Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przegrałem swoje życie__

Kto jeszcze nie może spać ?

Polecane posty

Gość przegrałem swoje życie__

:O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
angina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
może, a może migdałki ? chociaż ja przy anginie nie miałem nigdy kataru :O i to dlatego nie śpisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
a jak połykasz to boli? bo coś mi się wydaję, że to angina... a ja tak siedzę i nie moge zasnąć, miałem nocną zmianę w pracy i nie mogę się przestawić na normalny tryb życia :O a co mnie trapi? duuużo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
nie będę truł wam po nocach - streszczę :) pregrałem życie ot całe zajście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
praca nie jest wyznacznikiem wygrywu, praca jest konieczna do utrzymania się, pracuję bo muszę zarobić na rachunki, na jedzenie... to po prostu egzystencja a nie wygryw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak miałam .... chodziłam tydzień... jak się odzywałam , to mnie bolała samo , to ze chce coś powiedzieć....poradziła mi starsza osoba żebym zjadła loda .... i było lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
ale pewnie masz zasiłek, albo mieszkasz z kimś kto Cię utrzymuje... ja nie mam nikogo i muszę siebie utrzymywać sam, gdybym nie miał pracy to pewnie siedziałbym na zasiłku i żyl z tego co rzuci mops

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
kto, ja czy sosss? :D ja 24...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sossss serio... raczej zabawy sobie nie robię a co do przegrałem życie. to ja nie rozumiem, masz prace... utrzymujesz się i tylko dlatego przegrałeś życie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
przgrałem, bo nie mam żadnych znajomych, dziewczyny :O jedyna osoba z którą miałem bliski kontakt zmarła 4 miesiące temu :O mam zwichrowaną psychikę przez patologię z domu i zjebane dziećiństwo, uciekam przed ludźmi i dziczeję :O nie mam pomysłu na życie i jak warzywko wegetuję sobie od dnia do dnia... wychodząc z domu tylko do pracy i czasami do sklepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
nie mam mam gadki, nie potrafiłbym zainteresować sobą żadnej dziewczyny... no bo niby jak ? :O nie mam zielonego pojęcia o kobietach ani tymbardziej o "podrywaniu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
radzę sobie? mam pracę bo muszę, nie mam w tym pasji, ale przynajmniej kasa jest... nie ma się czym podniecać, masa ludzi w moim wieku jest zaradna, pracuje i utrzymuje się, to nie jest jakaś szczególna cecha charakteru... jesteśmy zaradni bo tego wymaga od nas życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
Panna dobrze chyba zasnęla 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
sraty traty, gadasz jakby na każdą kobietę działała tylko zaradność wynikająca z musu i pewność siebie, na której można się łatwo przejechać i to całkiem nieprzyjemnie :O nie mam zielonego pojęcia o kobietach, więc nie robię sobie złudzeń - proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soss dobrze mu radzisz:) musi być pewien siebie ....rozmawiać o tym co lubisz ...nie poruszać tematów na sile których nie cierpisz a co do materialnych czynników... to kobieta niech na siebie sama pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
rozmawiać, rozmawiać - nie mam o czym gadać z ludźmi bo nie wiem jak :O w pracy rozmawiam -bo muszę- na płaszczyźnie zawodowej - koniec. Coś co dla was jest banalne dla innych może być niewykonalne, nie rozumiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem:) tez nie umiałam rozmawiać.... nawet z kolegami :) teraz jestem rozgadana.... prawda jest taka ze jak spotkasz dziewczyne ktora do ciebie pasuje, to sie rozgadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
prawda jest taka, że nie mam jej gdzie spotkać, jeśli jakimś cudem spotkam - zesram się ze strachu w gacie na sam widok jak do mnie podchodzi żeby zagadać :O mam jakąs chyba fobię społeczną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
no właśnie ja nie mam o czym :O i nie mam za cholerę pojęcia nawet od czego zacząć :O co mam jej ku**a powiedzieć? "cześć, jestem P.... fajnie słońce świeci dzisiaj, co nie?" każdy potrafi tylko mówić co robić, ale nikt nie potrafi powiedzieć jak... ot cała filozofia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
już to mówiłeś, a ja Ci powtórzę - nie wiem co pisać :O nie spędziłem dzieciństwa na poznawaniu zawiłosci w międzyludzkich realcjach, pewnie dlatego jest mi dzisiaj tak ciężko z tym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet o tym ze słońce świeci....jak dziewczyna będzie z humorkiem, to zażartuję i rozmowa się jakoś rozkręci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
no dobrze, załóżmy że udało mi się pogadać i co? nie szukam paru minut rozmowy... ok, powiecie zaraz że może z jakąś dziewczyną się umówie :O się nie umówię, bo będę się bał że mnie nie zaakceptuje takiego jakim jestem i jej się nie spodobam :O zresztą jakieś pisanie na czacie to co innego, a życie to co innego... zresztą dziewczyny cholernie mnie onieśmielają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
sorry, jakoś mnie to nie przekonuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sosss ja się nauczyłam..... nie przez czata, tylko w realu poprostu mnie nie obchodzilo... czy kogos zraze swoimi tematami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałem swoje życie__
w ralu to jeszcze większa trauma :O jak pomyślę, że miałbym podejść do jakiejś dziewczyny.... brrrr....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×