Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

TheEssence

Klasa maturalna

Polecane posty

Jestem załamana :( dzisiaj mnie tak dopadło, nie wiem dlaczego. Czuję, że mnie to przerasta, że nie nadążam, bo jestem średnim uczniem, który potrzebuje na wszystko czasu :( na jutro nie mam dużo nauki, bo tylko z historii kartkówka z II w. światowej, więc ciekawy temat i z j. polskiego dwa tematy do nauczenia + przeczytanie trochę lektury. No i sama od siebie muszę zrobić listę lektur z całych trzech lat i przypomnieć sobie wszystkie środki stylistyczne z j. polskiego bo jak głupia wpisałam sobie, że chcę iść na rozszerzenie (z próbnej matury z podstawy miałam prawie 80% a z rozszerzenia 40%), chociaż mam zawsze w liceum mocne 3 na koniec :( i jeszcze polonistka chyba mnie nie lubi, bo mówi mi po imieniu i nazwisku, a do innych tylko po imieniu a mnie to denerwuje. I jak sobie pomyslę, że muszę jej dać usprawiedliwienie od psychologa za opuszczenie dwóch lekcji to mnie mdli :( że się wyda, gdzie chodzę. Boję się, że nie dam rady i jestem dzisiaj w strasznym stanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję, że mnie wszystko przerasta, bo z jednej strony klasa maturalna, a z drugiej muszę sobie radzić sama ze sobą i chyba nie daję rady, wszystko wymyka mi się spod kontroli i czuję, że robię się coraz słabsza a na takich nie ma tu miejsca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przedmioty możesz jeszce zmienić do 7 lutego a usprawiedliwienia nie moga cio napisac normalnego rodzice? np., że bylaś u lekarza ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez polonistka nie lubiła i z próbnej matury, która sprawdzała ona miałam ledwo jakies tam 39%. Oczywiście usłyszałam, ze powinnam zrezygnowac z rozszerzenia. Nie zrezygnowałam i miałam 79% na maturze.Zreszta w ogóle byłam wśród nauczycieli nielubiana i miałam kiepskie oceny a matura poszła mi świetnie. Nie sugeruj się tak bardzo ocenami i nauczycielami bo oni mają zawsze swoich ulubieńców, a jak ktoś się im ośmieli sprzeciwić, to zrobią wszystko, żeby go zgnoić. Sama wiesz najlepiej, na co cie stać. Poza tym sprawa matury jest tez wyolbrzymiana a tak naprawdę to pestka. A już zwłaszcza z polskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej usprawiedliwienie od psychologa-to fantastyczna rzecz, moze baba sobie pomysli ze jestes wrazliwa osoba, nie radzisz sobie i spojrzy na ciebie laskawym okiem? ja bym zmienila spwoje podejscie na jej miejscu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo moja szkoła to istne piekło, to jest pojebane równo! :O dyrektorka ma nierówno pod sufitem, nie można nosić zwolnień od rodziców, tylko lekarskie. Jak lekarz nie chce dać zaświadczenia, to szkoła dzwoni do przychodni i wypytuje! :O Trzeba chodzić, nie ma jednodniowych usprawiedliwień, nauczyciel z każdego przedmiotu uważa, że jego przedmiot jest najwazniejszy i zaczynam nie wyrabiać po prostu. Polonistka ciągle mnie gnoi teraz, pyta o wszystko, a mnie się to nie podoba :O muszę być teraz na bieżąco z lekturami więc lektury z 1 i 2 klasy chciałam sobie przypomnieć podczas świąt i ferii a nie kurna teraz, kiedy ja mam spać niby?! :/ Już po prostu mi się nie chce! Już chcę widzieć minę polonistki, ta pogarda, jak zobaczy, że chodzę do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś nie zauważyłam, żeby w innych szkołach w klasach maturalnych aż tak przyciskali :O Przecież ja do któregoś tam listopada mam mieć bibliografię na maturę z polskiego gotową, w grudniu plan cały, a w lutym całe 5 minut prezentacji. Tak jakoś sobie myślę, że gdyby jeszcze te moje osobiste problemy się nie nasiliły własnie teraz, to może tak by to na mnie nie wpłynęło... a w rezultacie potrzebuję naprawdę mocnego psychicznego odpoczynku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×