Ale się własnie uśmiałam ze swojej sąsiadki

Przed chwilą wróciłam z kąpieli i w trakcie podsłuchałam rozmowę nastoletniej sąsiadki i jej przyjaciółki :P Z tego co mówiły wynikało, że się szykowały na jakąś podwójną randkę. W pewnym momencie jedna mówi do drugiej: -ale my piękne jesteśmy! -wiem nie dziwię się że marcin i inni tak za tobą szaleją -ja też się nie dziwię, że za tobą szaleją, gdybym była facetem to od razu bym się za ciebie wzięła i byłabyś moją dziewczyną -fajnie by było bo ty byś na pewno była ładnym chłopakiem , a tak to same paszczury wszędzie, ale my to zmienimy ha -właśnie, nie pozwolę żeby adam nosił tą wieśniaczą kurtkę! -on pewnie będzie wniebowzięty, że w ogóle się do niego odezwałaś hihihi -z naszej szkoły to my jesteśmy najładniejsze ze wszystkich -wiem, ale w sumie nauczycielka od polskiego robi nam konkurencje -no bez kitu, ale ona na szczęście jest w ciąży i zaraz odejdzie na macierzyński i znów będziemy najładniejsze ha! Dalej już starałam się nie słuchać i wyszłam z łazienki. Porządnie się uśmiałam. Szczerze muszę przyznać, że one faktycznie są bardzo ładne, ale takiej rozmowy to nigdy w życiu bym się po nich nie spodziewałą :D Ciekawe jakby zareagowały jakby się dowiedziały, że to słyszałam :D