do panów..

Witam, mam 18 lat i moje pierwsze auto. Ogolnie wszytko ogarniam, ale dzisiaj gdy je mylam właczylam sobie glupia radio i zapomnialam o nim. Oczywiscie nei zapalil, wiec skombinowalam prostownik i podlaczylam. Byl na 12, a teraz jest na 4.. Moje pytanie brzmi: kiedy mam go odłaczyc ? Ma dojechac do zera ? Prosze nie nazywac mnie pusta lala, albo blachara, albo tempa strzała.. ;p Bo w aucie robie wszystko sama, wczoraj wymienialam olej, wymieniam zarowki.. Po prostu nie chce nic zepsuc :)

nie musi naładować całego akumulatora wystarczy kilka minut ładowania tylko po to aby auto odpaliło ;)

Dziekuje :D

nie ma za co ;)

widzę, że Tobie tez nie ma kto pomóc przy samochodzie, ja ostatnio zmieniałam oponę :D, oczywiście tak to narzeczony się pluje, że to tez jego samochód jak potrzebuje gdzieś jechać (kupiliśmy go wspólnie), a jak go umyć czy coś to nie ma nikogo :O.

Dokladnie :D Dlatego z reguly nikogo nie prosze, tylko sama probuje.. mam wuja mechanika, ale jak ma sluchac ile jeszcze moze mi zrobic to wole zrobic tylko to co teraz jest potrzebne :D My kobiety musimy sie trzymac razem :)

Lewiatan , kilka minut to Ty możesz ładować sobie baterie w kom. Prawidłowo naładowana bateria tzn. aku powinien zejść prawie do zera na prostowniku jeśli posiada on takowy miernik i nie wprowadzaj ludzi w błąd bo dziewczyna po takim kilku minutowym ładowaniu będzie miała za moment ten sam problem .