Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiulka23:(

Ktoś chce zniszczyć mój związek :(

Polecane posty

Gość Kasiulka23:(

Witam. Ostatnio w ogóle dzieje się coś dziwnego. Najpierw mój narzeczony dostał anonimowego sms'a, coś w stylu:" Nie ufaj tak tej swojej kobiecie, bo Ci rogi dopier..dala, dobrze Ci radzę: uważniej ją obserwuj bo szkoda żebyś sobie życie zmarnował z kimś takim". Powiedział mi o tym smsie od razu jak tylko go dostał, od razu stwierdziliśmy że ktoś sobie żarty dziwne robi. On mi ufa, więc to nie był problem. Chociaż niby żartował że w każdej bajce jest czasem trochę prawdy, ale porozmawialiśmy poważnie, zapewniłam że go nie zdradzam i nawet nie zamierzam. Ostatnio do mnie przyszedł sms w jego obecności z jakiegoś innego, nieznanego mi nr:" To jak kochanie widzimy się dzisiaj, wczorajsza noc była wspaniała". Mój to zobaczył i się wkurzył. Akurat tak się złożyło że wyjechał służbowo i nie było go dwa dni. Wszystko tak się ułożyło, że wyszło na to że pod jego nieobecność zabawiam się z kimś innym. Doszłam do wniosku, że to ktoś z bliskiego otoczenia, i dobrze wiedział że akurat go nie było. On zadzwonił pod ten nr a tam odebrał jakiś koleś podstawiony i od razu powiedział: no słucham Cię kochanie. Mój powiedział żeby odwalił się ode mnie, że jesteśmy razem itd. A tamten na to: jak to razem, Kasia jest ze mną. No masakra. Teraz on się do mnie nie odzywa, nie wierzy mi, nie wiem co mam zrobić. Ktoś nieźle to sobie zaplanował. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na początek może zmienić numer? takie zagrywki to mi wygląda na jakąś zazdrosną laskę. pomyśl czy w gronie znajomych nie ma kogoś podejrzanego - skądś ta osoba przecież musiała wytrzasnąć wasze numery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexandra31
mysle, ze nic nie zrobisz .Jesli twoj chlopak nie ma zaufania ,to chocbys serce na dloni wylozyla ,nic to nie da. Rzeczywiscie moze jakas zazdrosna, badz nieprzychylna Ci osoba perfidnie niszczy zaufanie chlopaka. Coz , uzbroj sie w cierpliwosc i nie zapewniaj po stokroc chlopaka. Jestes czysta i to on powinien teraz zrobic jakis krok do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam2403
dziwna sytuacja .( Moze powinnas z nim ( mezem) powarznie porozmawiac o tym ze ktos takie nomery robi wam a z drogiej strony jesli jestescie razem to chyba sobie ufacie na tyle ze nie uwierz w takie zeczy. A ty nie masz zadnych podejzen kto by chcial was sklocic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam2403
Przepraszam mialo byc chlopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
zastanów się kto z waszego otoczenia może być zazdrosny?? I kto wiedział o delegacji chłopaka?? Pomijając oczywiście rodziców. Możecie też zrobić jakąś prowokacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulka23:(
Właśnie siedzę i myślę i już nie wiem komu ufać a komu nie. Mam różne podejrzenia. Mamy dużo wspólnych znajomych i nie wiem już sama kto się bawi w takie głupoty. Owszem mogę zmienić nr ale co z tego jak On się do mnie nie odzywa i w nic mi nie wierzy. Nie wiem już jak mam mu przetłumaczyć że to jakiś niestosowny, beznadziejny żart. Nie odbiera ode mnie tel, nie chce ze mną rozmawiać, wziął trochę rzeczy i się wczoraj wyprowadził. Strasznie się pokłóciliśmy, wściekłam się na niego że wierzy w takie rzeczy z palca wyssane. On stwierdził, że nikt nie ma powodów żeby takie bzdury pisać, więc to musi być prawda. Załamałam się normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za bardzo ufaszzzzz
sam to ukartowal?? moze chcial skonczyc zwiazek a nie wiedzial jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
no właśnie taka opcja też istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulka23:(
Dzwoniłam przy nim pod ten nr jeszcze kilka razy ale nikt już nie odbierał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexandra31
Kasiu , przyszlo mi do glowy, ze moze twoj chlopak chcial takiego rozwoju sytuacji. Moze planowal odejscie od Ciebie i to zostalo w ten sposob rozegrane. Wina spadla na Ciebie jako osobe niewierna , ktorej nie mozna ufac. Taka zaplanowana z premedytacja sytuacja, by oczernic Cie. Pomysl, bo jakos w zazdrosna kolezanke niechce mi sie wierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulka23:(
To raczej odpada, znam go zbyt dobrze i nie był by tak świetnym aktorem. A po jego reakcji widziałam, że był ściekły, rozżalony. W kółko powtarzał, że tak bardzo mnie kocha i jak mogłam mu to zrobić itp, itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
zgłosic nr z ktorego sa smay i telefony na policje - o nekanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
jesli to telefon na kartę-a w takich przypadkach prawie zawsze są to telefony pre-paid, policja nic nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
poza tym kiedyś też miałam podobną sytuację. Byłam młoda i głupia i poszłam na policję. I co? Spisali grzecznie protokół i kazali się zgłosić jesli takie cos sie powtórzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexandra31
hmmmmm.To w takim razie zostaje tylko zazdrosna kolezanka. Podle ,jak mozna tak zachowywac sie. Daj mu ochlonac , ale ja bym nie blagala ,by mi uwierzyl.Wystarczajaco musi Ci byc zle i niekomfortowo. Taki brak zaufania tez jest zly, bo jak widac rozne rzeczy moga sie wydarzyc po drodze , bez zadnej absolutnie czyjejs winy. Duzo sily i nie zamartwiaj sie kolezanko. Zadna twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulka23:(
Z jednej strony jestem na niego strasznie zła, ale z drugiej to w sumie też mu się trochę nie dziwie. Ktoś to nieźle zaplanował. Najpierw on dostał smsa z ostrzeżeniem a po kilkunastu dniach ja dostałam taką wiadomość niby od kochanka. Tym bardziej że on ma taką pracę że dość często zdarza mu się wyjechać na kilka dni, więc tak się składa że miała bym kiedy go zdradzać. Jeszcze ostatnio mieliśmy mały kryzys to już w ogóle pewnie mu się w logiczną całość ułożyło. Tak bardzo Go kocham, ale nie będę teraz się narzucała i tłumaczyła bo nie mam z czego. Przeczekam trochę i odezwę się do niego, porozmawiam poważnie i powiem, że rzeczywiście nie ma sensu być nadal ze sobą skoro mi nie ufa i takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
wyjmij karte z telefonu i kup nowa na jakis czas , jemu kaz tak samo zrobic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexandra31
trzmam na Ciebie kciuki, by sie to jakos ulozylo. Jesli jednak bedzie na nie , to pamietaj, ze Ty jestes bez winy. Idz sobie na dlugi spacer zamiast tak sie zamartwiac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulka23:(
No tak niezbyt chciałabym zmieniać nr, poza tym mam na abonament i umowa mnie wiąże, zresztą to nie jest ucieczka od problemu. Ten ktoś i tak już się nie odzywa i pewnie jest z siebie bardzo dumny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulka23:(
Też mam taką nadzieję bo jakoś sobie nie wyobrażam dalszego życia bez niego. Nawet do mnie nie dociera to że możemy nie być razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konsternacja^^
Skoro mieliście problemy, skoro teraz, gdy on odszedł jakby, tamten ktoś nie odzywa się, to może Twój facet ukartował to wszystko? Może chciał odejść, może nie umiał inaczej, i uciekł się do takiej mistyfikacji, w której to Ty jesteś tą złą, a on poszkodowanym? Bo naprawdę nie chce mi się wierzyć, aby kilka takich smsów mogły zepsuć dobry związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam2403
Wiesz zwiazek dwojga to zaufanie jesli on ci nie ufa i nie wiezy ze ktos z was robi idiotow to co bedzie potem kiedy bedziesz potrzebowala jego wsparcia tez sie od ciebie odwroci. Moze powinnas sie zastanowic czy to nie on tak jak i ktos pisal ukartowal to wszystko aby zerwac z toba , piszesz ze nie jest takim dobrym aktorem aby udawac ale czy cie kocha ? Bo zwiazek to tak jak pisalem zaufanie i wzajemne wspieranie sie w trudnej sytuacji on cie zostawil bo ktos mu cos napisal to nie wiem czy cie kochal juz tak naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulka23:(
Też się już właśnie zastanawiam nad tym wszystkim. Wydawało mi się że mnie kocha, właściwie to byłam tego pewna. Okazywał to na każdym kroku i wspierał w ciężkich chwilach, już nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawka dla Ciebie
Masz abonament - pokaż mu swoje billingi, niech zobaczy, że nigdy na ten numer nie dzwoniłaś ani nie pisałaś. To powinno dać mu do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulka23:(
brawka dla Ciebie bingo :D Świetny pomysł. Kurczę jaka ja głupia jestem, że od razu na to nie wpadłam. To wszystko przez to zamieszanie. Nawet na koncie internetowym mam wykaz rozmów i smsów. To mu da do myślenia i to on będzie mnie przepraszał i trochę minie zanim mu wybaczę :) Humor mi się poprawił. Zresztą zaraz do niego zadzwonię, niech przyjeżdza pokaże mu te bilingi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Niech pokaże ci też swoje bilingi. Jak sobie ufacie , to się w końcu dogadacie:) Powodzenia autorko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocnazamiana
Kurcze... :o Oby Ci nie powiedział, że dla niepoznaki korzystasz z 2 numerów.... A pokazujesz mu bilingi tylko z jednego.... Tyle że bez sensu by było, gdybyś komuś podawała 2 numery tel. Ale jak facet chce odejść to tak poodwraca kota ogonem, że ... no ale przynajmniej będziesz wszystko wiedziała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On powinien jeszcze zobaczyć, czy jakaś nie usiłuje go poderwać. Wtedy mielibyście winowajczynię jak na dłoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulka23:(
Zadzwoniłam, odebrał za jakimś piątym razem. Powiedział, że owszem przyjedzie porozmawiać bo i tak musi wziąć jakieś dokumenty, nic nie mówił o ubraniach to może nie jest tak źle. A wziął ze sobą tylko kilka rzeczy, wszystko zostało. Będzie za jakąś godzinę to coś się może wyjaśni. Trzymajcie kciuki, dam znać co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×