Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babajsjskkkkke

rezygnacja ze studiów

Polecane posty

Gość babajsjskkkkke

Dostałam się na wymarzone studia-prawo Ale juz po tyg. jestem na skraju wyczerpania nerwowego, od lat walczę z nerwicą i depresją, w dodatku teraz jestem bardzo daleko od domu. całkiem sama w wielkim mieście.Wydaje mi się, że nie dorosłam jeszcze do studiów. Postanowiłam zrezygnować i spróbować za rok. nie mam siły, jestem załamana, Muszę zrobić ten rok przerwy, tyle, że rodzina będzie zawiedziona, każdy cieszył się, że się dostałam a teraz się poddaję. Powiedzcie mi czy bardzo źle robię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy arbus czerwony
Jeżeli bierzesz udział w wyścigu to ciężko będzie wrócić na pozycję lidera. ;) Na Twoim miejscu zrobiłbym przerwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj dupy pokis mloda
a jeśli nie dostaniesz się za rok, to nie będziesz mieć do siebie żalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj dupy pokis mloda
ja też mam nerwicę depresyjno-lękową i jestem na 4 roku farmacji i wlaśnie wróciłam z urlopu dziekańskiego, w następnym semestrze mam różnicę programową , tak średnio żałuję, że straciłam rok, ale tak po tygodniu studiowania to czy na pewno warto się poddawać? czy bierzesz jakieś leki na swój stan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja na Twoim miejscu próbowałabym walczyć,jeżeli sie nie uda to spróbujesz za rok,początki zawsze są najtrudniejsze,ale jak już sie zaklimatyzujesz,poznasz nowe miasto,nowych przyjaciół to spewnością będziesz z siebie dumna,że to przetrwałaś.Jednak gdybyś jednak źle się czuła w nowym otoczeniu to zawsze możesz zrezygnować.Ale może jeszcze warto poczekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babajsjskkkkke
dzięki, tylko strasznie mi głupio, że przez cały rok będę pasożytować na rodzicach, obijając się,będę starać się znaleźć sobie pracę, chociaż wiecie jak to jest bez żadnego doświadczenia zawodowego, ale dziękuję, że nie potępiacie mojej decyzji o przerwaniu nauki, mam nadzieję, ze najbliżsi to zrozumieją. Teraz o niczym innym nie myślę, jak znaleźć się w swoim ukochanym domu, tutaj jestem tak samotna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj dupy pokis mloda
no ale potem za rok , gdzie bedziesz chciała studiowac? czy w twoim otoczeniu sa studia prawnicze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona uhhh
ja studiuje prawo akurat jutro mam egzamin w trakcie studiow przechodizlam depresje swtierdzona u spcyhiatry i leczona na terapii moi rodzice naciskali nie zgadzalis ie na dziekanke urlop zdrowotny i ciaglam to gowno az sie totalnie zniechecilam zawalilam egzmainy i i tak ostatecznie zrezygnowalam a wrocilam dopieor jaks ie czulam na silach sluchaj prawo to nie jest nauka w liceum czy jakas tam socjologia to jest rycie rycie walka ze slabosciami ze lzami ze zmeczeniem prawo bardzo zycie ogranicza jezlei nie czujesz sie na silach nie zaczynaj teraz bo sobie obrzydzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babajsjskkkkke
Nie biorę leków, nie mam siły walczyć, strasznie tęsknie za domem, poza tym ludzie w grupie są tacy nadęci i niemili, żadnej bratniej duszy, siedzę w czterech ścianach i placzę w poduszkę, bo nie ma przy mnie zupełnie nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj dupy pokis mloda
może i racja, że nie ma nic na siłę, w końcu mnie studia też do choroby doprowadziły, a oprócz prawa coś cię interesuje? jakieś moze lżejsze studia? moi rodzice też się na dziekankę nie zgadzali, ale ja powiedziałam, że ja nie dziekanka to zabieram na 4 roku papiery i pójdę pracować do biedronki, na urlopie podleczyłam głowę, miałam nawet skierowanie do psychiatryka, ale nie poszłam, i teraz są zadowoleni, że ich córka nie wariuje, nie wariuję bo jadę na psychotropach i mam dystans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babajsjskkkkke
Za rok może poszłabym na coś lżejszego, chyba,że czułabym się na siłach, z rodzicami rozmawiałam, powiedzieli, że wspierają mnie w każdej decyzji i ze z każdej sytuacji jest jakieś wyjście, tata właśnie już po mnie jedzie, powiedział mi, że jeśli chcę być w domu to, to jest najważniejsze, ja nie chce być tylko kłębkiem nerwów, co to za życie, zero szczęścia, zero radości czy satysfakcji z tego co się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj dupy pokis mloda
daleko jesteś od domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość docent magister
walcz kurwa walcz bo będziesz potem żałowała ,musisz pokonac chwilowa załamkę , wspomnisz moje słowa , więc zaciśnij dupe i przestan skomleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj dupy pokis mloda
tzn ile km?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj dupy pokis mloda
ale ma walczyć aż tak jak mi wiedza całkowicie przestanie wchodzić do głowy i nawet 1 zdania nie będzie w stanie powtórzyć?ja właśnie dopiero w takim momencie poszłam na tą dziekankę, to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy arbus czerwony
Zdrowe podejście do życia masz . Na spokojnie trochę czasu na przemyślenia będziesz miała . Pieniądze i szacunek społeczny wcale nie są najważniejsze w życiu .;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babajsjskkkkke
daleko, ponad 400 km, pochodzę z małego miasteczka, a tutaj szum, harmider, tramwaje ciągły pośpiech i walka z czasem, nie wytrzymam tu. Przychodza mi takie myśli od głowy, że aż sama ich się boję, a jednak przychodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość docent magister
poszłaś na dziekanke i teraz biadolisz ,nie usprawiedliwiaj sie jesteś słaba i nie biadol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy arbus czerwony
Ja jestem słaby i biadolenie opanowałem do perfekcji .:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj dupy pokis mloda
nie to nie ma co, ale ty zrób coś z tą nerwicą i depresją, sama z tego nie wyjdziesz, to nie grypa, że bez leczenia sama przejdzie, proszę, zgłoś się przynajmniej do psychologa, proszę, bo wiem jak to jest i nikomu tego nie życzę, też miałam czarne myśli i nawet próby ich zrealizowania, nie warto, trzeba z tym walczyć skutecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy arbus czerwony
I h u j :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona uhhh
babajsjskkkkke wiesz zazdroszcze ci rodzicow naprawde sa super :) ja ci powiem tyle w przerwie na studiach pracowalam w sklpeie i wreszczcie czulam sie wolna psychicznie i tak ogolnie bylam wtedy najszczesliwsz aosoba na swiecie wrocilam na studia prawnicze bo skzoda mi bylo tego co juz pozdawalam a zaliczylam juz wtedy 5 sesji i zostaly 4 sesje mezcze sie strasznie niestety ale takie studia ze trzeba siedziec siedzie ci siedziec nad tym jestem juz klebikiem nerwowo wszystko mnie zloscijestem marudna piekne zadbane paznokcie teraz sa poobgryzane z romziaru 34 weszlam na 38 bo tyle sie ucze ze musze duzo jesc bo inaczje mdleje zreszta jedzenie tylko pomaga przetrwac ten trud mowie ci naprawde jak jestes na poczatku drogi rodzice cie wspieraja a nie czujesz sie na silach nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj dupy pokis mloda
no ale już wróciłam, wyleczyłam mózg i walczę dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość docent magister
znichecacie ja z zazdrosci , musisz walczyc ,pluc krwia a walczyc inaczej zostaniesz takim samym zerem jak oni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aafisia fisia
co ty pierdolisz huju zajebany? nie jestem zerem, bo jestem słaba to jestem zerem śmieciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aafisia fisia
a dziewczyna co zechce to zrobi, ja bym chciała zeby zostala, ale jak nie daje rady, to ma sobie krzywdę jakąś zrobic, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona uhhh
babajsjskkkkke nie sluchaj w zyciu sa waziejsze rzeczy i wartosic od ambicji przedewszysktim zdrowie fizyczne i psychiczne a prawda jest taka ze po prawie bez aplikacji zarobisz tyle co wszysscy czyli niewiele aplikacja kolejne 3 lata koszt 15 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy arbus czerwony
Ja się jako zero dobrze czuję . Wreszcie się dobrze czuję . Ale mniej niż zero to już chyba kiepsko być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość docent magister
do afisimisi po pziomie wypowiedzi to chyba jednak jestes zerem, przykro mi ale ktos ci to musiał powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×