Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina jagodowa

dzis w tvn powiedzieli ze jest wiecej kobiet niz facetow, w zwiazku z tym....

Polecane posty

Gość no ale wiesz to jest tez
no ,mozlwie...w takim razie autorko-szukaj rozwodnika to bedziesz ta druga i powinno sie udac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam nie przesadzajcie wcale nie tak znowu cięzko znaleźć faceta podejrzewam ,że nawet dla 35 latki bo i takie sobie znajdują całkiem niezłych . Nie wiem dlaczego niektórzy maja takie podejscie.. Zresztą nie liczy sie ile ma się lat ,ale na ile sie wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teurtuzsisri
Bzdura, ja spotkalam swojego męza jak miałam 30 lat, nie spieszyło mi się nigdy, a on jest idealny i zupełnie NIE byle jaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina jagodowa
owszem studia, praca, studia podyplomowe. bylam 5 lat z chlopakiem i niedawno sie rozstalismy. myslalam ze on bedzie do konca zycia no ale coz. teraz jestem sama i co? spotkam jeszcze kogos? nie mowiac juz o tym ze nie mam ochoty chodzic na randki. kolezanki pozenione, dzieciate a ja? nie wiem czy kogos jeszcze spotkam. trudno jak sie duzo pracuje, kolezanki zamezne. a do tego tych fcaetow jets mniej, a jak piszecie tych dobrych i fajnych to garstka. i co? czy czeka mnie staropanienstwo? poznalam ostatnio dwie fajne dziecwzyny, super. piekne, zadbane, mądre. jedna ma 35 druga 33 lata i obie same. czemu? czy mnie czeka taki los? czy mam wrocic do bylego chlopaka mimoz e byl dupkiem i mnie zdradzal tylko dlatego zeby nie byc sama? nie piszcie ze mozna byc samemu mozna ale ja nie chce. nie wiem. ja bym chciala miec kogos przy swoim boku. moze nie jest to cel w moim zyciu glowny ale na pewno bardzo wazny. nie wiem co bedzie. grozi mi staropanienstwo juz abstrachujac od tego czy jestem fajan czy nie, czy madra czy nie, czy szczupla czy nie. deficyt facetow? bede stara panna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to przecież wystarczy gdzieś się ruszać z domu ,żeby kogoś poznać.. nawet wyjść do klubu czasem wystarczy i się fajnego faceta pozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na swiecie są miliardy różnych facetów poza tym.. nawet staruszki w sanatorium nie raz kogos poznają ,albo nie za piękne kobiety bo takie znam.. nie wiem dlaczego kobiety są takie zdesperowane? ja miałam 5 stałych facetów mam 22 lata ,a mogłabym mieć ich dużo wiecej jakbym chciała i niektorzy byli sporo starsi ode mnie.. więc jak widać o faceta nie jest wcale tak ciężko jak sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina jagodowa
chodze, ruszam sie. ale co z tego jelsi tych faceto naprawde jest mniej? nie chce zadnej innej odbierac faceta przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina jagodowa
staruszki w sanatorium.. ale mnie nie interesuja romanse. nie interesuja mnie tez rozwodnicy. tzn nie zrozumcie mnie zle. ale jesli mozna miec wybor to woalalabym kawalera i to w najblizszych latach a nie za 30 lat. chce miec rodzine i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina jagodowa
eeee tam w klubie to mozna na szybka noc poznac jakiegos a nie fajnego i madrego na cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina jagodowa
hmm.. moze. ja jestem z warszawy. w klubach fcaeci chodza by poznac mlode siksy na jedna noc. zdajhe sobie sprawe ze fcaeta dla siebie nie poznam ani w klubie a ni w kosciele na mszy. zycie to nie amerykanski film ze milosc swojego zycia poznaje się przy pólce z korniszonami. niestety. zycie jest okrutne. oj dziewczyny. to jak grozi mi to staropanienstwo czy nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina jagodowa
chcialabym by to bylo w moich rekach. serio. bo wtedy moze by i dalo rade. a co jelsi z gory jestem skazana na porazke? bo nie dosc ze fcaetow mniej to tych naprawde ok jest garstka? juz nie mowiac o tym gdzie ich poznac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale na któregoś z tej 20stki też ktoś musi trafić, może właśnie ty ;) zresztą ci porządni też wybiorą porządną więc jeżeli się do takich zaliczasz, twoje akcje rosną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtfdcgkudc
oj, tych porządnych te nieporządne wiedzą jak usidlić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina jagodowa
ehh czyli co? niewesolo? czy wy wsyztskie jestescie z kims? i nie musicie się martwic o takie rzeczy jak ja? macie chlopakow i narzeczonych? a ile macie lat i ile mialyscie jak spotkalyscie tego jedynego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba było za młodu sie o faceta postarać. Teraz tylko odpady zostały, bo ci najfajniejsi są już pozajmowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina jagodowa
korjonos.. jakbys sie wczytal/a to bys wiedzial ze bylam w 5 letnim zwiazku. a ja nie szukam nikogo na boku jak jestem w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dzis w tvn powiedzieli ze jest wiecej kobiet niz facetow, w zwiazku z tym...." W zwiazku z tym stwierdzam ze do wyciągnięcia takich wniosków jest potrzebny umysł tak wybitny jak bronka k. który stwierdził że woda ma to do siebie że spływa:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, miałaś kogoś i nie wyszło, zdarza się. Czasami dokonujemy kiepskich wyborów, nic na to się nie poradzi. Musisz przyzwyczaić sie do samotności, w sumie nie masz sobie nic do zarzucenia - przynajmniej spróbowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"malina jagodowa hmm.. moze. ja jestem z warszawy. w klubach fcaeci chodza by poznac mlode siksy na jedna noc. zdajhe sobie sprawe ze fcaeta dla siebie nie poznam ani w klubie a ni w kosciele na mszy. zycie to nie amerykanski film ze milosc swojego zycia poznaje się przy pólce z korniszonami. niestety. zycie jest okrutne. oj dziewczyny. to jak grozi mi to staropanienstwo czy nie?" Patrzałem sie niedawno na cizię w metrze ale wyskoczyla z niego na nastepnej stacji:P.W razie czego niech nie marudzi że jest sama:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina jagodowa
"Musisz przyzwyczaić sie do samotności, w sumie nie masz sobie nic do zarzucenia - przynajmniej spróbowałaś." czyli co juz do konca bede sama?? ten zwiazek to byla moja ostatnia szansa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina jagodowa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie na geografii uczyli, że do 40 tki jest więcej facetów, a później jest więcej kobiet (znacznie więcej), bo dużo zginęło na wojnach, faceci szybciej umierają etc, i dlatego średnio jest więcej kobiet, niż facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×