Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piszcie wszystko co wiecie

Asystentka stomatologa - rozmowa kwalifikacyjna

Polecane posty

Gość piszcie wszystko co wiecie

Czego spodziewać się na takiej rozmowie? Jakich pytań? Jakie wynagrodzenie mogę wywalczyć? ;) I...jak się ubrać? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie wszystko co wiecie
Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie wszystko co wiecie
ale jakiś sobie wydrukuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie wszystko co wiecie
Idź spać podszywie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbdhtgb
Skoro nie masz dyplomu to bedzie bardzo cięzko. Do tego zawodu są potrzebne odpowiednie kwalifikacje. Wiele stomatologów wysyła swoje pracownice na szkolenia lub do szkoły gdyż jest to potrzebne. Moja koleżanka ma dyplom asystentki + dodatkowe kursy. Zarabia 2000. Mimo to wszystko też zależy od gabinetu do jakiego się trafi oraz od miejsca zamieszkania. Wiadomo, że np w takiej Warszawie zarobki byłyby większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie wszystko co wiecie
Zaproszono mnie na rozmowę, więc myślę, że szanse jakieś są. Zobaczymy jak duże...Zapewniają przyuczenie do zawodu. Tylko właśnie zastanawiam się nad przebiegiem rozmowy. Dzięki hbdhtgb za informacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrafka84
a gdzie tam cięzko. ja na ostatnim roku studiów nie szukałam w sumie pracy, tak mi wpadło w ręce tylko ogłoszenie o pracę jako asystentka. a że wymagań nie mieli specjalnych, stwierdziłam "a co mi tam, kasa się zawsze przyda". zaprosili mnie na rozmowę i dwa dni później już pracowałam. a skończyłam filozofię i dziennikarstwo :P w sumie praca bardzo fajna. chociaż ja akurat trafiłam na lekarza debila, typ "pan i władca", więc wytrzymałam tam niecały rok, do skończenia studiów, a potem poszukalam pracy bardziej w kierunku studiów. ale praca fajna. na rozmowę poszłam ubrana normalnie, jak się okazało pan doktor prowadził ze mną szybką rozmowę, a na fotelu siedział mu pacjent :D wymagań nie miał, tylko pytało dyspozycyjność, ogólnie zwracał uwagę na kulturę osobistą itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrafka84
poza tym często mi potem wpadały w ręce ogłoszenia pracy w tym zawodzie, i fakt, często "mile widziana osoba z uprawnieniami", ale często żadnych specjalnych wymagań.byleby nie mdleć na widok krwi, podczas zabiegów chirurgicznych typu wydłużanie zęba jest jej dużo ;) i kawałków dziąseł itp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie wszystko co wiecie
Dzięki agrafka za relacje z placu boju :D A możesz zdradzić ile zarabiałaś i czy ciężko było ogarnąć obowiązki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie wszystko co wiecie
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrafka84
ja zarabiałam jakieś 8 zł za godzinę. a pracowałam średnio po 9 h dziennie. dopytaj się koniecznie jak z godzinami pracy. ja miałam pracować od 12 do 20, w praktyce często kończyłam 21-22, bo po ostatnim pacjencie trzeba było posprzątać, a wiadomo często się przedłuża. a nie buntowalam się, bo dostawałam "wolne" na uczelnie - tzn czasem przychodziłam do pracy później, i potem to odrabiałam. gorzej, że jak skończyłam studia to nadgodzin bylo dużo. średnio zarabialam 1500-1600 zł. praca ciężka nie jest, ale odpowiedzialna. nie możesz pomylić płynów do dezynfekcji jamy ustnej itp. raz prawie wyleciałam z hukiem z gabinetu, bo na otwartą ranę podałam w strzykawce podchloryn. wyżarłoby ranę, gdyby nie została przemyta od razu. jeden błąd, ale do tej pory pamiętny. praca mniej więcej wygląda tak: (opisuje jeśli jednocześnie jesteś asystentką i dbasz o porządek gabinetu - czasami kto inny sprząta po pacjentach itp). musisz na bieżąco dezynfekować narzędzia w autoklawie, przygotowywać pakiety z zdezynfekowanymi narzędziami, dezynfekować specjalnymi ściereczkami wszystko, czego lekarz dotknie. podawać wszystkie niezbędne narzędzia - przygotowywać je szybciutko między pacjentami, i potem dodawać na bieżąco. mieszać roztwory np na fleczer. zbierać ślinę z jamy ustnej, krew. przygotowywać znieczulenia. przygotowywać wszystko, co potrzebne ;) po zajściu pacjenta z fotela trzeba zdezynfekować narzędzia, fotel i okolicę, zmienić kubeczki, przygotować nową tackę, itp. często też sprzątać, tzn myć podłogi, przecierać kurze, myć okna, myć kibel :/ to oczywiscie jesli nie ma innej osoby za to odpowiedzialnej, musisz się dowiedzieć. ja pracowałam w małym prywatnym gabinecie więc robiłam wszyskto, łącznie z bieganiem po obiady i po modele do pracowni protetycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrafka84
uważaj na narzędzia. kilka razy się zacięłam używaną igłą, i lekarz do zignorował (tzn mówił że mam sobie odkazić :/ ) - boję się zrobić testy na HIV bo jakieś tam ryzyko jest. najlepiej jeśli zrobisz sobie szczepienie przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby. aha, do moich obowiązków należalo też umawianie pacjentów, odbieranie telefonów, informowanie o cenach, zabiegach itp. to w sumie lubiłam najbardziej :) ogólnie trzeba lubić ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrafka84
a pewnie że są. i na asystentki, i na higienistki. z tym że asystentki mogą asystować, a higienistko wykonywać drobne zabiegi, jak np. piaskowanie czy skaling.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrafka84
w sumie chyba bardziej studium niż studia :) ja kończyłam inne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie wszystko co wiecie
O matko, jestem w szoku...Tyle roboty łącznie z myciem kibli, zostawanie po godzinach i to wszystko za 8 zł? Ja wiem na razie tylko tyle, że czeka mnie 11godzinny dzień pracy. Nie wyobrażam sobie, żeby zostawać jeszcze po godzinach przyjęć i już całkiem rezygnować z życia osobistego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mamuska
studium jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrafka84
wiesz, ja piszę Ci jak było u mnie. niestety ciężko z życiem prywatym , mojego Narzeczonego szlag trafiał jak z pracy wychodziłam codziennie o innej porze. w sensie że często późno, a kilka razy po 23 się zdarzyło. ale u Ciebie może być inaczej. i inna stawka, i bez sprzątania. tylko uczulam, żebyś dowiedziała się wszystkiego od razu. jakbym na początku wiedziała, że tak będzie, negocjowalabym wyższą stawkę. a potem tylko studia chciałam skończyć i szukać innej pracy :) chociaż praca sama (tzn przy pacjentach, nie sprzątanie) jest fajna, może kiedyś wrócę, ale na pewno nie do tego samego gabinetu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie wszystko co wiecie
Ok, dziękuję Ci bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja koncze studium tu www.dental.szczecin.pl i bardzo chcialabym podjac prace wlasnie w zawodzie pomocy w gabinecie, mam nadzieje, ze moglabym robic jakies inne rzeczy niz tylko asystowanie przy podawaniu narzędzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×