Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WIEDEN

Kto zwiazal sie z cudzoziemka ??

Polecane posty

Gość tak sobie czytam to
i doszedlem do wniosku ze niektorzy ludzie sa poszkodowani przez los :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIEDEN
No wlasnie, tez mnie interesuje, kto jest poszkodowany przez los :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuu:)
Wiedeń, bardzo miło się czyta to, co piszesz:) Subtelność i dawka humoru w tych opisach, kojarzą mi się z czytaniem dobrego scenariusza filmu obyczajowego z elementem romansu. Szkoda, ze niewielu mężczyzn po 40-tce w Polsce jest na takim poziome, co Ty... a moze ja nie poznałam takich?;) Dlatego związałam się z młodszym:) Ale grunt, ze nie wymarli inteligentni, błyskotliwi i bez kryzysu wieku sredniego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIEDEN
Ojej... wielkie dzieki za takie mile slowa, nawet nie chce sie przyznawac jak wysoko poszybowalo moje ego :) A co do kryzysu wieku sredniego... facet zmienia albo zone albo auto... ja wlasnie zmienilem to drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuu:)
Miło mi, ze poszybowałeś:) Wieden, napisz mi proszę, jak to jest z tym kryzysem? Czy to mit, czy też część mężczyzn naczytała się i postanowiła go mieć na zasadzie: "nie miała baba kłopotu, kupiła sobie prosię";) Nie rozumiem tego, że po iluś latach odchodzą od żon do młodszej mimo, że żona mądra, zadbana, kochana itp. Czy chęć odmiany jest aż tak silna, czy bardziej wynika to z kompleksów, ze strachu? ... a Pani Austriaczka nie boi się czasem, że się w Tobie zakocha i dlatego tak ucieka?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIEDEN
"czy też część mężczyzn"... jak sama napisalas... czesc... czyli nie wszyscy. Wiesz, ja nie moge wypowiadac sie za innych, raczej tylko za siebie. Kto wie czy gdybym mial zone to tez bym od niej nie odszedl, ale nie sprawdze raczej tego, bo zony nie mam. Mysle ze faceci nie odchodza ze strachu, powodow odejscia moze byc wiele, przewaznie tez wina lezy po obu stronach (bo ona sie roztyla, starcila zainteresowanie nim, stala sie zgrzedliwa itp itd...) A on... spotkal akurat nowe, pachnace, swieze miesko, ktore jeszcze wykazuje nim zainteresowanie i go kreci... no i okazja uczynila zlodzieja :) A tak szczerze, nie wiem, czy rozstania mozna zrzucic akurat na karb Midlife crisi.. powodow raczej trzeby sie dopatrywac gdzie indziej. A apropos pani Austriaczki... ona zasadniczo jeszcze nigdzie nie uciekla, choc gdyby bylo tak jak przypuszczasz, to bylby nastepny dowod na to, jak kobiety potrafia byc zakrecone... w koncu to chyba fajna sprawa sie zakochac, niektorzy by chcieli, a nie potrafia. Ja tam osobiscie chetnie bym popuscil wodza emocji... jak w pewnej piosence... "w zyciu piekne sa tylko chwile"... przed czym tu uciekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIEDEN
jeaszcze cos w temacie uciekania, wlasnie sie zastanawiam, czy teraz ja nie powinienem troche pouciekac, poprowokowac, podkrecic i nie ciagnac sprawy dalej... zostawic sprawy niedopowiedziane i niedokonczone... w koncu bardziej smakuje to, co jest trudniej osiagalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ocenila was
Elene , ze aktorzy z was jak cholera, zycze pasjonujacego spektaklu"Zuraw zczapla" Starczy Wam zycia , bo mlodzi to raczej nie jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIEDEN
Starosc... to zaczyna sie po 70-tce, choc 70-latkowie tez maja, wydaje mi sie, inne zdanie na ten temat. A spektakl... no coz, mysle, ze wlasnie z wiekiem nabiera sie pewnego rodzaju wyrafinowania. Jasne, ze mozna wprost i bezposrednio... ale to cale preludium kreci i nadaje calosci takiego specyficznego smaczku. Czasem nie sam final, a droga do niego jest frascynujaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIEDEN
Podobnie jset i z seksem, mozna sprawe zalatwic w 5 minut, bedzie na pewno fajnie i OK, ale mozna sie tym rownie dobrze pobawic... i zrobic z tego caly (np. calowieczorny) spektakl... na pewno utkwi na dluzej w pamieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuu:)
Hmmm... fascynujące sa takie podchody:) Wiem jak bardzo nakręcaja. Pamiętam jak mój godzinami potrafił się na mnie patrzeć, uśmiechać. Miałam taką ochotę na niego, a on wszystko tak dawkował;) Wariowałam i wiem, że o to mu chodziło;) A Austriaczkę pożądasz na romans, czy coś więcej Ci się marzy... oczywiście nie wybiegam na ołtarze... takie tempo to też nie w moi stylu. Zawsze miałam uknutą teorię, że mężczyzna wie, czy chce tylko romansu, jednorazowej przygody, czy czegoś więcej, bo przelotność związku go nie bawi... ... ale, ze kawaler taki fajny po 40-tce się uchował? Cuda, normalnie cuda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIEDEN
Nieee no ... nie kawaler, malzenstwo mam dosc dawno za soba... i jak na razie, raz wystarczy. A odpowiadajac na pytanie... ona jest zbyt interesujaca na jeden raz, czy na niezobowiazujacy romans... mnie interesuje raczej pelna pula. Zreszta, przypuszczam, ze ona nie jest zainteresowana byciem zabawka na chwile, wyczytalem to juz nie raz miedzy wierszami... podobnie jak i ja. Gdyby zaproponowala mi szybki sex, bez ewentualnego ciagu dalszego to, z reka na sercu, zniesmaczony, odmowilbym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuu:)
Wieden jestem Twoją fanką:) Jak sie tak czasami naczytam na forach, jacy mężczyźni sa źli, niedobrzy, nieczuli, że zdradzaja, kłamią, nie dbaja o siebie, to aż miło się czyta Twoje posty. Dlatego nigdy nie uczestnicze w dyskusjach pt. "facet to świnia". Mój tez nie wiem gdzie się uchował, parę koleżanek tez może się pochwalić mężami:) Gloria!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIEDEN
No widzisz, wiec jednak udaje sie w tym bezkresie miernoty, szarosci, klamstwa i oszustwa znalezc jakies jasne punkty... cieszy mnie, ze Tobie sie to udalo... i mam nadzieje, ze i mi sie kiedys ta karta odwroci... bo jak do tej pory roznie bywalo. A ci wszyscy, ktorzy tu tak strasznie nadaja i narzekaja na swoich facetow/kobiety.... powinni zaczac od siebie... czy naprawde daja z siebie wszystko, czy byc moze nawet nie minimum... oczywiscie majac bezgranicznie nadmuchane oczekiwania. A w zyciu niestety niewiele dostaje sie za darmo... na szacunek i uznanie drugiej osoby trzeba sobie ciezko zapracowac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuu:)
Dzień Dobry:) Tak, masz racje, że powinni zacząć od siebie, od analizy swoich zachowań, swoich potrzeb. Wiem po sobie... długie lata wiązałam się z nieodpowiednimi facetami, bo sama sobie nie radziłam ze sobą, z emocjami, do końca nie wiedziałam czego chcę. I dokładnie takich mężczyzn przyciągałam, oczywiście mając pretensje, że to ich wina, a tak naprawdę byli bardzo podobni do mnie. Poza tym jak czytam o zachowaniach mężczyzn/kobiet do tej drugiej strony i ile im się wybacza to nie rozumiem. Ja odchodziłam, bo nauczona zostałam szacunku do samej siebie. Mam nadzieję, że pani o której względy zabiegasz okaże się tą właściwą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"WIEDEN Max O date urodzin moge ja spytac... o godzine, o ktorej sie urodzila nie bede pytal, bo jeszcze sie zorientuje, ze chce jeszcze cos wywrozyc... a ona jest dosc blyskotliwa." Ale z tego nie wywnioskuję z pewnością na 100% czegoś:O.I pisałem że tamto badanie to nie wróżenie:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×