czy moje dziecko mnie kocha?

Moja dwuletnia córka wychowywana jest w domu pełnym miłości bez krzyku, klapsów itp. do tej pory okazywała mi dużo miłości, przytulała się itd. Niedawno weszła w etap "ja sama" i od tej pory nic nie chce ze mną robić, oczywiście pozwalam jej dużo rzeczy robić samej, ale kiedy chcę ją do siebie przytulić, powygłupiać się czy potańczyć to mnie odpycha. Jest to dla mnie przykre i martwię się tym. Czy to tylko taki etap w rozwoju? Nic w jej życiu niezwykłego się nie wydarzyło, jestem na wychowawczym, więc ja się nią zajmuję.

sama napisałaś że jest na etapie "ja sama" to normalne że w tym momencie dziecko mniej okazuje nam miłosci :) to że cię kocha jest pewne więc się nie denerwuj moja mała ma 4 latka kocham ją a ona mnie a mimo to potrafi jak ją przytulam odepchnąć i powiedzieć "już dość" :) zastanów się czy ty byś chciała być co chwile przytulana i zmuszana do okazywania uczuć? wiem że to trudne i bolesne ale się przyzwyczaisz dziecko rośnie i coraz mniej potrzebuje fizycznej bliskości :)

To normalne;)

tez mialam taki problem i naprawde myslalam ze mnie dziecko nie kocha .....ale wiem ze etap tylko mama szybko minol dzieci stja sie samodzielne....postaraj sie spedzac w fajny sposob czas z dzieckiem rysujac bawiac sie czy w cos grajac bo normalne jest to ze dzieci stajac sie samodzielne mniej potrzebuja rodzicow a bawiac sie z dzieckiem bedziecie spedzac czas razem .....................moja corke bierze na przytulania wieczorem przed snem kidy opowiada mi co robila caly dzien ....