W całym moim życiu nie spotkalam takiego sku****syna :////////

Witajcie dziewczyny poznalam jakis czas temu faceta przystojny ulozony zabawny troskliwy...wydawaloby sie ideal i co skursysym perfidnie mnie zdradzał ...potem po tygodniu dowiedzialam sie ze ma 1.5 letnie dziecko ktorym wogole sie nie zajmuje ...malo tego wszystkie jego ex ...ktore tez zdradzal same po zakonczeniu zwiazku z nim odezwaly sie do mnie na nk czy tez fb ..napisaly listy zeby pod zadnym pozorem nie wracac do niego!! masakra ja sie na prawde w nim zakochalam a on jest jakims seksoholikiem psychopata ..!!!! oto niektore fragmenty , zebyscie wiedzialy jakimi skur**synami sa faceci!!!! "Zdrady Marcina w naszym związku to było najmniejsze zło. Gorsza była jego wybuchowość, kiedy nad sobą nie panował i ciągłe kłamstwa. Poza tym nie chcę go bynajmniej obrażać, ale był trochę społecznie nieuwarunkowany. Nie potrafił się zachowywać w miejscach publicznych, pierdział gdzie się dało, bekał seplenił, oglądał się za każdą atrakcyjną kobietą. Kiedyś przynał mi się, że między jednym a drugim związkiem przeleciał około 15 kobiet. Potem, widząc moje zdziwienie zmniejszył liczbę do ośmiu. Nie wiem ile ich faktycznie było w jego życiu i ile w naszym związku, ale dzięki temu już mniej mnie dziwiły własne problemy ginekologiczne. Co zresztą potwierdziła moja ginekolożka, podając jedną z głównych przyczyn niewierność partnera. " "zdradzac będzie zawsze, bo on zakochuje się seksualne, a gdy ktoś seksualne przestaje go interesowac, to bedzie nastepna itd... Zawsze zwala na kogoś. A jaką odpowiedzialnośc bierze za życie cudze? dzieco go w ogóle nie obchodfzi, jego łasne, bo podobne do niego jak dwie krople wody. czym on może jeszcze zaimponować? prosze Cię... i tejego dyskusje - z nim nie ma o czym gadać. Jego mama zawsze będzie go usprawiedliwiać - jej Marcin może mieć koleżanki, a że z nimi śpi - to co takiego??? I nic tylko ciągle siedzi na tym necie i poznaje kolejne laski. A w łóżku no cóż - nic specjalnego - scenariusz jak z porno - ostro i dużo. Nawet jesli mu wybaczysz i tak Cię zdradzi. Zawsze jakas wpadnie mu w oko. A co do agresji; jak ja z nim chciałam zerwać to groził, że kogoś na mnie nasle, że bedę leżała 2 tyg w szpitalu, kiedy się wkurzył chciał mnie potracić na parkingu przed domem... Czy to jest normalne? mam nadzieję, że wiesz, że nie :) generalnie słaby z niego rozmówca - potrafi jedynie gapić się w telewizor, a czym coś mniej inteligentne, tym go bardziej bawi. ja powiem tak - Marcin nigdy nie był w moim typie, pierwsza randka była katastrofą, bo wciąz skarzył się na ex dziewczyny, wychodzac na jakieś dobrego, czułego, romantyka... Mi z nim po prsotu było wygodnie, ale cały związek nalezał do nagorszych w moim zyciu. Tak - był uzalezniający, ale to dlatego, żenie mogłam mieć kolegów ani koleżanek, wciaz wszystko sledził i inwigilował" a wydawal sie taki dobry i kochany okazal sie psychopata nosz kur...