czy w dzisiejszych czasach kosmetyczka duzo zarabia??

pytanie do osob ktore wiedza cos na ten temat.

up

halo jest tu kto????????

nie mozna okreslic scisle zarobkow kosmetyczki to zalezy od uslug jakie wykonuje i jakiej jakosci one sa. kosmetyczki same dbaja i "zbieraja" klientow. IM wiecej klientow tym wieksze zarobki - logiczne. Jezeli umie zatrzymac przy sobie klienta i swiadczy uslugami dobrej jakosci to napewno zle nie zarabiia. ALe poczatki napewno nie sa lekkie (kwestia nawet lat)

wiem ze nie mozna, chce tylko znac mniej wiecej taka granice przyblizona od ilu w zwyz

to zależy czy pracuje u kogos w salone czy ma swoj wlasny. Jwsli pracuje u kogos to niewiele, kolo 1000zl a jak ma wlasny salon to dużo wiecej

Zależy tez, jaka kosmetyczka. Chodziłam do jednej, "uczonej" (jest wykładowcą w szkole dla kosmetyczek - studia), ale była tak niedelikatna, szarpała mnie, traktowała moją twarz i szyję jak worek z kartoflami, burczała na mnie, co chwilę biegała do telefonu, a potem tymi łapskami dalej maltretowała mi twarz, aż chciałam wstać i po prostu wyjść, bałam się aż, że mi dodatkowych zmarszczek narobi tym szarpaniem i zmieniłam na tzw. przeciętną. U tej "przeciętnej oprócz zabiegu wypoczywam psychicznie, czuję się ważna, zaopiekowana, czuję, że ona się stara zapewnić mi maksimum komfortu oprócz rutynowych zabiegów, a gdy miałam zabiegi, które powinny być wykonywane systematycznie, a ja jeden raz nijak nie mogłam przyjść w godzinach, w których ona pracuje, to ona zgodziła się przyjść bardzo raniutko, przed swoją pracą i jednak wykonać mi ten zabieg. I nie zmienię jej na żadną inną, no chyba, że ona się wyprowadzi, lub ja, bo jak na razie mam zamiar być jej klientką już zawsze. Opowiedziałam kilku moim koleżankom, jaka jest fajna i niektóre z nich również zostały jej klientkami i pewnie też na stałe, jak ja.