Pranie ubranek

ja nowe ciuszki prałam tylko te, które miały bezpośrednią styczność ze skórą dziecka np. body, śpiochy. nie prałam swetrów czy bluz bo wydaje mi się to niepotrzebne. tak odkażacie niektóre wszystko, a później dziecko ma na wszystko alergię... nie przesadzajmy :)

eee tam po pierwsze---> nikt cię tu nie zdzieli:D po prostu fakt faktem że farby potrafią mocno uczulić i tyle a jak kto zrobi to już jego sprawa:) Najważniejsze to kierować się rozumem i nawet nie chodzi o wydelikacenie dziecka tylko noworodek ma tak wrażliwą skórę a w łonie matki stykał się tylko z tym co naturalne i bezpieczne więc włożenie go w farbowane i newyprane rzeczy jest dla mnie szkodliwe. Ja sama jak kupuję nowe rzeczy dla siebie to najpierw lądują w pralce, przecież nie ubiorę bielizny intymnej którą każdy miał w łapach albo niespraną z pierwszego osadu a co to za problem wyprać i urochomić tą nieszczęsną pralkę i dodać proszku :)

oczywiście ten proszek BIO bez zbędnych dodatków zapachowych itp.

na lovelle, jelpa, dzidziusia i wszystkie inne srodki więc nauczona doświadczeniami wypiorę w płatkach mydlanych.

Co do prania nowych rzeczy to nie chodzi tylko o zarazki. Czytałam gdzies ostatnio, że powinno się wyprać fabrycznie nowe ciuchy ze względu na substancję chemiczną (apretura się to nazywa), którą są one nasączane w celu zminimalizowania gniecenia:-)

ja mialam zamiar kupic persil sensitive na poczatek bo w Niemchech nie ma takiego wyboru proszkow jdla dzieci aki jest w Polsce ale moja polozna powiedziala ze w szpitalu piora w persilu ubranka dla dzieci i nigdy nie bylo zadnej alergii.W necie tez pisze ze w wiekszosci szpitalow w de piora w persilu i nie ma zadnych problemow.Ostatnio w kotest czytalam ze persil i ariel sa ocenione na ocene dobry (nie bylo lepszych ocen) i nie zawieraja substancji alergetyzujacych,perfum itd .Ja pralam w persilu od poczatku i nie bylo problemow.

ja piore w persilu sensitive niemieckim albo w vizirze sensitive. Nie bylo zadnych alergii. Proszki dla dzieci to kolejny patent aby naciagnać portfel rodzicow.

ja polecam białego jelenia. jest hipoalergiczny i dużo tańszy od tych specjalnie dla dzieci. poza tym dobrze dopiera i ładnie pachnie

Moja mama dostała okropnej alergii po arielu i od razu do lekarza na zastrzyk a ogólnie nic ją jeszcze nie uczuliło specjalnie i każdy się zawsze śmiał że ma skórę jak u słonia bo nic jej nigdy nie szkodziło:D. Persil sensitive używam do prania własnej odzieży i mąż z Polski przywiózł mi kilkanaście paczek płątków to prania ubranek niemowlęcych . W Austrii dużo mówi się o tym żeby unikać perfumowanych proszków dla niemowląt także najpierw wykorzystam pewnie te nasze płatki a później może zakupię jakiś proszek bio bo koleżanka tu podsunęła fajnie a persilem to nie wiem, może jak dziecko będzie troszkę starsze.

biały jeleń zgadza się, wszystkie moje dzieciate koleżanki z kraju mi go chwaliły i że ładnie też dopiera pobrudzone śliniaki i pieluszki więc mam go cały zapas jak na wojnę:D bo tu gdzie mieszkam jest jakieś zwykłe białe ale ja wolę polskie sprawdzone.

no wlasnie persil nie zawiera zadnych perfum i jest hipoalergiczny nie ma w nim substancji ktore moglyby powodowac alergie odsylam do oekotestu jak ktos ma mozliwosc chyba z tamtego miesiaca sa dokladnie przeanalizowane sklady proszkow do prania

Mamy, skórę niemowlęcia należy pielęgnować ze szczególną troską i dbałością. Wszelkie produkty, które mają kontakt ze skórą dziecka, powinny być atestowane i mieć specjalny, łagodny skład.

ja pranie dzieciaków robię w takich kapsułkach normalnych do prania i wszystko jest ok więc nie widziałam powodu żeby zmieniać na inne środki no ale kupuję sobie te z http://sklepzproszkami.pl/ one są tam tylko niemieckie i zauważyłam że dużo lepiej dopierają a przy tym dla skóry właśnie są delikatniejsze znacznie