Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nadiaaaaa1233

nie denerwowało by was to?

Polecane posty

Ja wiem, pisze to dlatego, żeby ona - już po zastanowieniu- doszła do wniosku, że nic do niego nie czuje. Że nie będzie tęskniła. Że jest z nim z przyzwyczajenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertaaa
ja mam przypadek podobny co Autorka i jutro zamierzam przeprowadzić ostrą rozmowę. po 3 latach zwiazku mam juz dość tych jego nastrojów (np. smutno mu), pedantyzmu (sprzatanie pokoju mega dokladne ale nie lubi sie golić i czesto chodzi niedogolony), braku checi do zycia (typ: jaki ja jestem nieszczesliwy). miara sie przebrała gdy 2 miesiace temu kupilam mieszkanie i robie jego remont a ten nawet mi nie pomoże przy nim. MAM DOSC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubba bubba
Ciekawe, czy autorka nie ma złych przyzwyczajeń... :D Z opisu wynika, że idealna :O A ten 'flegmatyk' i 'wqrwieniec' autorkę kocha mimo jej wad Szacun dla męża za jedno! Doprawdy wku* jak oglądasz program, a za uchem ktoś mędzi! Tylko w mordę strzelić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !!! Cos mi to przypomina. Mysle , ze facet jest typu , jestem jaki jestem, i albo ci sie podoba albo nie . Znam to z wlasnego zycia, poza tym wydaje mi sie , ze on faktycznie dobrze czuje sie sam ze soba. Jest jeszcze jedna sprawa, sa ludzie wlasnie tacy, co mysla , ze swiat kreci sie tylko wokol nich i wydaje mi sie , ze twoj facet do nich nalezy. to jest typ, ktory zyje wlasnym zyciem i tempem a wszyscy inny musza sie dostosowac, ok to jest rodzaj tyranizowania, po jakims czasie ma sie wrazenie , ze ty sie ciagle poswiecasz i gdy oczekujesz czego w zamian nigdy tego nie dostaniesz , bo oni tacy juz sa. Decyzja jest prosta albo go kochasz i znosisz to , albo go zostaw. Jest jeszcze jedno rozwiazanie . wyloz karty na stol i powiedz mu wszystko , nie masz nic do stracenia, mozesz tylko zyskac, albo on cos z tym zrobi albo ty zrozumiesz , ''ze dalej nie warto tego ciagnac, bo tak jak jest teraz to dla mnie bez sensu zwiazek''. powodzenia pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja pannie sie zdaje ze jest
pieprzonym idealem! hubba bubbaCiekawe,czy autorka nie ma złych przyzwyczajeń.Z opisu wynika, że idealna.A ten'flegmatyk'i 'wqrwieniec' autorkę kocha mimo jej wad.Szacun dla męża za jedno! Doprawdy wku*jak oglądasz program,a za uchem ktoś mędzi!Tylko w mordę strzelić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfect harmony
hubba bubba dziękuje za taka miłość, z perspektywy 10 lat z jednym facetem odnoszę wrażenie że jednak on siebie kocha bardziej i nie chodzi tu tylko o telewizję ale o całokształt, pewnie autorka wady ma jak każdy, ale przyznać musisz że ciężko żyć z typem monarchy absolutnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubba bubba
perfect harmony, właśnie o to mi chodzi, każdy ma wady, ale autorka nie przyznaje się do swoich. ONA: jezu jak on się jaji z tym żarciem, spóźnimy się znowu ON: jezu, czemu ona znowu na ostatnią chwilę śniadanie robi, skoro zna mnie pieprzone 10 lat i wie, że powoli jem ONA: rzesz kurna znowu ukłąda te rzeczy w bagażniku ON: rzesz kurna znowu zostawiła zakupy na widoku, może w ogóle zostawić auto otwarte, niech biorą itd itd itd... Czy naprawdę to są powody do obrzydzenia do własnego męża? Przecież każde z nas ma swoje przyzwyczajenia, swoje nawyki mniej lub bardziej drażniące. Odrobiny samokrytycyzmu proponuję i olewczości. Szkoda nerwów na coś takiego. W obsesję można jedynie popaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubba bubba
Zapomniałam dodać, że mądrzę się tutaj, bo miałam podejście dokładnie takie, jak autorka. Ale udało mi się spojrzeć na siebie/związek/męża z dystansu. Każdy z nas ma wady. Bez nich bylibyśmy mdli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadiaaaaa1233
hubba buba- po pierwsze nie doczytalaś ,że to nie jest mój mąż i różnica ,która nas dzieli to 10 lat ,a nie ,że jestesmy 10 lat razem .. po drugie- owszem mam swoje wady ,ale nie mam takich głupich nawyków..i potrafię się o wiele szybciej zebrać od niego bo to ja na niego czekam ,a nie on na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadiaaaaa1233
no i jestem w stanie zakaceptować różne wady ,ale te jego są poprostu męczące ,albo irytujące przynajmniej dla mnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co z nim jestes?
Akurat to, ze kupuje tansze rzeczy czy oddaje zly zakup, to mi sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadiaaaaa1233
po co z nim jestem? a czasem nie wiem powiem Ci myslę ,że czeka nas rozstanie niedlugo.. Może dla kogoś to by byla zaleta ,że oddaje zly zakup itd. ale mnie to wkurza jak po drobne sznurówki wraca się do deichmana i więcej za benzyne chyba straci niż za te sznurowki , poza tym może sobie kupić w najblizszym sklepie nowe i stać go na to.. albo jećdzi żeby kupić cos tanszego na drugi koniec miasta .. nie wiele oszczędza ,ale tyle czasu traci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadiaaaaa1233
a poza tym on tak cale życie oszczędza ,a nie wiadomo co z tymi pieniędzmi robi .. ani remontu jak juz pisałam nie zrobi, ani auta nowego nie kupi.. ani nic tylko odkłada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubba bubba
jaka różnica czy mąż, czy nie mąż? :O Jego wady Cię tak wyprowadzają z równowagi, ale dziewczyno powiedz skąd Ty wiesz, że Twoje nawyki nie są równie wku*, a facet po prostu nie mędzi, bo Cię kocha :O Nie wspomniałam też słowem o latach razem, więc to Ciebie proszę o czytanie ze zrozumieniem. Nie widzę w jego zachowaniu nic denerwującego. To Ty masz coś z głową, taki nasuwa się wniosek. Z e r w i j z gościem, bo jest pedantyczny i nie rozpieprza kasy, że nie wpierdziela jak kaszalot, a zwyczajnie przeżuwa, że nie ma syfu w aucie i nie musi się lansować nowym autem, a lubi swoje :classic_cool: Głupia jesteś, tyle powiem - szkoda faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadiaaaaa1233
hubba buba- ty jesteś głupia jak but raczej bo jakbyś parę razy się spóźniła przez ,,przeżuwanie faceta" ,albo miala czas wyliczony na minuty to byś inaczej na to spojrzała .. albo jakby tyle czasu tracił ,a moglibyscie w tym czasie np isć do kina.. poza tym poprawiłam cie nie dlatego ,że ma to jakieś naczenie czy mąż czy nie mąż ,ale źle mnei zrozumiałaś poprostu widzę ,że z czytaniem ze zrozumieniem też u ciebie cięzko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadiaaaaa1233
poza tym rozumiem ,że mozna jeść śniadanie nie 5 ,ale 15 max 20 min ,ale nie okragłą godzinę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×