dlaczego innym kobietom często przeszkadza ,że druga

uprawia seks? Już wiele razy się spotkałam z tym ,że jakaś kobieta chciała mi w tym przeszkodzić ,albo coś im nie pasowalo. np mieszkam z koleżanką , a ona jak przyjeżdza do mnie chłopak robi wszystko żeby nam przeszkodzić ,, w tym" . np puka czesto do pokoju , proponuje nam kino itd.. ale tylko jak jest mój chłopak.. a on raczej nie jest w jej typie . Albo mojej mamie sie nie podoba jak mój facet u mnie nocuje ,a mam już 24 lata.. albo czesto jakims dziewczynom nie pasuje ,że spałam z aproma facetami i się oburzają ,a same świete nie są.. Często doradzają z błahyh powodów żeby zerwać z facetem nawet jak powód jest bez sensu i doradzają żeby byc singlem bo to takie fajne i wogole niby i żeby się lepiej zająć studiami itd.. nawet ostatnio mnie taki przystojny facet w klubie podrywał to moja kochana koleżanka wszytsko zespuła i mu nagadała i jej zdaniem to było dla mojego dobra bo ,,mu źle z oczu patrzyło" .. nie wiem czy tym kobietom tak szkoda tego seksu czy co?

albo jak ostatnio czyli przedwczoraj temu kochałam się z facetem to moja wpóllokatorka chyba specjalnie nagle zaczeła się tluc koło mojego pokoju.. nie wiem może słyszała ,ale co ja to obchodzi? nie rozumiem tego wogóle.. najlepiej dla wiekszości kobiet by bylo jakby wszytskie inne były dziewicami chyba

mamą to sie nie przejmuj, one zawsze tak beda reagować, nie ważne ile byś miała lat (moja nie mogła zniesc ze drzwi zamykałam w pokoju) a koleżanki cóż, to dziwne stworzenia, najczęściej to z zazdrości tak robią

masz manię prześladowczą, każdy widzi świata wokół siebie taki jaki sam stworzy

mi jak zaczeły doradzać "kolezaneczki" to przestałam się im spowiadać, bo nie zadzwonił i mam z nim zerwać? a moze tel padł, a moze miał zly dzień i nie chciał nikomu humoru psuć, a może.... jest masa powodów!