komputerowy problem, pomocy

moj braciszek caly czas podchodzi i naciska i przycisk wlacznika w kompie, strasznie mnie to wkurza komp sie wylacza caly czas ja pisze wazny referat :(moje pytanhie : da sie jakos tak ustawic ze mimo nacisniecia tego przycisku kiomputer sie nie wylaczy jedynie oprzez wylogowanie klikajac na start? mozna tak zrobic? jak?

nikt nie poradzi?

niestety tak się nie da. nie możesz ochrzanić małego? bo widać to on rządzi w domu.

ze on nimi rzadzi.

A to nie wiesz, że gówniarzom zabrania się dostepu do sprzetu na prąd? Jak Ci w końcu wywróci system i zabulisz informatykowi za postawienie kompa od nowa to pójdziesz po rozum do głowy

zaloz jakis kapsel na przycisk i zabezpiecz tasma albo gumka i po klopocie http://www.youtube.com/watch?v=XUzbvNjhsho

nie z komputerem jest problem ale z nieposłusznym dzieckiem ustaw młodego do pionu, a najlepiej odpocznij trochę od kompa i zajmij się trochę bratem, bo on (wkurzając Ciebie) zwraca uwagę na swoją małą osobę ;)

on ma 10 miesiecy i bardzo przyciaga go to niebieskie swiatelko w przycisku, zakleilam juz tasmami nie uda mu sie tego oderwac :)

odkręć obudowę i odłącz kabelek Power SW od płyty głównej

no, a jak kompa właczy? za każdym razem ma rozkręcać?

klawiszem na klawiaturze - trzeba włączyć w biosie

teraz obkleiłam mu rączki tasma izolacyjna, moze wreszcie przestanie mi przeszkadzać

jasne, bo 10-cio miesięczny chłopiec chodzi tak szybko, że nawet nie widzisz kiedy podbiega i Ci coś wyłącza............ ktoś wyżej ma rację - zajmij się chwile dzieckiem, a do referatu wróć poźniej

juz udalo mi sie! w opcji pomoc wpisuje przycisk power i mi wyskoczylo okolo 20tematow no i potem pisalo co robi przycisk power po nacisnieciu i wyberasz ; wylacza, hibernuje, itd ja ustawilam opcje nic sie nie dzieje po przycisnieciu teraz sobie moze naciskac do woli i tak nie wylaczy:)mam nowy komputer HP z windows 7 udalo mi sie ustawic :)

ps Magda Ewa, to nie moje dziecko jak bede chciala jakies miec to sobie zrobie za jakies 15-20 lat, narazie mam 16 lat i chodze do szkoly, a dzieckiem powinni sie zajac jego rodzice jak im sie zachcialo na stare lata ja i tak sie nim wiecej zajmuje niz zona mojego ojca a moj ojciec to wogole sie nim nie zajmuje stary juz jest (44), chyba przeprowadze sie do babci, nawet nie zdajcie sobie sprawy ile ja dni szkoly opuscilam na opieke nad braciszkiem, kocham go bardzo ale tez mam swoje sprawy