Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studentka jaa

mamy - rok po roku - są tu takie??

Polecane posty

Gość studentka jaa

Czy są tu jakieś mamusie, które mają dzieci rok po roku? tak jak ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaKochana..
Myślę że tak:) Jeśli ja też się zaliczam, to b.dobrze:)) Tyle że ja nie mam dzieci rok po roku. Mam bliźnięta , które mają 2 latka (równe, we wrzesniu) i jestem w 25 tygodniu ciazy z kolejnym bobasem;) Emila i Amela są grzeczne:) Teraz zastanawiamy się nad imionkiem:) Może Maja, Blanka, Ala? co radzisz? ostatnio duzo mam daje takie imoionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dopiero czekam na trzecie
u mnie rok po roku, z tym, że różnica jest rok z kawałkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka jaa
hmm, jeśli mam być subiektywna to oczywiście Maja - moja córcia ma tak na imię. I generalnie podoba mi się, ale teraz proponowałabym już inne - właśnie ze względu na jego mnogość... Blanka... bardzo ładnie :) a różnica między moimi to niecały rok :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka jaa
Alicja też śliczne imię :) i jak sobie radzisz z małymi? Nie obawiasz się troszkę jak sobie poradzisz z trójką? Moje dzieci mają 2,5 i 1,5 roku, ale to są żywe srebra i siedząc z nimi24h na dobę przyznam szczerze, że chwilami mam ochotę uciec :( Bardzo chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko, ale za jakieś 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka jaa
jasne :) jak się Wasze dzieci dogadują? I kiedy w ogóle zaczęły się dogadywać? :P A jeśli chodzi o najlepszą różnicę wieku to moim zdaniem zależy czy rozmawiamy o rodzicach czy o dzieciach... Bo jeśli o rodzicach to prawda jest taka, że im większa tym lepsza, natomiast w przypadku dzieci myślę, że działa to odwrotnie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka jaa
hmm, to widzę, że jak na razie jako jedyna mam "parkę" :) starszą córcię i młodszego synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka jaa
aha, no to trudno tego raczej od nich wymagać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka jaa
wiesz co, moja Mała miała 10m-cy jak urodził jej się brat. Od początku bardzo go kochała, bujała w nosidełku czy wózeczku, przytulała itp także o żadnej zazdrości nie było mowy. Gorzej teraz... Potrafią zająć się już chwilę sami sobą, oglądać bajkę itd, ale jak się czasem o coś "złapią" to jak wściekłe psy... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam parkę
starsza 3,5 a młodszy 2 lata. Świetnie się razem bawią. Jak któreś rano wstanie to biegnie i budzi to drugie słowami "braciszku/ siostrzyczko wstawaj bo mi nudno". Oczywiscie zgrzyty też są, ale co by to bylo za rodzeństwo bez małych awantur ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka jaa
eee, to prawie dwa razy więcej niż u mnie... :P ale zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka jaa
właśnie ja też już liczę, że z każdym miesiącem będzie mi coraz lżej. Starsza jest bardzo opiekuńcza wobec młodszego, opowiada mu bajki itd. Szkoda tylko, że synek nic jeszcze nie mówi. Myślę, że wtedy będzie jeszcze fajniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się dopisuję ;) U mnie jest różnica niecałe 14 miesięcy ;) studentka też mam parkę, a teraz oczekuję na 3 i ma być chłopak ;) Starszy teraz chodzi do przedszkola i jak wraca to jest istne piekło. Obkładają się, kłócą o wszystko, nawet jak jedzą to się szturchają, ale w weekendy jak są cały dzień razem, to jakoś się bawią i dogadują. Młodsza po starszym wszystko powtarza, także jakoś się tam dogadują ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka jaa
super, nie wiedziałam że jest nas tyle :) Powiedzcie mi, jaka była Wasza reakcja na drugą ciążę? Bo ja byłam w szoku i powiem szczerze, że różne myśli przychodziły mi wtedy do głowy... :( Ale teraz jestem szczęśliwa, że lis tak zdecydował za mnie... Nie wiem, kiedy teraz zdecydowałabym się na drugie dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka jaa
tak, przy pierwszym zbliżeniu. O pierwsze dziecko staraliśmy się dość długo... Nie sądziłam, że drugie "złapię" tak szybciutko :) Zresztą po tej abstynencji z tej radości zapomnieliśmy o zabezpieczeniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka jaa
fajnie - cieszę się że mam parkę, bo przy trzecim znowu będzie radosne oczekiwanie i zupełnie wszystko jedno co będzie :) ale na trzecie jeszcze myślę dłuugo poczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka jaa
no i mi się dziewczyny porozchodziły :( W takim razie ja też już spada, idę trochę poćwiczyć a potem tv i spać. Dobrze że dzieciaczki już śpią. Jestem dzisiaj padnięta bo Mąż w pracy a córcia złapała jakiegoś wirusa i wymiotuje, biegunka też ją męczy... eh, mam nadzieję, że noc będzie spokojna a jutro już jej przejdzie :( moje Maleństwo biedne :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam parkę
Ja wykąpałam moje maluchy i zagoniłam do sprzątania klocków bo wszystko porozwalali. U nas drugie jest planowane. Wiem, ze to śmiesznie może brzmieć bo taka nieduża różnica, ale tak sobie wymyśliliśmy i nie żałuję. O pierwsze też długo walczyliśmy, więc jak pierwsze miało kilka miesięcy to postanowiliśmy zacząć starania o drugie. No i efekt był taki, ze jak tylko zaczęliśmy to pokazały się dwie kreski. Szok i radość bo byłam pewna że za pierwszym razem to się na pewno nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tez chce się zapisać, bo mam mnostwo pytań. Mam Coreczkę 11 miesięcy i jestem w 5 mc. Więc różnica między dziećmi będzie 1,6 m. jak sobie radzicie z taką dwójką? jak zorganizowalyście powrót ze szpitala? gdzie śpią maluchy? Jak organizacyjnie wygląda wasz dzień? Zachodze w glowę jak to będzie!!! U nas druga ciąża to wpadka. jak zobaczyłam test, wstyd sie przyznać, ale byłam wściekła, mąż też. ciąża z córcią to była masakra i od razu mieliśmy wizję ponownego horroru. Teraz juz oboje sie cieszymy, tym bardziej, że teraz będzie synek. Ciąża znowu trudna ale powtarzam sobie ciągle:byle do kwietnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×