Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kiki86

Okropna współlokatorka

Polecane posty

Witam :) Z góry przepraszam za długi post, ale jest treściwy :) proszę Was, podsuńcie mi jakieś pomysły, ponieważ rozmowa i prośby nic nie dają. Mam nową współlokatorkę, 5 lat młodszą, więc tematów wspólnych nie mamy. 1. wyjada i wypija mi wszystko- po zwróceniu uwagi mówi, że to nie ona i jest oburzona. 2. Korzysta z moich kosmetyków. Kiedyś chodziła po mieszkaniu wysmarowana moja maseczką, nawet się z tym nie kryła. Nie chodzi o maseczkę tylko o zasadę- nie moje, nie dotykam albo pytam. Powiedziałam, że następnym razem niech pyta czy może- efekt: obrażona cały dzień i płacz do mamy prze skypa ;/ 3. Mając zajęcia od 12-13 wstaje o 6 i puszcza na cały pokój Mam Talent ;/ malując się rzuca każdy kosmetyk na biurko (nie kładzie tylko rzuca) co jest głośne. Przymierza kilka bluzek bo nigdy nie wie w co się ubrać- wszystko trzyma w reklamówkach- strasznie szeleści. Nie zamyka tylko puszcza drzwi od szafy. I tak przez ok 2 godziny. Po awanturze stwierdziła ,że się bardzo stara żeby mnie nie obudzić;/ 3. pokój jest łazienką- suszy włosy, które jej wypadają, więc mamy dywan, wszystko fruwa w pokoju. Obcina w pokoju paznokcie u nóg. Powiedziałam jej żeby sobie nocnik jeszcze sprawiła do pokoju , bo po co robić to w łazience. Efekt- płacz do mamusi przez skypa. 4. Co weekend zlot rodzinny, mama tata brat siostra, kuzyn z zona, przecież to mieszkanie studenckie;/ 5. Codzienne rozmowy przez skypa z całą rodziną ok 3 godz dziennie, mówi tak głośno, że współlokator w drugim pokoju słyszy wszystko przy zamkniętych drzwiach. Prośby i awantury nie pomagają. Ja jestem ta zła, jej ojciec zrobił mi awanturę jak ja traktuje jego córkę. Powiedzcie mi , jak ja mam to rozwiązać, wyprowadzam się za 4 mies, ale ja nie wyobrażam sobie słuchać przez ten czas o 6 rano Wojewódzkiego i Foremniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze to Ci pomoze ale na pewno powinno rozbawic;) 10 sposobów na pozbycie się współokatora ;) 1) Kup komplet noży. Ostrz je każdej nocy, spoglądając na współlokatora i mrucząc pod nosem : ,,już niedługo...już niedługo" 2) Pod nieobecność współlokatora wyszyj na każdej parze jego majtek swoje inicjały. Potem oskarż go o ich kradzież pytając, co twoje gacie robią na jego półce. 3) Za każdym razem, kiedy twój współlokator wróci do domu, krzycz: "hurra,hurra wróciłeś!", tak głośno, jak potrafisz. Przez dziesięć minut tańcz i skacz dookoła pokoju. Potem usiądź. Bez przerwy zerkaj na zegarek, okazuj oznaki zniecierpliwienia i pytaj go, czy przypadkiem się gdzieś nie wybiera. 4) Zacznij kolekcjonować ziemniaki. Domaluj im twarze i nadaj imiona. Jednego z nich nazwij imieniem swojego współlokatora i posadź go na widocznym miejscu. Wieczorem kładź ziemniaka w łóżku współlokatora i nie pozwalaj mu się na nim położyć tłumacząc, że to miejsce jest już zajęte. Za każdym razem, kiedy będziesz zwracał się z czymś do współlokatora, mów do ziemniaka. 5) Każdej nocy udawaj, że mówisz przez sen. Zachwycaj się ciałem swojego współlokatora i snuj plany zdobycia go. Lunatykuj. Pakuj się do jego łóżka. Rano udawaj, że nic nie pamiętasz, ale nie zapominaj od czasu do czasu klepnąć go po tyłku. 6) Postaw butelkę (np. po wódce) na środku pokoju. 2 razy dziennie oddawaj jej hołd, co godzinę śpiewaj piosenki na jej cześć. Nie pozwalaj współlokatorowi wejść do pokoju bez zdjęcia butów i oddania butelce pokłonu. Nadaj współlokatorowi nowe, debilne imię i zwracaj się nim do niego mówiąc, że butelka ci to nakazała. Znoś do domu wiadra gnijących liści i urządzaj procesje, rozsypując je po wszystkich kątach. 7) Rozpowiedz miejscowym pijaczkom, że twój współlokator pędzi wyśmienity bimber. Dodaj, że oddaje litr za 10 kilo makulatury i odśpiewanie wybranej piosenki Krzysztofa Krawczyka. 8) Notoryczne wyżeraj z lodówki wszystko, co zostało przywiezione przez współlokatora. Potem głośno narzekaj i wytykaj mu, że jedzenie było niedobre i nieświeże. Wyrażaj przypuszczenie, że chciał cię otruć. Jeśli będzie protestował, nazwij go egoistą. Swoje jedzenie zabezpiecz w małej lodóweczce zamykanej na kłódkę. 9) Ścieraj kurze ulubionymi ubraniami współlokatora. Chwal jego gust mówiąc, że ubrania jego ulubionych marek idealnie wchłaniają kurz i brud. 10) Zacznij słuchać country. Potem zacznij grać country, pisząc piosenki o twoim współlokatorze i prosząc go o ich wysłuchanie i ocenę. Oglądaj westerny. Kup sobie pistolet na kapiszony i strzelaj w stronę współlokatora wykorzystując element zaskoczenia. Powyrzucaj jego ulubione płyty cd tłumacząc mu, że tylko country zasługuje na miano prawdziwej muzyki. Zwieź do mieszkania 100 kilogramów nawozu końskiego mówiąc, że tylko otoczony takim zapachem jesteś w stanie egzystować. od czasu do czasu zapytaj, czy wspołlokator nie mógłby dla ciebie wejść w rolę krowy, bo jeśli nie poćwiczysz rzucania lassem, zapewne niedługo wyjdziesz z wprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena M :D poprawiłaś mi humor. Odnośnie tego gadania przez sen- ona gada śmieje się przez sen, no i chraaaaaaaaaaapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×