kobieta w pracy, a facet w domu

czy znacie kogoś, albo same/sami tak macie, że to kobieta pracuje, zarabia, utrzymuje dom a facet szuka pracy, albo zajmuje się dziećmi?

mąz szuka pracy a ja nas utrzymuję. Co zrobic? szuka juz ponad pół roku

pół roku to długo już. Jak się z tym czujesz, nie wkurza cię to, chociaz jak wracasz z pracy to masz obiad, albo posprzątane?

obiad, co ty:P posprzatane tak, po awanturach. rok temu tez nie pracował, długo by gadac... no wkurza mnie ale co zrobic ,szuka a pracy nie ma. dobrze ze ja zarabiam tyle ze moge nas utrzymac. nie mamy długów a ni dzieci, wiec sie jakos kreci:P nie jest to komfort... no i wstyd przy rodzinie która mi fdogaduje ze mąz sobie głupią znalazł ze mu wygodnie w domu a przykre to:O

u moich rodzicow byl taki etap w zyciu, ze mama pracowala, a tata szukal pracy (po zamknieciu jego zakladu) - trwalo ok 2 lat. gotowac musial, mam mu codziennie mowila, co i jak, a on dokladnie sobie pisal, a po czasie porozpisywal na oddzielnych kartkach dania i pozniej bylo latwiej ;). wiecej takich par nie znam.

kiedyś mam wrażenie żyło inne pokolenie- nasi ojcowie byli zżyci z rodziną, dbali o kasę a kobiety o dom (oczywiście nie jest to reguła). Teraz wydaje mi się że kobiety sa bardziej przedsiębiorcze, przebojowe a faceci niewiescieją, nie ugotują, nie posprzatają bo im korona z łebka spadnie. Wcześniejsze pokolenie było jakies takie inne.