Zupy dla 2 miesięcznego dziecka - Czy można?

Ja nie wiem czy ludzie poszaleli czy może to ja jestem przewrażliwiona, ale wydaje mi się, że 2 miesięczniak powinien być tylko na mleku, ewentualnie mleku zagęszczonym kaszką. Natomiast moja szanowna i jakże odpowiedzialna szwagierka wraz z moją teściową od 2 tygodni karmią moją chrześnicę zupami!! (wczoraj skończyła 2 miesiące, dla jasności). Sama nie mam dziecka, ale czytam fora, różne artykuły i jestem przerażona tym co one robią. Powiedzcie drogie mamy, czy to zdrowo tak? One się tym szczycą, że ta mała je zupy z butelki, że dzięki temu przesypia większość nocy i wreszcie się najada :o Prawie mnie zadziobały jak im zwróciłam uwagę, że to chyba za wcześnie.

zrób grochową, niech pierdzi

Nie można! Od 6 miesiąca można. Jak sie bede kłócić to spytaj sie ich dlaczego nie ma zupek od 2 miesiąca w sklepach. Po 4 miesiacu można dawać chyba deserki o ile dobrze pamiętam. Czyli po skonczeniu 4 miesiecy a nie w czasie trwania 4 miesiąca. szkoda mi tego dziecka..... Niech sie mamusia spyta lekarza i pochwali mu co robi. Ciekawe co jej powie.

czymkolwiek takie malenstwa, byli i są zdrowski i odporniejsi i nikt nie robil z tego takiego wielkiego halo.panikary.

od 4-5miesiaca moza podawac te hipp sloiczki papki takie od 4 miesiaca marchewka itd po 6 miesiacu juz z mieskiem , wszystko stopniowo ale 2 miesieczny tylko na mleku i wodzie powinien byc

Nasze babcie karmiły piersią jak długo się dało! Bo najtaniej! A te zupki pozwalają jej przesypiać całe noce bo są dla niej zbyt ciężkostrawne!

za wcześnie. dziecko na butli powinno dostać pierwszy stały posiłek po 4 mies. dziecko przy piersi po 6 mies. tak się szczycą a o zdrowiu dziecka nie myślą...ja też znam dziewczynę, która chwaliła się, że jej córka chodzi w wieku 7 mies. jak zobaczyłam, że ona ją puszcza na nogi i szarpie żeby ta chodziła to myślałam, że jej przywalę... mało jest literatury na temat rozwoju dzieci???

kiedy moj synek mial 4-5 miesiecy kilka lat temu tesciowa nakarmila go smazonym jajem i nie dala sobie zwrocic uwagi, przeciez jajo to sam cholesterol co dopiero smazone, no a o sloiczkach nawet nie chciala slyszec pewnie lepiej gotowac samemu dowalic soli wtedy dziecko napewno bedzie zadowolone posilku

"a nasze babcie karmiły" oj już nie mów. Co najwyżej dodały do mleka kaszki. Już tak nie rób z nich takich ciemnych.