Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zuzanna88_

Depresja, fobia społeczna a studia i praca...

Polecane posty

Gość Zuzanna88_

Jak z tym żyć ? Nie mogę skończyć studiów, z pracą znowu nie wyszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhkhkhjkhjk
to się zdecyduj, czy sobie radzisz z nauką czy nie bo piszesz że nie możesz skończyć studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jogobella 247247
Mam to samo... wszystkie problemy jaki mam to przez moja glupia niesmialosc :( zawalilam praktyki, nie zrobilam ich w terminie, bo balam sie zadzwonic a tym bardziej pojsc do dziekanatu zapytac o nie, a znajomych nie mam... nigdy nie wiem co sie dookola mnie dzieje, bo boje sie pytac... zawsze wszystko spieprze, pracy nie moge napisac bo sie wstydze promotora, panicznie boje sie obrony... pracy nie mam, fatalnie wypadam na rozmowach, zreszta balabym sie isc pracowac z obcymi ludzmi... chyba nic w zyciu nie osiagne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnas sie leczyc
Skoro masz depresję musisz się leczyć - leki plus terapia. Kuzyn się nie leczył, dostał zawału w wieku 30 lat i dziś już go z nami nie ma :/ Muszisz zadbać o siebie !! Uszy do góry, aspołeczność też można pokonać ale to musi potrwać. Zastanów się dlaczego tak sie stało, skąd biorą się te problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna88_
Już pisałam, że nauka nie jest tego powodem. Poddaję się, bo ciągle przejmuję się ludźmi, tym, że mnie nie akceptują, nie lubią. Wszędzie uchodzę za wariatkę, więc zamykam się w sobie i uciekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddd
toż ci mówi że ma problemy na studiach bo ma fobię społeczną anie na odwrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo
adlaczeo uchodzisz za wariatke? dziwnie sie zachowujesz? uciekasz przed nimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna88_
Wzięłam dziekankę, poszłam do pracy, ale tam też długo miejsca nie zagrzałam. Dzisiaj szef dał mi do zrozumienia, że się nie nadaję, bo jestem mało komunikatywna i sprawiam wrażenie niezbyt kumatej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SiostraMarilyn
Dziewczyny-musicie coś z tym robić! koniecznie.Ja też miewam problemy o których piszecie ale cały czas pracuję nad sobą i jest coraz lepiej. Ten strach da się przezwyciężyć. Jeżeli nic nie będziecie z tym robić będzie coraz gorzej i w końcu zamkniecie się w domu na dziesięc spustów ze strachu przed światem. Kurcze rozumiem Was doskonale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna88_
Jestem ciągle rozkojarzona, łatwo się stresuję, nie panuję nad emocjami, np. potrafię wybuchnąć płaczem przy wszystkich, wstydzę się różnych ludzi, łamie się głos. Nigdy nie mogę się wykazać. Czuję się gorsza od koleżanek z pracy, z biura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jogobella 247247
Ja za kazdym razem jak cos spieprze powtarzam sobie, ze nigdy wiecej... co za problem wziac telefon i zadzwonic po informacje... ale nie... wszystko przekladam z jakiegos glupiego strachu, na jutro, na za tydzien :o nie wiem co zrobic ze soba, jak z tym walczyc dzis mam pusciutka lodowke bo balam sie wyjsc na zakupy, za duzy stres :( moze jutro sie wybiore, a teraz siedze glodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna88_
Oni są wszyscy tacy przebojowi, komunikatywni, błyszczą w towarzystwie, nie mają problemów z poznawaniem nowych ludzi, a ja ? Nadwrażliwa, krucha dziewczyna, osaczona przez fobie, z zaniżonym poczuciem własnej wartości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jogobella 247247
Zuzanna - rozumiem Cie doskonale.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DLACZEGO TAK MNIE TRAKTUJĄ
tez mam takie problemy, nawet większe, tylko ja wiem, skąd one wynikają, opisałam tu dzis swoj problem. Myśle, że w niektorych przypadkach potrzebna jest juz tylko pomoc specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna88_
Jogobella - a powiedz, z czego to się u Ciebie bierze ? Miałas jakieś nieprzyjemne sytuacje, które wpłynęły na takie nastawienie do świata? Ja nie mam raczej problemów z wykonywaniem czynności typu zakupy, ale za to nie umiem się zbliżyć do kolegów ze studiów, z pracy. Ciągle jestem z boku, boję się podejść do nich, bo mam wrażenie, że mnie obgadują. W pracy to samo. Szef od jakiegoś czasu ciągle na mnie patrzy, a jak z nim rozmawiam, wyczuwam w jego zachowaniu złośliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jogobella 247247
po pierwsze jakiego specjalisty? po drugie - ten paniczny strach przed rozmowa... nikomu nie powiem o tym co we mnie siedzi, a co dopiero obcej osobie..... o nie, chyba nie zmusze sie do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DLACZEGO TAK MNIE TRAKTUJĄ
dlatego ja myśle o takim wirtulnym specjlaiscie, są takie poradnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jogobella 247247
nie wiem, zawsze bylam niesmiala... nigdy nie mialam kolezanek, ani w szkole, ani na studiach, zawsze z boku, balam sie podejsc i pogadac, zreszta nie umiem rozmawiac z ludzmi, blokada, nie wiem co mam mowic... nie mam pojecia skad to sie bierze na zakupy chodze tylko do marketow, wydaje mi sie ze wszyscy mnie obserwuja, zwlaszcza przy kasie.. trzesa mi sie rece i robie sie czerwona, boje sie, ze nie zdaze spakowac zakupow, ze wypadna mi pieniadze, co czesto sie zdarza.. jestem taka gapowata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DLACZEGO TAK MNIE TRAKTUJĄ
mam na myśli oczywiście psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jogobella 247247
wirtualne poradnie... co z tego? czytalam juz setki artykulow na ten temat, i nic mi to nie dalo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna88_
Zauważyłam też, że pod wpływem stresu mówię chaotycznie, niezbyt zrozumiale dla innych (w dodatku seplenię), więc dużo ludzi nie wie, o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobnie. z tym że z internetu niedawno dowiedziałam się,że chyba cierpię na fobię społeczną- mam 22 lata w gronie osób chyba uchodzę za nieśmiała- nie mam kłopotów z nauką, potrafię nieźle wysławiać się ale TYLKO NA PIŚMIE!!! Mam problemy z mówieniem- boję się,że powiem coś nie tak, jak mam coś załatwiać układam w myślach i powtarzam chyba z 15 razy co mam powiedzieć- ale widzę,że z wiekiem trochę lepiej wychodzą mi kontakty z ludźmi. Studiuje na 3 roku- jak mam testy to spoko, natomiast jak mam coś powiedzieć to coś tam powiem- nieskładnie ale zawsze coś :) A NA FOBIĘ SPOŁECZNĄ ZAŻYWA SIĘ JAKIEŚ LEKI??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jogobella 247247
z tym zalatwianiem spraw mam to samo, przymierzam sie dziesiatki razy i ukladam sobie albo zapisuje co mam powiedziec, bo jak przychodzi co do czego do blokada w mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna88_
U mnie też jest nieco lepiej niż przed laty, ale wciąż nie tak dobrze, żebym mogła czuć się swobodnie i prowadzić luźne konwersacje. Wyglądam na opóźnioną w rozwoju, gdziekolwiek się pojawię, jestem obiektem plotek i krzywych spojrzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna88_
Dokładnie. Ja też muszę sobie wszystko zapisywać i utrwalać poprzez powtarzanie, ale i tak często powiem coś inaczej niż bym chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdmhdfdfd;ld;df
Czy lubicie obrzezanych mezczyzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawkgjw gm
Lekarstwem na depresje jest Rozaniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała taka jedna
i te opinie ludzi: "dzika", "zarozumiała" , "jakaś dziwna"....to nie jest miłe...bo cóż poradzić na swoją fobię społeczną? eh...:I(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SiostraMarilyn
Ja radzę jednak udać się do psychologa. To będzie już pierwszy (DUŻY) krok do przodu...A potem będzie już napewno tylko lepiej. Żeby inni myśleli o nas dobrze najpierw sami musimy tak o sobie myśleć-trzeba po prostu zacząć od siebie. Ja np miałam tak że cały czas porównywałam się z innymi ludzmi..i jak nietrudno się domyśleć zawsze wypadałam na tle innych jak istne gówno. Pracuję cały czas nad sobą i staram się nie myśleć kto co o mnie mysli czy mówi. Jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogodził-zawsze się znajdzie ktoś kto nas skrytykuje, zmiesza z błotem..dlatego trzeba zbudować w sobie to poczucie własnej wartości i nie dać się wciągnąć w takie głupkowate myślenie o sobie jako o kimś gorszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna88_
Niestety, do oceniania zwykle biorą się osoby, które nie znają problemu od środka, no i stąd takie opinie. Nikt z tych ludzi nie próbował mnie poznać bliżej, zawsze zadowalał się pozorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×