KOBIETKI PROSZE O PORADĘĘĘĘĘĘ

a więc tak .. mój facet nie poszedl dzis do pracy, wkurzyłam się na maxa, bo dopiero zaczął pracowac anie poszedł w sumie z lenistwa...i od 8 rano siedział u koleżki, byłam wsciekła, w koncu się umówilismy ok 15 pojechalismy do centrum handlowego, bo mialam cos sobie kupic, zeszło do 19, on narzekał, ze od rana nie ma w doimu, ze nogi go bola itd.. a ja chiałam jesZcze usiasc gdzies, etc.. pomijajac fakt, ze nie kupiłam nic:O:O:O wrocilam do domu, on tez i on mowi, ze idzie do kolezkiiii! no sam mi przeciez mowil, ze chce jechac do domu itd, sie pokazac bo go nie ma tyle czasuuuuu :O a nie minęło pół godz a on polazł!!!! pytał mnie czy sie zgadzam, choc i tak wiadomo ze robi jak chce i polazł, a mi mówil, ze do domu sie pokazac :O mam racje, ze jestem wsciekła???:O razem 2 lata, nie lubie jego koleżków, patologii od jaraniaaaa

Dorośnij.

to odejdż od niego jak ci żle i nie zawracaj dupy.

nie chodzi o fakt, ze polazł, w ogóle nie o to!!! ale o to, ze mnie ciągnął do domu, bo zmęczony, chce odpoczac, a ledwo do domu wszedł a juz wyszedł!!

ja bym sie bardziej martwila,ze nie poszedl do pracy..kompletnie nieodpowiedzialny...

nosze sie z zamiarem rozstania, ale nie wyobrażam sobie tego na obcecną chwilę

no nie poszedł, ale u szefa się zwolnił, moze p oczesci mu sie nie dziwe, bo pracuje 12h, bardzo ciezko fizycznie, dzien w dzien, wiec mogla sie zdarzyc chwila słabosci, tym bardziej, ze zanim zaczął prace to nie robił nic tylko spał do 13... wiec się musi przestawic, wiecej nie moze nie chodzic, bo szef itak dzwonil jzu do jego ojca, mimo, ze jest dorosly, ale dzieki ojcu ma tam prace i chyba szef uznał, ze powinien jego tata wiedziec..

znam ludzi ktorzy wala codziennie 10h,nawet w sobote i nie narzekaja.chwila slabosci to sie moze trafic po miesiacu,a nie na drugi dzien.potem bedziecie miec dzieci,dlugi,a on bedzie mial same chwile slabosci.na takich trzeba uwazac

nie no minęły 2 tyg odkąd pracuje.. wiem to niewiele ale to sie nie odstanie tak go kocham,ale ciagle mysle o rozstaniu tyle razy chcialam to zrovic to skonczyło sie na słowach, które on juz zna na pamiec, takkzeee juz mi nie uwierzy chyba :O nie bede odbierac jak wróci

:(

zapomnialas dodac, ze nie ma telefonu. Patologia to ty jestes.

jak nie ma telefonu skoro do mnie dzwoni a do niego ja ?:D nie rozumiem?