refluks :/ jedzenie siedzi mi w gardle :(

mam juz dosc.

ja też tak mam.........staraj się po jedzeniu nie robić nic gwałtownie schylać się,coś robić cięzkiego itd, a juz Cę złapie to weż sobie skórkę z chleba,.....mi trochę pomaga... a jak już nie daje rady to biorę lek zapisany przez lekarza "anesteloc"

często tak macie?

lekarz przepisal mi tylko lek na zobojetnienie kwasu. za kilka dni mam wyniki czy w zoladku nie czaja sie zadne bakterie. a tymczasem najchetniej bym zwymiotowala gdybym sie tego tak nie brzydzila :/ tzrzeba sie leczyc- powiedz to mojemu lekarzowi :)

ja tez mam refluks...a ile razy w nocy wymiotowalam...ile razy mi bylo niedobrze gdy sie polozylam...najlepiej isc do lekarza i rpzepisze Ci tabletki, ja biore rowniez manti...no i najlepiej nie pj napojow gazowanych, nie jedz smazonych tlustych potraw, nie ejdz syzbko tylko wolno i od poludnia jedz tylko lekkostrawne rzeczy, a najlepiej jedz caly czas lekkostrawne rzeczy...np. p[latki z jogurtem, kanapki z jakas wedlinka albo serkiem...jak ja np. jadlam ogorka to bylo mi niedobrze...po kielbaskach rowniez..ehh ciezkie ejst zycie z refliksem ale mozna jakos sobie z nim poradzic...

a jeszcze wzielam piernika z czekolada ...fuuuuj :( wiem ze nie mozna tego jesc.

ale ja tego nie lekcewaze (wykluczajac jedynie fakt ze wyjatkowo od dluzszego czasu wzielam cos z czekolady :/)

lekarz powiedzial ze maloprawdopodobne to jest z tymi bakteriami. a mowiac ze mam refluks- mam go, skoro ciagle mam jego objawy.

nie przyszło w maju podczas cwiczen fizycznych, zniknelo na 2 miesiace na wakacje i od poczatku wrzesnia znow to samo :/ na przelyku i w soladku nic podobno nie ma wedlug lekarza, wiec czekam tylko na"bakterie". przedtem bylo tylko odbijanie teraz jedzenie stoi w gardle :/

Też miałam to świństwo :o Nie dość, że w gardle czułam jakiś kołtun, to jeszcze jęzor miałam cały żółty. Pomogły mi tabletki bioprazol, one są bez recepty kosztują ok 15 zł. Ulga na drugi dzień.. i narazie od 3 miesięcy mam spokój.

to co mam zrobic nie brac tych co przepisal mi lekarz? w sumie i tak nie dzialaja :(

wlasnie nie mam prywatnego tylko chirurga z nfz-tu. orientuje sie oczywsicie co mozna jesc a czego nie, wiec spoko. i generalnie wiaze to z momentem jak pewnego dnia zaczelam cwiczyc po jedzeniu. jestem glupia jak but.

ja tez to mam...dostalem cyzapryd i pantoprazol

poszukaj dobrego gastrologa, ktory zleci mi znowu gastroskopie..? wrrr...

Dziewczyno kup sobie ortanol! Oczywiście jest na recepte. Biore go trzy miesiące i jest baaaardzo duza róznica. Wczesniej potrafiłam zdychac z bólu i zgagi godzinami a teraz potrafie 4 dni nie brac tabletek i jest okey. Jeszcze troche i sie wylecze:)

dzieki ale juz widze jak ide do chirurga i mu mowie zeby to mi przepisal, jego text: kto tu jest lekarzem??? eh...