mam wrażenie, że facet traktuje mnie jak trofeum.

Nie znamy się długo. Wczoraj miałam wpaść do niego gdzieś do pubu. Myślałam, że będzie kilku jego znajomych. Okazało się, że to spotkanie firmowe. On jest menadżerem działu, były też inne działy - ogólnie mnóstwo ludzi. Odniosłam wrażenie, że się mną chwali, że chce pokazać pracownikom i przełożonemu, że znalazł sobie młodszą od siebie, ładną i wyszczekaną dziewczyną. Że dlatego tak mu zależało, żebym przyszła (ludzie nie przychodzili z partnerami czy małżonkami, byłam tylko ja). Cała sytuacja bardzo mi się nie podobała, wypiłam szybko drinka i uciekłam. On teraz chce się spotkać, a ja już nie wiem... Poradzicie mi coś?

Czy wolałabyś żeby się Ciebie wstydził i ukrywał? Fajnie, że się pochwalił, znaczy, że jest czym. Facetów nie znasz?

A duzo jest starszy od ciebie?

7 lat, nie tak dużo. W każdym razie ja wizualnie jestem w kwiecie wieku, a po nim widać, że jest starszy. Fajnie, że się mnie nie wstydzi, ale miałam wrażenie, że posłużyłam mu do podwyższenia pozycji w firmie. No i nie powiedział mi, że to spotkanie integracyjne... Tak jak mówię, na jakieś 20 osób był jedyną z osobą towarzyszącą. Nie sądzicie, że to dziwne?

ja to samo robiłem z moimi poprzedniczkami, ale nie żeby zabłysnąć w oczach innych tylko żeby pokazać jak mi się fajnie trafiło.

ujaljkh - nie jest on czasem z krakowa?

dziwne. Mam wrażenie, że trafiłaś w samo sedno - facet chciał Cie pokazać. Kto wie, dlaczego? Może chodziły ploty, że jest gejem? Albo może jakaś baba się do niego przystawiała a on chciał pokazać, że jest zajęty? Kto to wie? Jak go lubisz to się spotykaj a kiedyś możesz zwyczajnie spytać. przecież zadnej zbrodni nie popełnił, nie?

nie, ale mialam co do niego watpliwosci juz wczesniej... teraz sie troszke poglebily. tym bardziej ze wciaz mi mowi ze jestem najpiekniejsza dziewczyna z jaka sie kiedykolwiek umowil itd. zaczynam myslec ze moze jestem pierwsza w trakcie jego ponad 30 letniego zycia w miare sensowna laska ktora sie z nim umowila i dlatego bedzie teraz chcial ze mna obskoczyc wszystkich wspolpracownikow znajomych itd. troche to takie... zenujace...

lepiej jak się chwali..bo faceci z reguły ukrywają..sami chodzą na imprezy udając wolnych. Więc się ciesz.