NIE ISTNIEJE ZDRADA DAJCIE SPOKUJ!!

Kurczę Rowerka..i jak siostre bardziej? jak jeszcze powiesz, że bardziej mnie koffasz jak 100 pln, będzie słodko..:D

oj nie zadawaj mi takich trudnych pytań :D ale i tak Cię koffam :)

Rowerka.. jest jedno ale..ja nie lubie trójkątów, i nie zdradzam..a więc nasza miuość nie ma racji bytu.. Vera jest tą jedną, która o mnie dba, teskni , koffa..Ciebie bede lubił ok? masz *

..właśnie za to Cię koffam :D serce mi pęka ale dla Very wszystko ...:D

Nawet Cie przytulę za to Rowerko.. i dam *

Zdrada istnieje i każdy w jakimś tam stopniu jest o swoją drugą połówkę zazdrosny. To, że unia, lewacy i jacy tam jeszcze idioci chcą nam wcisnąć poliamorię czy jak to się tam nazywa to nie znaczy, że mamy to brać jako "dobrą monetę". Poza tym gdybym zauważył jak moja dziewczyna całuje się z innym chłopem to po prostu wyrzuciłbym ją z domu na bruk. I nie obchodziło by mnie to, że nie miałaby gdzie mieszkać. Puściła się i nara. Nawet jakby zaproponowała swingerstwo czy jak to tam się zwie to tak samo zostałaby deportowana z hałupy albo do "mamusi" albo na bruk. Bez prawa obrony i wytłumaczenia. Zdrada to zdrada i nie nazywajmy kału czekoladą.