zerwał ze mną,bo...

ie chciała się z nim spotkać w ciagu tygodnia, po prostu nie miałam czasu, dużo zajęć, pierwszy rok studiów, nie mieszkamy w tym samym mieście , wiec mu powiedziałam, poczekaj na mnie jak mnie kochasz (wyśmiał mnie). (mimo że mówił mi że mnie kocha). Następnie fakt, troche go zaniedbałam, pod względm telefonów , smsów, ale naprawde nie miałam czasu, a jak przychodziłam po zajeciach od rana do 19 to nie miałam ochoty juz na nic... Któegoś to dnia , powiedział mi że jego siostra powiedziała mu że gdyby była na jego miejscu to by ze mną zerwała, bo jestem pożeraczką cudzych nerwów (zdenerowałam się starsznie) wiec mu powedziałam, że gdyby chłopak powiedział do mnie "zamknij się" przy ludziach znajomych to bym go ostro opieprzyła, a ona tego nie zrobiła, co dla mnie było brakiem zacunku dla samej siebie. Po tych moich słowach, eksplodował, strasznie się zdenerwował, ale i ja czułam się obrażona, bo po pierwsze nie ma prawa mówić mu co powinien zrobić, a poza tym po co mówić o naszym związku swojej siostrze? przyznał że mówił jej wszystko. Ja czułam się urażona, on objął stanowisko swojej siostry więc się nie odzywaliśmy. Po paru dniach napisałam mu sms czy bedziemy rozmawiać czy kończymy nasz zwiazek? a on napisał, że nie ma już o czym rozmawiać, i ze pokazałam jak mi zalezy. wiec mu napisałam "tyczy sie to rowniez i Ciebie. datego pytam, co robimy" a on "konczymy." wiec napisałam mu "tak wiec dzieki za mile spedzone chwile, pozdrawiam " i on juz nie dpisał...dzis cały dzien placze jakos nie moge sie ozbierać, i napisałam mu "tesknie za Tobą" a on sie nie odzywa. Troche jest nie kumatu co do zwiazkow, ja ostatnio go zaniedbałam, ale kocham go. ale przeciez gdyby on mnie kochal to tez by mi odpisał ze za mna teskni, prawda? co o tym myslicie?

mysle ze oboje macie wybujane EGO :o

widac ze koles ma cie w dupie a ty sama sie pytasz czy konczymy zwiazek a potem placzesz i piszesz mu ze tesknisz:o faktycznie jestes jakas nierozgarnieta kobieto masz 13 laT ?

wiesz, nie odzywa se do mnie 3 dni, to wiec musialam do niego napisać. przecież mogl napisać że porozmaiwajmy, przeciez w 4 oczy mozna zerwać też.mogl zachować się kultiralnie...zreszta napisałam do niego ze tesknie za nim i cisza..

baby naprawdę są teraz takie głupie?? najpierw foch a potem pierwsze się odzywają, zero honoru... PS sama jestem kobietą :P żeby nie było :P że popieram stronę faceta, ale trzeba się szanować :)

to co miala zrobic? nie odzywac sie wcale? tez by ryczala, a tak wie na czym stoi

było się nie odzywać już wcale, nic ci to nie dało, a tylko honor straciłaś. :O on czuje że ma cię w garści po ostatnim sms i teraz będzie cię olewał.

olewał?? oni sie rozstali przeciez

no rozstaliśmy się, ale on za mną tak latał, że ja po prostu nie spodziewałąm sie ze nie odpisał mi nic po tym ostatnim smsie. wydaje mi sie ze ta siostra mu cos znowu na mnie nagadała, i objął jej strone...

ja przyznaje, nie poakzywałam mu przez ostatni tydzien ze mi zalezy, ale bylam strasznie zmeczona, on zreszta tez nie pokazywał tak bardzo, no ale bardziej niz ja. ale kurde, on ze mną był a nie ze swoją siostrą...bardzo sie zdenerwował ze powiedziałam o niej ze nie szanuje sie, no ale kurde gdyby chlopak do mnie powiedziałzamknij sie to bym albo z nim zerwała, albo ostro opieprzyla, a ona sie usmiechnela...

poza tym moglabym powiedzieć ze nie szanuje sie rowniez dlatego ze chodzi z tym chopakiem do lozka kiedy tylko chce.

smutna nie obnwiniaj sie o nic. wiem co czujesz bo ja mialam tak samo z tym, ze ja sie nie odezwalam do niego. wytrzymalam. on sie odezwal a ja powiedzialam ze mu nie zalezy i ze moze spadac i wiesz co odszedl... i wszystko sie wyjasnilo, szkoda bylo czasu na niego marnowac. dowiedzialam sie z tego forum ze facetow jest wiecej niz kobiet, wiec glowa do gory!!! :D

tesknie za nim....no powiedzcie, czy gdyby tez tesknil, to by napisał nie?

jestem pewna ze by napisal. bedzie dobrze zobaczysz, nie lam sie:)

a może jeszcze coś do niego napisac? tylko nie wiem co...

nie pisz do niego, jak kocha to napisze

mowie wam...ze on posluchal sie tej swojej siostry, ona cos nagadala mu na mnie..

na Ciebie