Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZranionaIoszukana

On miał być idealny...

Polecane posty

Gość monikammmm
wg mnie nie wygląda zbyt obiecująco ten nagły brak zainteresowania Twoją osóbką ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zraniona
wiem co czujesz, jestem w takim samym stanie ... i co z tego, ze swoim bólem zostaniesz sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZranionaIoszukana
zaczekam aż on się odezwie... w końcu to facet, jeśli mu zalezy - odezwie sie... jeśli nie... no to wszystko jasne... ale to tak boli... po co mi mówił to wszystko wtedy? Teraz tylko boli bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz mezatkaa
ajj glupio robisz. on facet, a ty baba a nie ciota. jak wolisz, mecz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miala identycznie
i wiesz co mi facet potem pwoiedzia jak sie spotkalismy po kilki miesiacach od jego znikniecia? ze nie byl gotowy na zwiazek... moze to ten sam ;d z jakiego woj. jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZranionaIoszukana
małopolskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez po paru mc powiedzial
ze nie jest gotowy na zwiazek!!! tez poznalam go w necie! jak ma na imie? moj marcin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbardziej rozwałiło mnie
to rozumienie sie bez słow przez gg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miala identycznie
nie no to ja jestem x innego wojewodztwa. ale doskonale cie rozumiem , to przez co przechodzisz bo nam tez bylo wspaniale razem az pewnegodnia cisza, poprostu cisza i zero odzewu...i dalam sobie spokoj ale niestety po kilku miesiacach sie odezwal jak gdyby nigy nic....i jestesmy kolezenstwem teraz , widujemy sie co kilka tygodni..... nie wracamy do przeszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZranionaIoszukana
fakt, rozumienie bez słów na gg - brzmi kuriozalnie :P ale bardziej miałam na myśli, że na żywo rozumieliśmy się bez słow... było tak cudownie... po spotkaniach pisał, ze jest mną zafascynowany... widać, jaka fascynacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zraniona
myślę, ze jednak chociaż na koniec trzeba zachowa trochę godności by nie straci już więcej, nie , nie odzywaj się, jeśli mu zależy to zadzwoni. Czekanie będzie bolało, ale podobno czas leczy rany- ja na to liczę, chociaż dzisiaj wyję z bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miala identycznie
doszlo miedzy wami do czegos ? moze on tylko patrzyl na ciebie pod wzgledem fizycznym i seksualnym.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miala identycznie
i proponuje tak jak kolezana wyzej, nie odzywaj sie. miej silna wole i powiedz sobie nie. Pokaz mu ze bez nego swiat sie nie konczy....dobrze ci radze.... z wlasnego doswiadczenia. owszem bedzie bolalo bardzo...ale czas lecyz rany i leczy z chorego uczucia ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZranionaIoszukana
tylko całusy i przytulanie... Na pożegnanie pocałował mnie w czoło... dla mnie facet, który całuje w czoło darzy jakimś tam uczuciem kobietę... chodziliśmy za rękę po mieście... to też by coś znaczyło... a teraz milczy:( kurwa mać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miala identycznie
i ty tez milcz. ile macie lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZranionaIoszukana
ja 21 on 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miala identycznie
ok;) naprawde nie warto sie przed nim ponizac, czekaj na jego ruch jezeli jakikolwiek zrobi..a gwarantuje ci ze zrobi, moze nie teraz czy za tydzien, dwa..moze to trwac nawet kilka miesiacy ale zrobi jakis krok....przypomni o sobie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zraniona
myślę, że wiek nie ma znaczenia. Boli tak samo. Tak samo cierpisz, to samo czujesz i mimo wszystko wciąż patrzysz na ten cholerny telefon, że może jednak.... Ale wytrzymamy, ukradkiem obetrzemy łzy, zejdziemy do rodziny i... udajemy że jest OK, a w środku- pustaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZranionaIoszukana
Drugi dzień chodzę zapłakana... on milczy... kurwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×