Nareszcie znalazłam swój świat - marihuana

To było 24 września bieżącego roku. Pokłóciłam się z mamą. Byłam tak wściekła, że wzięłam telefon i klucze, ubrałam się i wybiegłam z domu. Łaziłam po mieście kompletnie bez celu. Po jakiejś godzinie spotkałam moich kolegów z gimnazjum. Byłam z nimi dość blisko w gim. więc zapytali czy mam ochotę zajarać. To był mój pierwszy raz. I zarazem najlepszy dzień w życiu. Baka to potęga. Jestem szczęśliwa że ich wtedy spotkałam...

ja też często pale masz jakieś ciekawe jazdy? xdd

kiedyś mi się uje.bało że umieram. to była najgorsza bania. siedziałam na ławce i płakałam .. ale jeśli chodzi o takie zajebiste korby to juz kilka takich fajnych się zdarzyło :)

Cały dzień jaracie, że macie halucynacje? Też mi się zdarzyło zapalić ale na dobrym humorze poprzestało A jak będziecie robić to za często to prędzej czy później rozwinie się u Was psychoza i wylądujecie w psychiatryku bredząc głupoty.