Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdrowie najwyższa wartość

boicie się raka?

Polecane posty

Gość zdrowie najwyższa wartość

często myślicie o tym, ze może Was to dotknąć czy raczej żyjecie w błogiej nieświadomości?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
Raczej bloga nieswiadomosc, nie jestem hipochondryczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ogóle często myślę o tym co mnie może spotkać, że i mnie taka choroba może dotyczyć. To jest bardzo męczące, bo człowiek zamiast skupiac się na chwili obecnej wymyśla najgorsze scenariusze i pojawia się poczucie bezsensowności tego wszytkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowie najwyższa wartość
Chrupek doskonale Cie rozumiem bo też żyję w takim strachu....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
zwlaszcza ze ciagle ktos umiera na raka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .NATALA..............
pewie,ze się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie żyję w błogiej nieświadomości, zwłaszcza, że moja młodsza siostra jest po mastektomii :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowie najwyższa wartość
Ewo, ale żyje! to jest najważniejsze:) a można wiedziec ile lat miała siostra gdy dowiedziała się ze ma raka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dla was straszną wiadomość
Ja mam guza na nodze,lekarka pierwszego kontaktu powiedziała,że jest to tłuszczak, ale zawsze jest ryzyko,że jest to bardzo złośliwy tłuszczako mięsak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowie najwyższa wartość
może nie...głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radiesteta98
Czemu się boicie raka! Rak powstaje tylko wtedy gdy osoby które na tą chorobę zachorowali, spali kilka lat na miejscu silnej energi negatywnej. Z doświadczenia wiem, że to żyły wodne lub i skrzyżowanie. Należałoby sprawdzić radiestezyjnie, czy pod łóżkiem nie ma żył wodnych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowie najwyższa wartość
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miała 33 lata żyje, ale każde badanie jest okupione wielkimi nerwami, najpierw, żeby się o nie doprosić (jak już sama bardzo dużo przeczytała o tejh chorobie i wie, o co sie wykłócać), potem trzeba czekac na wyniki, nie zawsze są jednoznaczne, trzeba czekac na opinię specjalisty dużo ją to kosztuje zdrowia psychicznego, cała rodzinę też wiadomo, że przerzuty to kwestia czasu siostra i tak zawyża statystyki, pewnie m. in. przez to, że dużo się o chorobie nauczyła, wie, o co walczyć itp. bo niestety, ale służna zdrowia robi minimum, leczenie jest drogie np. pewne leki sa u nas stosowane już w przerzutach, a wiadomo, że działają na te przerzuty prewencyjnie a jak są przerzuty, to "leczenie" w zasadzie to tylko przedłużanie stanu przedterminalnego ech... szkoda pisac o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrwoie najwayższa wartość
Ewo, jestem w szoku:( to bardzo smutne co piszesz, polska służba zdrowia jest w stanie tragicznym ktoś powinien za to wisieć😠. napisałaś że przerzuty to kwestia czasu...naprawdę ? to tak jak siedzenie na bombie zegarowej i czekanie....:O dużo zdrowia dla siostry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrazy współczucia dla Ewy i jej siostry. Moja babcia oraz ciocia umarły na raka jelita grubego. To okropna, podstępna choroba, która może dotknąć każdego z nas. Niedawno zmarł także mój wykładowca na uczelni na raka krtani. Nie rozumiem ludzi...zamiast cieszyć się każdym dniem, dziękować Bogu za zdrowie, cieszyć się obecnością drugiego człowieka, którego przecież niedługo może nie być wśród nas, uprzykrzamy sobie życie, zazdrościmy, obmawiamy z zawiści, dziłamy na cudzą niekorzyść, aby podnieść swoje poczucie własnej wartości...ehhhh....życie jest takie kruche..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowie najwyższa wartość
a wiesz że w Polsce rak jelita grubego jest 2 miesjcu przyczyn zgonów na nowotwory złośliwe?:( masz rację, to paskudna i podstępna choroba myślicie że każdy z nas na przestrzeni swojego zycia zachoruje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowie najwyższa wartość
otulona, ale jest też takie porzekadło, ze 90% rzeczy których najbardziej się boimy nigdy się nie wydarzy....;) ale jak tu żyć pełnią życia gdy wokól tyle nieszczęść spowodowanych chorobą, ludzkich tragedii...jak się nie bać ze i na nas przyjdzie pora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowie najwyższa wartość
mam doła przez to wszystko. człowiek sobie żyje, chodzi na zakupy, ma dylematy czy kupić kurtkę czy płaszczyk a jutro przy jakichś rutynowych badaniach może się dowiedzieć ze ma raka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisa Nilss
Gdy ja zachorowałabym to chcę umrzec, nie będe miała siły walczyc i nie chciałabym byc ciężarem dla kogokolwiek:( Wiem, że zawsze trzeba wierzyc, ale ja chyba nie mam takich "jaj"... Mam przypadek wśród znajomych, ojciec kolegi, super facet, zachorował na raka parę lat temu, założyli mu stomię i wszystko było ok, ale niestety jakiś czas temu zrobił się przeżut na nerki:( Miał operację, ale stan agonalny:( Nie kojarzył i nie rozpoznawał rodziny, aż tu nagle parę dni temu obudził sie i wszytsko jest dobrze:) Nie jestem zbyt wierząca osobą, ale jego rodzina modliła się w bardzo gorliwie i jest dobrze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisa Nilss
No właśnie czasami wystrczy mały gest i w czyimś życiu znów zapali się iskierka nadziei, a i Ty psychicznie czuc się będziesz wspaniale:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowie najwyższa wartość
Lisa ja tez czasem myślę, że dyby odpukać miało mnie to spotkac to chyba lepiej umrzeć niż przechodzić przez koszmar polskiej służby zdrowia, chemioterapię i całe upokorzenie które niestety towarzyszy tej chorobie. trzeba mieć psychikę ze stali zeby to znieść...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowie najwyższa wartość
otulona ależ ja miejsca ustąpię, ale chciałabym na stare lata odejsć a nie nagle, z powodu choróbska:O btw-myślicie ze Nergal z tego wyjdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisa Nilss
Nie chodzi o polską służbę zdrowia, chodzi o to, że nie chciałbym żeby ktoś bliski oglądał mnie w takim stanie, litował się lub cokolwiek, jeśli coś się wydarzy chcę umrzec, tak jak napisałam nie chcę byc dla kogoś ciężarem, nieważne, czy finansowym, czy powiedzmy "moralnym", boję się po prostu takiej niedoskonałości jaka wiaże się z chorobą:( Mam nadzieję, że w razie czego ktoś mi dostarczy śmiertelną dawkę Aviomarinu lub czegokolwiek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna ja wy
A co maja powiedzieć Ci co już choruja na raka , maja siedzieć cicho czy od razu połknąć tabletki jakieś i nie obudzić się wogóle, żeby nie cierpieć, ci właśnie kochają życie i chca byc kochani a nie odrzucani przez innych:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowie najwyższa wartość
widzę, ze nawet nazwy takich specyfików znasz...przezorny zawsze ubezpieczony:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowie najwyższa wartość
białaczka to koszmar, chyba najgorsze raczysko:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam białaczka nie jest najgorszym rakiem najgorszym jest rak trzustki prawie w ogóle nie daje żadnych objawów aż tu nagle dowiadujesz się że jest już a puzno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisa Nilss
No właśnie przezorny zawsze ubezpieczony;) albo Pavulonem od razu mnie dobic:P A tak serio gdyby ktoś z moich bliskich zachorował to nie chciałbym, żeby się poddawał i z całych sił wspierała na duchu. Od tak błędne koło, ale ja powiedziałam mojej rodzinie, że w razie czego wiedzą co mają robic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowie najwyższa wartość
campari jak to nie:O ile razy słyszałam że ktoś zachorował to umierał:O Lisa albo dodać arszeniku do żarcia:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×