Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytaaajaca23

Czy myślac tak teraz bede złą matką ?:(

Polecane posty

Gość pytaaajaca23

Jestem w 6 miesiacu ciazy, przyznam, ze to byla wpadka lecz z czasem pogodziłam się z tym i kocham to malenstwo nad zycie mimo, ze go nigdy nie widziałam. Mam 21 lat, mój mąz 25 i ciesze sie juz z przyszłego macierzynstwa, ale jednak takie wieczory jak wczorajsze doprowadzają mnie do smutku.. przychodza do mnie kolezanki, które to ciagle sie umawiaja na jakies wypady..wspolne drinki, wypady na siłownie, saune, jacuuzii, a ja siedze tylko obok i słucham. Wtedy żaluje, ze zaszłam w ciaze i mam ochote biec z nimi na nocne szalenstwo na imprezach.. Mam później wyrzuty sumienia, ze mi takie cos przez głowe przechodzi ale jednak to powraca.... Bede zla mama?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znaczy ze jestes
normalna mloda osoba :) ja mam synka,ktory byl planowany,kocham go nad zycie,a tez czasem sobie mysle,ze fajnie byloby wyskoczyc gdzies jak za dawnych czasow,ale mam moje malenstwo i ono mi wystarczy.Daje mi 100 razy wiecej radosci niz jakies imprezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam 21 lat dwójkę dzieci,męża . I wczoraj też tak myślałam,ze osoby w moim wieku prowadzą życie studenckie,imprezy a ja w domu z dziećmi .. I też myślałam tak jak Ty .. mogłabym być jeszcze wolna bez obowiązków .. Ale za chwilę jak przyleciała starsza córeczka,wdrapała się na kolana i tak mocno przytuliła , wszystko minęło .. Na pewno będziesz świetną mamą ! POWODZENIA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie, to normalne mysli:) pomysl sobie, ze za 5 lat dziecko bedzie juz duze, pojdzie do przedszkola, a ty nadal mloda i nadal bedziesz miala mnostwo mozliwosci przed soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z irlandii
ja miałam 23 lata jak wyszłam za mąż zaszłam w ciążę planowaną w wieku 28 lat urodziłam synka teraz ma 16 miesięcy mieszkamy za zagranicą ja siedzę z dzieckiem zrezygnowałam z pracy świadomie w czasie podejmowania decyzji o dziecku tak planowaliśmy (nie opłaca się dać dziecko do opiekunki a tym bardziej do przedszkola) ale nie żałuję niczego tylko czasem zastanawia mnie to ze dziecko siedzi ze mną i ma ograniczony kontakt z dziećmi koleżanki mieszkają daleko rzadko przyjeżdżają Nie wiem od czego to zależy bo mimo to że mamy dziecko i nie mamy go z kim zostawić bo rodzice w Polsce i bliska rodzina też ale nie mam takiego czegoś jeździmy wszędzie gdzie chcemy jest to ograniczenie bo z imprez musimy wychodzić wcześniej bo dziecko ale jestem szczęśliwa wyszalałam się za młodu i w czasie kiedy byliśmy małżeństwem bez dziecka. A synek był wyczekany chociaż nie staraliśmy się o niego długo bo w 2 cyklu się udało. Może dziewczyny które żałują nie wyszalały się jeszcze a dziecko nie ogranicza całkowicie my korzystamy na tyle ile możemy mimo to ze nie mamy z kim zostawić dziecka żeby wyjść samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko 21 lat i 2 dzieci!... do autorki-niestety tak juz bedzie jak urodzisz do dopiero wtedy nie bedziesz miec czasu. Pozatym zamiast sobie cos kupic bedziesz musiala myslec o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach,imprezy to nie wszystko. sama dlugo imprezowalam zanim zdecydowalam sie na dziecko.i co?i te imprezy wcale mnie ta nie cieszyly jak teraz moj malenki synek. o imprezach sie szybko zapomina.Wybawisz sie,upijesz,wytanczysz i to wszystko. takze,nie masz czego zalowac-kilka procentow mniej we krwi,kilka mniej wypalonych fajek,solariu?po co komu-nie masz czego zalowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atakatam
ja się wyszalałam za młodu, o dziecko długo się starałam, urodziłam po 30 upragnionego synka, a też często mi żal, że nie mogę wyjść wieczorem na koncert, czy na imprezę. Wiek nie ma tu znaczenia. A już na pewno takie myśli nie świadczą o tym, że będziesz złą matką. Nie ma co się oszukiwać, że macierzyństwo to same radości i droga usłana różami. To jakiś wybór. A z wyborami tak to już jest, że decydując się na jedną drogę, rezygnujesz z innych. Z drugiej strony przeżyłam tez rozpacz braku dziecka. Koleżanki spotykały sięna roczkach, rozmawiały o żłobkach, przedszkolach, w końcu wywiadówkach, a ja ciągle rozpaczliwie sie starałam i tak bardzo im zazdrościłam i tak bardzo chciałam mieć ich problemy. Fakt, mogłam wtedy imprezować do woli, wracać do domu po nocach albo wyjechać nagle na zupełnie niezaplanowany weekend. Ale jakoś mnie to nie cieszyło. Tak to już jest, że każda sytuacja ma swoje plusy i minusy. Ja swojej obecnej nie zamieniłabym na żadna inną. Uwielbiam mojego synka, a że czasami pojawi się żal za czymś, co się bezpowrotnie utraciło? Na dłuższą metę to nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak czasem myślę, że a jak by było fajnie isc teraz na koncert ulubionego zespołu i poszalec ze znajomymi, ale zaraz pomyślę o moich 8 centymetrach i zmieniam zdanie-przecież na koncert jeszcze pójdę nie raz i nie dwa. dziecko będzie miało babcię, całkiem sprawną i wesołą, więc moja babcia sama się zdeklarowała że jeśli będzie mi potrzeba-ona z małym zostanie. moja teściowa też zmieniła zdanie, i powiedziała żebym się nie martwiła, ona weźmie dziecko jeśli ją o to poproszę. wydaje mi się, że dziecko nie zamyka kobiety w domu na najbliższe 18 lat.to normalne, że przy maluchu nie ma czasu praktycznie na nic, ja sobie z tego zdaję sprawę, ale potem jak podrośnie-przecież możemy się z mężem gdzieś wybrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×