KTÓRE KIERUNKI STUDIÓW PRODUKUJĄ BEZROBOTNYCH????

innymi słowy czego dzisiaj nie warto studiować?????

Jak ktos idzie studiowac cos z zamilowania i jest zdeterminowany to znajdzie prace, inna bajka to moda na studia wyższe i studiowanie po 3 kierunkow, ktore nie sa ze soba powiazane.

"cos z zamilowania i jest zdeterminowany to znajdzie prace" gówno prawda

Moze i gowno prawda, ale zawsze prawda. :O

napewno ekonomia i informatyka

filozofia filologia polska ekonomia

Art, widzisz, ja studiuje filologie polska i mam zayebista prace. I wcale nie daje doopy za hajs.

coś w tym jest al ta prawda śmierdzi

Carrie - a co to za praca?

Pracuje w gazecie

moim zdaniem marketing i zarządzanie politologia socjologia turystyka pedagogika

I wcale nie zamiatam podlog w budynku, w ktorym znajduje sie biuro gazety.

Carrie załatw mi prace :( prosze...mogę nawet sie z Tobą przespac :(

No dobra. Ale takich, którym się udało znaleźć pracę w zawodzie jest bardzo mało. Po filologii naprawdę ciężko o pracę.

z ekonomią to się nie zgodzę na pewno archeologia, religioznawstwo i filozofia

A dasz mi namiar na styliste? Tez chce taka odjazdową fryzurke.

Politologia, etnologia (chociaż od przyszłego roku zabieram się za nią), kulturoznawstwo, historia (którą swoją drogą studiuję :P), filozofia. Najciekawsze kierunki, więc nieco smutno, że nie ma po nich pracy.

CarrieBradshaw.->, piszesz dla Gościa niedzielnego ?

U mnie kilka osob na roku pracuje w wydawnictwie, a biorac pod uwage, ze nie skonczyliśmy jeszcze studiow to jest moim zdaniem zayebiscie. Czesc co prawda chce zostac nauczycielami, a garstka planuje zostac na uczelni.

SOS wszyscy wiedza ze jestes facetem po photoshopie

Tak, a w wolne weekendy ukladam audycje radiowe dla Wielmożnego Pana Rydzyka. :O

a jak jest z zarządzniem które niedawno zostało nazwane za najbardziej uniwersalny kierunek??? wydaje mi sie ze warto, ale to jeszcze zależy od specjalizacji ???? bo są naprzykład specjalizacje gdzie sa lektoraty z 2 języków!!!

Ja osobiscie lubie jak sie mną zarządza w łózku.

ale tak szczerze co myslicie o tym zarządzaniu???(nie mam na myśli kierunku zarządzanie i marketing!) osobiście studiuje zarządzanie firma na rynku międzynarodowym!!!!

Carrie - studiowałam przez jakiś czas filologię polską o specjalności dziennikarskiej i gdyby nie to, że po jakimś czasie straciłam cierpliwość przy egzaminach z gramatyki opisowej, to może bym tam wytrwała do dzisiaj. Wybrałm jednak drugi kierunek, historię i póki co nie żałuję, chociaż myślę, że na ostateczną ocenę będę mogła pozwolić sobie dopiero po studiach.

Zarządzanie - chyba bym umarła z nudów:P

Ja to tylko nie mialam zdrowia do łaciny, gramatyka to tam chooj, ale jak Nam wbijali do łbów łacine na pierwszym roku, nikt jej nie znal na dobra sprawe, a oni po 2 miesiacach kazali Nam wszystko rozumiec, umiec pisać etc to była dla mnie istna masakra. :O

Ja tam łacinę lubiłam. Jako przyszły historyk często się z nią stykam, więc znajomość jest wręcz konieczna. Najbardziej lubiłam na filo historię literatury staropolskiej, na którą większość narzekała, a ja wręcz ubóstwiałam. Ile ja się nawzdychałam na tą "Bogurodzicą" i Kadłubkiem - to tylko moja mamusia wie po rachunkach, jakie płaciła za prąd:P Co innego gramatyka...Dwa razy podchodziłam do egzaminu, za trzecim już sobie odpuściłam.

Ja hlp ze staropolski tez nawet lubiłam :P Ale i tak najbardziej ubóstwiam pozytywizm. :P Jeszcze nie ogarniałam literatury klasycznej, dla mnie to była nuda w chooj, najwieksza katorgę przeżywałam na tych zajęciach