Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tajemnica_on

Dlaczego kobiety się tym chwalą?

Polecane posty

Po lekturze tego forum zauwazyłem, że kobiety strasznie lubią chwalić się tym że ich poprzedni faceci je zdradzali, okłamywali, poniżali, bili, zostawili samą z dziecmi. I po co się tym chwalić? Wydaje mi się że one oczekują, że przeczyta to jakiś porządny facet i pomysli sobie "Kurcze, ta to miała w życiu pecha, więc dopiero ja jej pokażę że nie każdy facet jest draniem". Otóż nie będzie tak! Porzadny facet nie zwróci uwagi na taką kobietę, którą pół miasta w przeszłości zrobiło w balona i wykorzystało. Analogicznie, czy wy chciałybyście faceta który wypisuje na forach, że jedna go zdradzała, drugiej płaci alimenty mimo że nie jest ojcem dziecka, trzecia ukradła mu samochód a na wycieczce zagranicznej zaraził sięchorobą weneryczną? Konkluzja: Jak szukacie fajnego, wartościowego faceta to nie opowiadajcie takiemu jacy to jego porzednicy byli tragiczni, bo to naprawdę odstrasza jak diabli !!! Tak samo jak nie chwalicie się liczbą partnerów seksualnych , to nie chwalcie się że jacyś dranie w przeszłości traktowały was jak krowią kupę. Dziękuję za uwagę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metafora trudne słowo
ale ładnie napisałeś - chyba się w Tobie zakocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta... Ehe ehe
ROR i Zła Anna takich nie miały, wnioskuję po ich postach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale one sie nie chwala tylko marudza i zala sie;-) nie przesadzaj - niektorzy nie chca znac przeszlosci - a innych nie przestarszy fakt ze laska wczeniej miala kilkunastu pratnerow - ludzie sa rozni i nalezy szukac wsrod podobnych do nas samych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli o mnie chodzi to chyba wolalbym taka co swiadomie miala 20 partnerow seksualnych, niz taka ktora przez lata pozwalala sie bić i upokarzać przez jednego tyrana. w tym sęk tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wpisu powyzej - tego nie mozesz byc pewny/a moze po prostu o tym nie piszemy (bo problemy rozwiazujemy sprawnie) a moze rzeczywiscie nasze zycie nie jest jedna wielka udreka gdzie "zli mezczyzni" nas non-stop krzywdza? ;-) a moze gustujemy w kobietach;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tajemnica_on - rozumiem o co ci chodzi - ja tez nie przepadam za towarzystwem ludzi kt glupio robia a potem tylko narzekaja ze glupio zrobili. strasznie to nudne i przygnebiajace;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta... Ehe ehe
Wyglądacie na szczęśliwe, które sobie nie dają w kaszę dmuchać, a zarazem na bardzo fajnie dziewczyny. Jesteście podobne, jeśli chodzi o podejście do życia. Tak zauważyłam ostatnio. Nie chcę tu nikomu włazić w tyłek, ale że jestem pomarańcza pod milionami nicków to skorzystam z okazji. Lubię Was czytać i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pol biedy jak glupio robia i wyciagaja wnioski; gorzej jak powtarzaja te same bledy i sie jeszcze tym chwala myslac ze to zaimponuje tej fajniejszej czesci populacji płci przeciwnej. tak zwany "podryw na litość" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam jeden pochrzaniony
zwiazek, ale to zdarza sie prawie wszystkim. zawsze mozna miec pecha i zle trafic. nie chwale sie, nie zale, a swoje wnioski z tego wyciagnelam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam jeden pochrzaniony
nie widzialam poprzedniego wpisu:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolezanko powyzej - dzieki;-) jestem prozna jak miliony - wiec uwielbiam komplementy na wlasny temat;-) a co do szczescia (nie wchodzac w szczegoly) to ja bardzo lubie swoje zycie i kieruje nim tak zeby bylo mi dobrze i z reguly jest. Miewam problemy i dylematy ale je szybko staram sie rowiazywac - nie mowie o powaznych klopotach na kt wplywu nie mam . A z bledow wyciagam wnioski i proponuje to wszystkim. tajemnica_on - wystarczy przeczytac naglowki tematow tu - polowa jeczy i placze - a jak im powierz prosto z mostu i zboku jak sytuacja wyglada i co prawdopodobnie sie stanienie stanie - to probuja ci oczy wydrapac - chca zeby kazda odp byla po ich mysli - a ich myslenie z reguly jest zyczeniowe na innym topicu - dzieczynie facet powiedzial ze to koniec - wyprowadzil sie i prosil by sie z nim nie kontaktowala - a ona pyta jak ma go odzyskac - mowie jej nie masz szans i uszanuj jego dezyzje - a ona dopiero jak bedzie miala penosc ze to koniec;-) czyli co : jak mezczyzna jej to na czole napisze??;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by tu pow
bo baby lubia gadac o swoim nieszczesciu jak wychodza na cierpiace to im sie wydaje, ze sa lepsze nie wiedziales o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgadzam sie z tym, ze na zwiazek sie trafia - partnerow zawsze sobie wybieramy (tylko wedlug roznych kryteriow;-) - oczywiscie czasem sytaucja zmierza niezgodnie z naszymi zalozeniami i wtedy z reguly wycofujemy a doswiadczeniem nazywamy zbior naszych bledow;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cierpietnice nie sa juz "trendy" - mnie w kazdym razie narzekanie nie wzrusza (dodam ze jednak posiadam uczucia wyzsze i inne rzeczy moga mnie wzruszac) - dla mnie to brak dzialania a to jest zwyklym lenistwem. poza tym jak sobie poscielisz tak sie wyspisz wiec kierujmy rozsadnie naszym zyciem;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam jeden pochrzaniony
czasami trafia, bo jak sie nie ma za bardzo doswiadczenia to jest to troche loteria, pozniej mozna uczyc sie na bledach. jesli obie strony sa od poczatku szczere i doswiadczone, to wtedy twoje zalozenie byloby sluszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie trafia - tylko wybiera z duza mniejsza wprawa;-) przeciez nawet pierwszy zwiazek - partner - zostaje wybrany na podstawie jakichs tam przeslanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam jeden pochrzaniony
wybrany na podstawie udawanych przeslanek, czyli jednak tak naprawde nie wybrany (wybieramy kogos innego niz ta osoba naprawde jest, wiec gdzie tu faktyczny wybor?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wódz dzielnych małp
ROR o tym trafianiu ileż to razy rozmawiałem i pisałem tu na kafetrii, że to nie jest żadne "trafianie", tylko co najwyżej nieuświadomiona decyzja oparta o równie nieuświadomione kryteria ale to jak tłuc kamienie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam jeden pochrzaniony
"ileż to razy rozmawiałem i pisałem tu na kafetrii, że to nie jest żadne "trafianie", tylko co najwyżej nieuświadomiona decyzja oparta o równie nieuświadomione kryteria" czyli sam sobie zaprzeczasz, bo jednak rozrozniasz ja nie przecze, ze najczesciej wybieramy swiadomie, ale ze raz kazdemu moze zdarzyc sie blad w szczegolnej wlasnie sytuacji- nieuswiadomionych kryteriow- jak to sam nazwales

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam jeden pochrzaniony
zreszta nie chce mi sie walkowac tematu, przede wszystkim liczy sie tu i teraz:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wódz dzielnych małp
zawsze mamy jakieś kryteria, czy jesteśmy w wieku lat 15 czy 25 czy mamy do czynienia z osobą szczerą, czy odwrotnie, sami możemy ocenić, także gdy czeka nas pierwszy związek to nie tylko kwestia doświadczenia ale naszej świadomości samych siebie czy będziemy bardziej pragnąć iluzji, czy prawdy wbrew własnym emocjom, które tak chętnie nazywamy uczuciami oczywiście doświadczenie jest wielką wartością, ale doświadczenie może nabyć, tylko człowiek, który jest świadomy własnych pragnień, uczuć, emocji, tylko taki człowiek będzie umiał tak ocenić swoje przeżycia, aby dostrzec, gdzie prawda, gdzie fałsz jest mnóstwo dorosłych osób, które wciąż i wciąż popełniają ten sam błąd, bo nie potrafią niczego się nauczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wódz dzielnych małp
Stalingrad a Ty skąd wiesz, czy ROR posiada takowe uczucia, czy nie..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by tu pow
ale czasem jest tak ze polowka na poczatku udaje chociaz jesli sie to zauwazy i pozna prawdziwa nature to dobrze bylo by odejsc a z tym odejsciem klapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym to zjawisko nazwal wlasnie 'chwaleniem sie' taka chwalipiętka chce przekazać "Patrzcie jak ja umiem kochać, bił mnie i poniżał a ja w tym trwałam, weź mnie to pokocham Cię równie mocno" a facet odbiera to: "Jestem masochistką, i pomimo że byłam traktowana jak ostatnie ścierwo to i tak nie odeszłam, uciekaj ode mnie jak najdalej bo nie zasługuję na ciebie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ROR raczej nie posiada uczuć wyższych" Kochanenki - naprawde widze ze moja osoba nie przestaje Cie zastanawiac ;-) ale skup sie juz na czyms innym, ok?? ;-) wejdz sobie np. na jakies forum o historii czy cos albo w ielkich bitwach, hm? :-) ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by tu pow
tajemnica masz racje o to wlasnie takim kobitom chodzi i zeby im wszyscy wspolczuli zamiast je podziwiali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety jest na takim dnie, że nawet nie chce mi się poszerzać wiedzy. A zgadzam się z stwierdzeniem, że tutaj powinien powstać taki dział: "Jestem masochistką".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×