Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aguska 26

czy wszyscy tutaj sa z UK tylko,czy jest ktos z US ?

Polecane posty

Gość aguska 26
o prosze ktos sie odezwal:)I jak podoba Ci sie USA?NApisalam tutaj ,bo wiedze same topiki z UK.Chcialam z kims pogadac.A jak tu sie wymieniac chocby doswiadczeniami ,jesli ktos nie stad?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka chicago sie klania
:) skad jestescie dokladnie???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem z College Station, TX:-D i niepooba mi sie tu:-( pomine fakt ze jestem jako dependent na wizie F2 (czyli nie moge pracowac i mnie to dobija) ale ludzie tutaj sa hmmm powiedzialabym dziwni i zbyt konserwatywni jak dla mnie ( a przynajmniej graja swietych w otoczeniu ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszekzkapusta
Kasza..co to za wiza? na laczenie rodzin? ja jestem z miami, fl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszekzkapusta
oh to chyba wiza narzeczenska, tak? nie przejmuj sie teraz sie szybko w miare dostaje GC nie to co kiedys, kiedy slub/czy juz po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. Maz robi tu doktorat, jeszcze 4 lta. on jest na studenckiej F1 a ja z corka na F2. Czyli nic nie dostane...no moze za 9 lat bo moj brat tu sie urodzil, wystapil o moja zielona karte ale teraz rozpatruja wnioski z mojej ktegorii ktore zostaly zlozone w grudniu 2001;-/ a wy dziewczyny co porabiacie w USA? bo ja jak widzicie marnuje swoj czas:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguska 26
hej dziewczyny:) o kilka Was sie odezwalo:) ja dokladnie z queens ny.. kasza 23 mowisz ,ze marnujesz czas?hmm ja poznalam tutaj meza i jakos tak zycie leci, a czy marnuje czas?To sie chyba okaze za kilka lat:) oczywiscie widze siebie kiedys w Polsce:) a tak w ogole to czasami sie strasznie nudze,nie ma z kim pogadac,nawet jak mam jakies znajome to nie spotykamy sie za czesto ,jakos tak wychodzi, z czego zadowolona zbytnio nie jestem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszekzkapusta
eh Kasza! wspolczuje i mam nadzieje ze nie bedziesz tak myslala z perspektywy czasu.. Bo siedzisz na tej wizie i masz racje, ani pozwolenia na prace, ani work experience ani sie nie uczysz, ale moze chociaz dostaniesz gc z laczenia rodzin teraz szybciej rozpatruja wnioski niz kiedys! wiec trzymaj sie i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzieczyny, spicie? ja tez ny, long island dokladniej. i tez mi sie czasami nudzi ale moze dlatego ze iekszosc czasu jestem z dzieckiem a pracuje tylko doryczo 2 dni tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka chicago sie klania
widze ze nie ma tu nikogo wiecej z chicago...szkoda:( Ja powiem tak...usa maja swoje dobre i zle strony...z poczatku widzialam tylko te zle ale teraz jest inaczej.Lubie tu byc,mam znajomych,rodzine i wiem ze gdybym wrocila do Polski to nie wytrzymalabym dlugo.Wiadomo teskni sie za tym co tam bylo,bo to kompletnie inny swiat ale jak jade tam na miesiac to juz ledwo wytrzymuje i tesknie za Chicago,za ta swoboda tutaj,za tym ze moge tutaj robic rzeczy na ktore tam nie moglabym sobie pozwolic,nawet za glupia silownia i basenem gdzie moge isc o kazdej porze dnia i nocy.Dawniej wiedzialam ze kiedys wroce do Polski ale teraz po trzech latach tutaj wiem ze to malo prawdopodobne ale kto wie co kiedys bedzie.Nigdy nie mow nigdy....:) Wg mnie grunt to sie przestawic,przestac obsesyjnie myslec o Polsce i po prostu zyc tak jakby sie zylo tam i wszystko zaczyna sie ukladac.Nie wiem jak jest w innych stanach ale tutaj mozna sie czuc jak w Polsce,i ja tak sobie mowie ze jestem w Polsce tylko nad morzem i wystraczy 9 godz i bede szybciej u siebie w gorach niz nie jeden kto przemierza nasz kraj:)Myslcie pozytywnie ludziska bo widocznie tak los chcial ze sie tu znalezlismy i trzeba isc do przodu w usmiechem na twarzy i cieszyc sie z tego ze zawsze mozemy pojechac na wakacje do pieknego kraju z ktorego pochodzimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka chicago sie klania
zapomnialam dodac ze moze tak pozytywnie mysle bo przyjechalam z gc i niedlugo bede robic obywatelstwo wiec nie wiem jak to jest nie moc pojechac do kraju albo bac sie cokolwiek tu zrobic.Moze wtedy myslalabym inaczej... Mam 25 lat,i napisze ze nie zawsze bylo kolorowo.Na poczatku chcialam szybo zarobic kase i pracowalam w serwisach sprzatajacych,czyli przeszlam chrzest i wiem czym pachnie ludzka a zwlaszcza Polska zawisc i zazdrosc.Spotkalam tylu zlych ludzi ze przez dwa lata nie mialam zadnej kolezanki bo nie chcialam miec z nikim nic wspolnego,mowilam ze nienawidze Polakow.To byl dla mnie szok bo tam mialam mnostwo znajomych,bylam towarzyska a tutaj po paru przejsciach odseparowalam sie od ludzi.No ale na szczescie trafilam na ludzi ktorym szajba tutaj nie odbila i wiem ze trzeba byc soba i po prostu unikac otoczenia z ktrorym nie chcesz miec nic wspolnego a nie wsadzac wszystkich do jednego worka bo mozna tez tutaj spotkac naprawde fajnych ludzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka chicago sie klania
sorki za tych ludzi ludzi hihi:) spac mi sie chce troche i nie wiem co pisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hejka chicago
ja tez na poczatku swojej przygody z usa przeszlam chrzest w serwisie sprzatajacym (kto z nas nie - mial szczescie). W takim otoczeniu ciezko jest spotkac kogos normalnego, szczegolnie wsrod dziewczyn ktore zapierdala** przez 8 lat dzien w dzien na kolanach szorujac podloge, nie maja innych horyzontow na swiat,a ty jestes dla nich zwyczajnie nowa konkurencja... wsrod takich ludzi ciezko spotkac kogos normalnego. na pocieszenie jednak dodam ze wiekszosc babek ktora pracuje w serwisach szybko sie z nich wyrywa, i masz racje z papierami...ja tez nie mam pojecia jak to jest byc w us na czarno... z papierami jest czasami cholernie ciezko wiec nie moge sobie wyobrazic jak jest z... a polki laduja tez czesto w nieciekawe malzenstwa i wtedy jest jeszcze gorzej.. ile ludzi tyle historii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguska 26
hej dzieczyny:) jak fajnie,ze sie odzywacie,moze tutaj bedzie mozna normalnie pogadac.Ja tez jakos za duzo szczescia nie mialam poznac na prawde fajnych tutaj ludzi.Oczywiscie garstka sie znajdzie. Do hejka chicago wlasnie jak tu znalesc normalnych ludzi,ktorzy mysla o Tobie jak o konkurencji??? Wszyscy tylko o pracy mysla,jak tu zarobic wiecej i wiecej.Kurcze chyba sie niektorzy troche zagubili,przeciez ludzmi jestesmy, powinnismy brac pod uwage normalne ludzkie kontakty,przyjaznie itp. Ja tez przeszlam chrzest jak tu przyjechalam, a moze po roku juz nie pamietam.Nie wiem czy zle to wspominam,chyba nie.Nie mialam tak zlej pracy.Troche sie u mnie zmienilo i juz na pewno juz nie pracuje jak na poczatku.Nauczylam sie tez nie myslec wciaz o pracy itd. Hej chicago sie klania....masz racje ja jak jade do Polski to brakuje mi tych rzeczy,wlasnie silownia i w ogole ,ze moge gdzies isc sobie czasami nawet nie rozpoznana,a w Polsce jest inaczej. CZesto jezdze do Polski co rok,bo teskni mi sie za rodzinka moja:) Ja jestem na green card na nast rok obywatelstwo. A co do Polek tutaj to na prawde czasami nieciekawie koncza.I denerwuje mni ,ze jak juz sie pozna jakas to tylko jedna przez druga,a bo ja mam to a ta tamto.Bezsens dla mnie.Niektore znajomosci pokonczylam. Brakuje mi normalnych ludzi:) Dziewczyny odzywajcie sie na pewno jest Was wiecej:) kluska_serowa nietety wczoraj to ja juz spalam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamou
Hey kobitki!Jestem na Bermudach obecnie i tez mi sie nudzi...bo pracowac nie moge,ale od Nowego Roku bede w Vermont (na stale) moj maz jest Kanadyjczykiem,wiec bede zagladac raz po raz. Wczesniej mieszkalam w Grecji,tez przeszlam chrzest(praca na sprzataniu itd.ale tez studiowalam tam no wiec teraz jakies papiery mam i zastanawiam sie czy bede mogla pracowac jak juz bede w USA majac meza z Kanady,wiecie cos na ten temat? Wielkie dzieki za wszelkie porady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do annamou
sa rozne organizacje zajmujace sie ewaluacja dyplomow z calego swiata jak np WES.org. co do studiow z grecji to nie wiem, ale polakow z reguly uznaja magistry z polski i wtedy mozesz sobie pojsc go graduate school po phd lub jesli masz licencjat z polski to po masters. co do pracy w us to zalezcy czy twoj maz ma pozwoleniena prace w usa? z tego co wiem kanadyjczycy musza starac sie tak samo o gc lub byc na wizie pracowniczej (maja wtedy ssn) tak jak obywatele kazdego innego panstwa. jesli twoj maz ma gc lub obywatelstwo amerykanskie to moze cie sposorowac na gc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FloridaBeauty
Ja jestem obecnie na Floridzie / Tampa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×