Zwariuje zaraz

Jestem z moim facetem 2 lata ale mam dosc jego chorej zazdrosci. Jak by mogl zamknalby mnie w klatce i nie wypuszczal chodzi o to ze jest zazdrosny o moje kolezanki wietrznie marudzi ze rozmawiam z nimi na tematy sexu czy facetow no to normalne kobiety tak maja a ostatnio mu odbilo jak powiedzialam mu ze bylam u ginekologa no kurde przeciez to lekarz kobiety musza tam chodzic a o kolegach nie wspomne bo nawet nie moge z nimi rozmawiac nie wiem co mam zrobic. Zostawilam go na jakis czas i obiecal ze sie zmieni ale jakos nie widac zadnych zmian. Kocham ale to mnie juz meczy dziewczyny co byscie zrobily na moim miejscu?

boi sie ciebie stracic

czesc:) ja miala podobny problem i moje malzenstwo sie przez zazdosc skonczylo

zostaw go chyba że chcesz się męczyć całe życie. miłość to uzależnienie a uzależnienia można zaspokajać różnymi środkami (innym facetem)

tak wlasnie boi sie ze cie straci a w dodatku ta osoba ma bardzo male poczucie wlasnej wartosci

o lol :D

ciezko sie zyje caly czas ze tak to nazwe na cenzurowanym.co bys nie zrobila zawsze jest zle a to samo sie nie skonczy. bedzie tylko coraz gorzej. a jak ty to jemu tlumaczysz??

No tlumacze mu ze przez to sie rozstaniemy dociera do niego ale tylko na chwile potem znowu jest to samo..:( i nie wiem leviatan mowi ze mam go zostawic. Mialam wczesniej partnera ale mnie oszukiwal nie odzywal sie przez caly dzien traktowal mnie jak smiecia wiec go zostawilam a ten jest calkiem inny czuly opiekunczy jesli cos sie dzieje ze mna nie tak zaraz to widzi i wspiera wczesniej tego nie mialam wczesniej to byl koszmar i uczuciowy i łóżkowy ten mnie zaspokaja uczuciowo i lozkowo tylko ta jego jedna wada zazdrosc...nie wiem jak to zmienic