Brak rodziny czyli brak zony i dzieci!! taka wolnosc jest bezcenna

czy ktos mnie popiera?

z pkt widzenia mezczyzna - to uwazam ze tak ;-)

Brak rodziny, to brak zobowiązań, większa swoboda, więcej czasu na samorozwój. Odpowiedzialność za rodzinę wymaga wiele poświeceń, godzenie się na upokorzenia w pracy, aby tylko mieć kasę na zaspokojenie znacznie większych potrzeb. Warto być samotnym.

pomijasz przypadek gdzie ktos sobie dobrze lub bardzo dobrze radzi zawodowo i finansowo - wtedy rodzina w tym wzgledzie nie stanowi obciazenia. Ale nadal pozostaja inne kwestie zwiazane z rodzina

Kwestii poza finansowych uwzględniłem, choć nie wszystkie - lista jest długa. Związek dla mężczyzny jest niekorzystny.

Jasne,tak sobie tlumacz. A za kilka lat jak znajomi pozakladaja rodziny,zaczna miec swoje zycie i mniej czasu to nagle spostrzezesz ze tak naprawde nie masz nikogo bliskiego obok siebie. Wtedy inaczej bedziesz spiewac. Nie wiem co to za kult hedonizmu zrobil sie ostatnimi czasy :o

Tez tak uwazalem ale chcialbym trafic na partnerke z ktora sie zgram w sensie psychicznym jak i fizycznym.A;e niestety to fantazja tylko :(

Ja narazie 20 lat, nie mam zbyt wielu przyjaciol ale nie zaluje. Lubie swobodne i wygodne zycie.... najwyzej poswiece caly swoj wolny czas pracy... ewentualnie kupie sobie jakies zwierzatko :) pieska lub kotka :)

dasertyn - zapewniam cie ze dla kobiet tez ;-) wylaczajac takie (niestety wiekszosc) kt szukaja "opiekuna finansowego" i dawce nasienia w jednym - najlepiej uwiencza te poszukiwania przydluga i nudnawa ceremonia w bialej kiecce ;-) nie zastanawiajac sie nad jak aktywnie przezyc zycie;-)

zwlaszca na stare lata. Najwiecej samobójcow jest wsrod samotnych mezczyzn.

" Jasne,tak sobie tlumacz. A za kilka lat jak znajomi pozakladaja rodziny,zaczna miec swoje zycie i mniej czasu to nagle spostrzezesz ze tak naprawde nie masz nikogo bliskiego obok siebie. Wtedy inaczej bedziesz spiewac. Nie wiem co to za kult hedonizmu zrobil sie ostatnimi czasy" Nie potrzebuje nikogo bliskiego, sam ze sobą czuje się bardzo dobrze.:)

"Jasne,tak sobie tlumacz. A za kilka lat jak znajomi pozakladaja rodziny,zaczna miec swoje zycie i mniej czasu to nagle spostrzezesz ze tak naprawde nie masz nikogo bliskiego obok siebie" atam gadanie ;-) i urtozsamianie poukladanego zycia z posiadaniem rodziny to juz plaga, znajomych zawsze mozna sobie zmienic - a swoja droga jest sporo ludzi kt "maja poukladane zycie" i tylko patrza jak z niego uciec - widac to dobrze na imprezach firmowych!! gdzie do bialego rana fikaja na dluzej poukldana zony z poukldanymi mezami (nie swoimi of course;-) ) "Wtedy inaczej bedziesz spiewac. Nie wiem co to za kult hedonizmu zrobil sie ostatnimi czasy" ja iwme i moglabym dluuugo deliberowac na ten temat;-)

Hahahaha 20 lat :D:D to Ty jeszcze tak naprawde chlopak jestes a nie facet.. W tym wieku chyba kazdy tak ma. Wygodne,swobodne zycie jest ok. Ale ile tak mozna? Po pewnym czasie czlowiek odczuwa ze to wszystko tak naprawde nie ma glebszego sensu kiedy nie ma sie z kim tego dzielic. Ale jestes jeszcze za mlody zeby to zrozumiec. Za pare lat jak nabierzesz doswiadczenia to inaczej na to spojrzysz.

Mój facet nie chce ze mną zamieszkać, jesteśmy razem 2 lata, niby wszystko jest jak na razie ok, ale dla mnie myśl o tym że nigdy tak do końca nie będziemy razem jest straszna :(

iadywania na forum i lansowania sie? jaki masz stary nick?

Na stare lata to tylko dzieci i wnuki a czasem nawet i prawnuki czekaja az staruszek wyjmie jakiegos grosza i da jakis prezent........ wiem doczego sluza i sa potrzebni starsi ludzie swoim juz doroslym dzieciom :D nie oszukujmy sie :)

ROR - Dziwi mnie bardzo, że jednak większość kobiet bardzo chce być w związku z mężczyzną mimo, że wcale nie lubi przedstawicieli płci przeciwnej, wręcz nienawidzi samców.

Z rodziną nie jest łatwo ale czy spotykacie się w życiu z takimi przypadkami,że samotne osoby z czasem dziwaczeją? Takie osoby np. gadają do siebie, mają manię zbieractwa, przygarniają zwierzęta z ulicy, nie dbają o higienę. Opis ten dotyczy osób średnio i mało zamożnych. Bardzo bogate osoby i samotne dziwaczeją w inny sposób(ile się słyszy, że trwonią dorobek życia, rozpijają się-oczywiście nikt tego głośno nie powie itd). Dobra rodzina trzyma w ryzach, daje cel. Kiepska rodzina to już inny temat...Myślę jednak, że średnia jest na plus dla rodziny.Co do wolności, o której pisze autor to się zgadzam, że brak rodziny ją daje (pytanie jaka jest tego ostateczna cena).

Co o tym myślicie, można być ze sobą całe lata ale nie mieszkać ze sobą????

""Ale ile tak mozna? Po pewnym czasie czlowiek odczuwa ze to wszystko tak naprawde nie ma glebszego sensu kiedy nie ma sie z kim tego dzielic" nie godze sie - i nie mowie przez pryzmat wlasnego doswiadczenia - ale przez pryzmat doswiadczenia bliskiego kolegi - atrakcyjnych dzieczyn nigdy mu nie brakowalo - ma 39 lat i nigdy nie zalozyl rodziny - z wyboru;-) tak samo mowil w wieku 2 i 30 lat, niektorzy po prostu nie chca - tak ciezko to zrozumiec?;-)

Ten aspekt z rodzina na stare lata juz jest tak ograny ze az zal :O

Matka sie drze, ojciec sie drze, jeszcze w rodzinach moich rodzicow bylo tak samo ze kazdy na kazdego pysk darl.... po tym wszystkim zrozumialem ze zycie bez rodziny to piekna sprawa :):D

"ROR ty cos robisz oprocz przes iadywania na forum i lansowania sie? jaki masz stary nick?" moj stary nick to....ror;-) a poza tym nie robie nic ;-) sensem mojego zycia jest kafeteria;-) ale o lansie to nie pomyslalam ;-)

????

"Dasertyn ROR - Dziwi mnie bardzo, że jednak większość kobiet bardzo chce być w związku z mężczyzną mimo, że wcale nie lubi przedstawicieli płci przeciwnej, wręcz nienawidzi samców" wiesz mnie tez to dziwi - zwlaszcza tutaj na forum dzieczyny niemal rozpaczaja jak facet je chce zostawic - toleruja jego klamstwa itp. byle by tylko byl. nierozumiale ;-( i masz racje nie lubia facetow - bo ciagle na nich narzekaja;-) a nie chca rowazyc zwiazkow lesbijskich;-)

Związek lesbijski gdy kobieta nie pociąga? Ciekawe...

"Dasertyn Nie potrzebuje nikogo bliskiego, sam ze sobą czuje się bardzo dobrze. :) " Moze zaliczasz sie do tej nielicznej grupy ludzi ktorym nie przeszkadza bycie samemu, ale wieszkosc osob jednak zle znosi samotnosc. A przyjaciele czy znajomi w pewnym wieku przestaja wystarczac i nie zapelnia tej przestrzeni ktora ma sie z ukochana osoba. W sumie nie wiem po co ta dyskusja,zaraz zleca sie osoby pokrecone emocjonalnie,po przejsciach i zaczna rzucac zgorzkniale teksty o tym jakie to zwiazki sa zle :) Kazdy zyje wedlug wlasnego sumienia i zasad. Jesli wam jest fajnie byc samemu to ok. Ale zastanowcie sie ile w tym jest prawdy a ile wmawiania sobie kultu hedonizmu na zasadzie "bo inni tak mowia to ja tez" :)

"Z rodziną nie jest łatwo ale czy spotykacie się w życiu z takimi przypadkami,że samotne osoby z czasem dziwaczeją? Takie osoby np. gadają do siebie, mają manię zbieractwa, przygarniają zwierzęta z ulicy, nie dbają o higienę. Opis ten dotyczy osób średnio i mało zamożnych" nie zanotowalam takiego zjawiska - ale sie przyjrze "Bardzo bogate osoby i samotne dziwaczeją w inny sposób(ile się słyszy, że trwonią dorobek życia, rozpijają się-oczywiście nikt tego głośno nie powie itd)" czyja wiem - co zlego jest wtrwonieniu majatku - to przeciez ich majatek - a poza tym to tylko pieniadze i rzeczy materialne - what's a big deal? "Dobra rodzina trzyma w ryzach, daje cel. Kiepska rodzina to już inny temat..." nie kazdy lubi "ryzy" ;-) niektorzy wola wolnosc;-) "Co do wolności, o której pisze autor to się zgadzam, że brak rodziny ją daje (pytanie jaka jest tego ostateczna cena)" to kazdy znas oceni pod koniec wlasnego zycia - jeden bedzie nieszczesliwy bez rodziny, inny z rodzina - nie ma recepty

Kurcze, Panowie, czy któryś mógłby odpowiedzieć mi na pytanie czy się kieruje facet który chce być ze mną aż do śmierci, ale chce mieszkać osobno ??????