Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Boję się co będzie dalej

Jestem w ciąży.... i boję się że chłopak nie będzie chciał tego dziecka. POMOCY

Polecane posty

Gość Boję się co będzie dalej

Witajcie jestem w 5/ 6 tygodniu ciąży . Rok temu poroniłam... Rozmawiałam 3-4 miesiące temu z chłopakiem o tym że chcę mieć drugie dziecko ale on niestety powiedział że NIE :( bo nie damy sobię rady finansowo i wgl teraz go jeszcze nie chce tylko kiedyś... i przyjełam to do wiadomości i stwierdziłam że ma racje bo jesteśmy bardzo młodzi i że mamy jeszcze czas. A wczoraj dowiedziałam się że jestem w ciąży. Jestem załamana jak mam mu o tym powiedzieć ? Jak wiem że on tego dziecka nie chce :( Proszę wesprzyjcie :( Krytykę i wyzwiska możecie sobie darować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boję się co będzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika942
Boję się co będzie dalej Ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a sama ze sobą masz to
dziecko? Jak nie chciał zainwestować w gumki to ma za swoje. Ty też zresztą. Co za głupotaa kochać się i nie zabezpieczać jeśli dziecka nie chcecie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boję się co będzie dalej
22 lata. Wiem że to było nie odpowiedzialne. Sądziłam że miałam wtedy dni nie płodne... ale niestety okazało się inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boję się co będzie dalej
Jak mam mu o tym powiedzieć ? Pomóżcie proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja niestety
Jak masz powiedziec? Normalnie :O Byl seks, sa konsekwencje. Powiedz mu tak "jestem w ciazy" :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a sama ze sobą masz to
jak masz powiedzieć? Kochanie, zrobiłeś mi dziecko. Cieszysz się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boję się co będzie dalej
Mam pierwsze pójść do lekarza ? i na usg ? i dopiero wtedy mu powiedzieć ? Ja bymmu wolała powiedzieć jak najszybciej i żeby pojechał ze mną do lekarza i poszedł na usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a sama ze sobą masz to
a jak się gra w rosyjską ruletke, to potem są konsekwencje. W XXI wieku, kiedy dostęp do wiedzy jak powstaje ciąża i do lekarzy, którzy wskażą najlepszy rodzaj zabezpieczenia jest na każdym kroku, wpadka= totalna głupota. A na głupotę antidotum nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a sama ze sobą masz to
jesli nie byłaś u lekarza to skąd wiesz, że jesteś w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boję się co będzie dalej
Robiłam 4 testy płytkowe i każdy wyszedł pozytywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boję się co będzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj. Jeśli 4 testy wyszły pozytywne to musiałby się zdarzyć cud, żeby tej ciąży nie było. Powiedz chłopakowi. Jeśli jest odpowiedzialny i Cie kocha- jakoś to przyjmie do wiadomości. Przecież on wiedział co robi, kochając się z Tobą. A obliczanie dni płodnych to żadna antykoncepcja. To było nieodpowiedzialne ale trudno-stało się. Masz 22 lata- to nie 16-ście. Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boję się co będzie dalej
Chłopak ma 22 ja troszkę mniej. Wiem że to było nie odpowiedzialne no ale... A kiedy mam mu o tym powiedzieć ? J abym chciała żeby pojechał ze mną do lekarza tak jak napisałam i na usg. Czy lepiej po tym wszystkim jak juz bedę miała pewnośc na 100 % ? właściwie to ta pewność już jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 lata to nie jest mało, nie jesteś gimnazjalistą która jutro idzie do szkoły. Wiele osób ma dzieci w takim wieku. Dasz rade. Powiedź chłopakowi jak najszybciej. Znajdź dogodny moment, abyś mogła mu to powiedziec - napewno nie chodząc po sklepie miedzy półkami. To jak chłopak się zachowa będzie oznaczało czy jest odpowiedzialny. Ważna będzie też pomoc rodziny w takiej sytuacji. Porozmawiaj z nimi. Oczywiście najpierw z chłopakiem :) Dziecko świata nam nie niszczy, poprostu je troszke zmienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suche gacie na dnie morza
powiedz mu teraz, czemu masz powiedziec po lekarzu? jak powiesz mu o tym pozniej to moze miec problem, ze nie powiedzialas o tym od razu, wiec niczego sie nie boj, tylko wal prosto z mostu, ze jestes w ciazy, sama sobnie dziecka nie zrobilas, wiec niech stanie na wysokosci zadania i zarobi pieniadze, skoro uwazal, ze nie dacie rady finansowo, niech teraz da rade, bo musi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boję się co będzie dalej
macie racje powiem mu jak najszybciej. Trochę się boję że osadzi mnie o to że go w to dziecko wrobiłam. A to nie prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suche gacie na dnie morza
spokojnie, to najprostrze wytlumaczenie facetow, ale chyba wiedzial jakie sa konsekwencje pojscia do lozka z kobieta? Nie ma ZADNEGO zabezpieczenia, ktore daje 100% pewnosci, ze kobieta nie zajdzie w ciaze, wiec nawet jak ktos uzywa prezerwatyw, to nie moze miec pewnosci, powiedz mu ot ym, bo sama nie wiesz kiedy zaszlas w ciaze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrobiłaś...nie wrobiłaś...mógł założyć gumkę :) A jeśli by tak Ci powiedział to naprawdę brak słów, mały chłopczyk który bawi się swoim sprzęcikiem a nie mężczyzna który ponosi konsekwencję swojego czynu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy przypadkiem
bedzie dobrze , jesli naprawde sie kochacie dziecko umocni jeszcze bardziej wasz zwiazek , jestescie młodzi owszem ale to nie koniec swiata wierz mi , odchowacie dzieciatko a na imprezy i zycie towaarzyskie jeszcze bedziecie miec czas , powiedz mu jak najszybciej niech to bedzie jakas sprzyjajaca chwila wy sami , odpowiedni nastrój , ja urodziłam dziecko majac 35 lat i stwierdzam ze to pózno uwierz mi poradzicie sobie i ignoruj wpisy tych co cie krytykuja to okropne babsztyle madre tu na kafe , daj znac jak to przyjał twoj chłopak a jakbys chciała pogadac to napisz adres , ja w was wierze , a dzieckiem nalezy sie cieszyc rodzice tez na pewno wam pomoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę masz takie zdanie o nim? Że mógłby Ci zarzucić, że go wrobiłaś w dziecko? To co to za związek? Po co jesteś z nim ? To raz. A dwa- ile masz lat,bo w końcu nie wiem.. Długo jesteście razem, traktujesz to powaznie? Właściwie niezależnie od odpowiedzi na to pytanie powiedzieć mu musisz. Ale przestań obwiniać siebie za to,co się stało. Mój chłopak ma prawie 23 i gdybym teraz była w ciąży oszalałby ze szczęścia. Myślę, że jeśli Twój jest normalny- tzn.odpowiedzialny, kocha Cie i nie jest jakimś leniem, który do pracy nie pójdzie- to będzie OK. Moim zdaniem powinnaś powiedzieć mu już teraz.A na USG zabierz go ze sobą- niech poczuje, że to wszystko dotyczy w takim stopniu również jego. Wydatków będzie masa- nie oszukujmy się. Począwszy od wizyt u ginekologa, badań, witamin.. potem wyprawka, szczepienia.... Ale wszystko można przejść. Nie jesteście nastolatkami. Rodzina pewnie Wam pomoże. A jak jest z pracą? Pracujecie? Mieszkacie razem? To tylko tak strasznie wygląda. Po to masz te 9 miesięcy, aby powoli oswajać się z myślą, że Wasze życie zmieni się diametralnie- nikt nie mówi, że na gorsze... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka 21l
Też mam z tym niemały problem, chociaż troche innej natury. Spotykam się z facetem o 12 lat starszym, podejżewam nawet, że ma żone, ale on sie nie chce przyznać. Kilka krotnie próbowałam z nim o tym rozmawiać, ale zawsze się wykręca, jak bym mogła odeszłabym ntychmiast, ale podejżewam, ze jestem w ciązy, chce poczekać do dnia kiedy dostane(oby) okres. Mam nadzieje, ze nie jestem w ciazy. Wlasnie zaczełam 2 rok studoiw, mam za duzo do stracenia przez ciaze. Sama sie utrzymuje na studiach (dziennych). Rodzina mi nie pomaga, ojciec ma mnie gdzies, a mama nie jest w stanie dac mi na wszytsko, jak juz mam noz na gardle, to zawsze stara sie mi pomoc, ale ja nie chce jej obciazac. Kiedys rozmawialam ze swoim facetem n atemat ciazy, powiedzial, ze gdyby mialo to miejsce to by sie mna i dzieckiem zająl, wkoncu by bylo przeciez jego. Ale ja sie boje, ze powiedzial tak, tylko po to zeby mnie przy sobie jakos zatrzymac. Zalama sie jak sie okaze, ze jestem w ciazy, nie jestem na to gotowa, nie kocham tego faceta, wlasciwie nie wiem po co z nim jestem. To straszne, cholernie sie boje, na koniec tygodnia zrobie test. Jak bedzie poytywny napewno mu o tym powiem, jak negatywny znikne z jego zycia i odetchne. Mam 21 lat, to nie czas na dziecko, chce skonczyc studia, chce sie jeszcze troche wyszalec. Nie bylabym dobra matka, co ja moge dac maluszkowi w mojej sytuacji?? Oby nic nie bylo... A martwie sie bo, podczas stosunku zsunela sie prezerwatywa i utknela we mnie (sama ja natychmiast wyjelam). Bylam 2 dni po okresie, ale mam cholernie nieregularne miesiaczki a teraz boli mnie lekko w podbrzuszu, jaby jajniki albo macica... Powoli panikuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ninka 21l- Moim zdaniem w ciąży nie jesteś. Ból jajnika to może być owulacja, a macica czasem zakłuje, zaboli-taka fizjologia kobiety. Poczekaj do okresu i nie martw się. A związek z nim zakończ. Nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie nie oszukujeeee
ale jesteście pierdolnięte, przecież ona mu powiedziała, ze ma dni nie płodne, być może nile liczył tylko jej uwierzył. Także to ona go wrobiła, po huj mówiła, ze niepłodne, podejrzewam, że gdyby mu powiedziała, że nie wie, to przynajmniej gumkę by założył. Także jesteś idiotką, która świadomie wrabiała w dziecko i wcale bym sie nie zdziwiła gdybyś została samotną matką z dzieckiem tak jak wiele takich małp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×