Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość HelloKitty32

Dobra,w tym cyklu musi sie udać!!Kto ze mną???

Polecane posty

oo damy rade, wskakuj bo tutaj jest cieplej :) a tak w nawiasie wlasnie znalazlam swoj topic z 16 maja iii luteina nie podwyzsza temperatury. mialam spadek 1 dnia w pn. od dzisiaj znowu wyzej..... sesesesese

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damy radeee
daj sobie spokój z tą temperaturą ;)...u mnie ładni śluzik się pokazał, dziś będzie się działo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pociągnę do soboty dla swietego spokoju:) a Ty szalej kochana szalej ile sil :) mowiłysmy wczesniej ze przy tylu kobietach na raz starajacych sie 1 chociaz fasolka musi sie pojawic! zobaczymy kto w tym m-cu wygra fasolke:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damy radeee
dobre :D z tym wygraniem fasolki...się zobaczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej damy radeee - swoją drogą idealny pseudonim - a oczywiście, że damy radę co mamy nie dać? My nie damy? ;) Audiola ja to chyba w ciąży już 7 razy byłam i za każdym razem musiałam poronić heh tyle tych objawów miałam, że jak nic ciąża wypisz wymaluj :o A poza tym wracając do tematu Twojego męża - to skoro zna Cię tak dobrze i wie, że jak zacznie panikować jak Ty to już po Was ;) A przynajmniej jako jedyny zachowuje zimną krew i ustawia Cię do pionu :) damy radeee ile czasu się starasz o dziecko ? Pierwsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maszyna losujaca to my, losy to "chłopaki", fasolka to wiadomo :D wynik udanego losowania :D hehe odbija mi juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Audiola wiesz co to niesprawiedliwe ! Ja nigdy nic nie wygrałam (no może raz) więc na bank tym razem przegram walkę o fasolę :) A weź ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piegusek dokładnie tak jest. trzyma mnie w ryzach bym nie zalala sie lzami i nie zamkela w garazu z wlaczonym silnikiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damy radeee
No damy damy rade :D Nie zabezpieczamy się od lipca, ale staraniami bym tego nie nazwała, intensywnych starań było w sumie jakieś 4 cykle...no pierwsze pierwsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damy radeee
No ale już trochę czasu upłynęło, póki co na razie jeszcze spokojne starania, a ewentualnie badania w sierpniu po urlopie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
losowanie rozpoczyna się dzisiaj kończy do 1 wygranej. potem rozpoczyna się od początku. jak szalec to szalec:) ja wygrywac lubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damy radeee
audiola, mąż na schwał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszalałaś? W życiu bym nie postawiła na włączony samochód w garażu - o nie nie, wolę skok z wyższej wysokości :) A mam skąd skakać, oj mam ;) No my się śmieliśmy z mężem, że w tym cyklu kochaliśmy się więcej razy niż od stycznia do końca kwietnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak patrze to wszystkie szczesciary :) mądre kobiety to i takie dobrane połówki :) nic z przypadku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piegusek, no pięknie. mu w sumie co 2-3 dzień czyli norma bez szaleństw, ale po prostu normalnie z intensywnością, ahh jak mi sie urlop marzy :) wtedy to sie dzieje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra dziewczyny do później jadę popilnować trochę ekipę remontową :) Mam nadzieję, że humorek utrzyma nam się do końca dnia :) Bajo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damy radeee
Piegusek, leć i pomęcz panów majstrów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mój mąż to mi sie trafił jak ślepej kurze ziarno nie ma co ! Tfu tfu by nie zapeszyć :) Kiedyś nawet dostałam ostrzeżenie od dziewczyny z którą nie chciał być, że jak zrobię Jemu krzywdę to będę miała z nią do czynienia :) Oj te początki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee lepiej nie:) bo wiecie jak to jest... czasami obce losy lepiej brną przez drogę i a noż. tfu..wypluwam to :) nie ważne:) idz ich pilnuj, nie mecz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damy radeee
Za nas modli się moja teściowa, więc na pewno uda nam się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damy radeee
Teściowa to trochę że tak powiem pojechał po bandzie ;), bo ona chyba myśli, że my się od września 2008 roku, czyli od ślubu staramy :D, to się nie dziwię że ma już obawy, że coś nie tak...i jak była pod koniec lutego u Nas, to się zapytała, czy mamy jakieś problemy, że nie wychodzi i że może czas się przebadać ;). A my wcześniej nic nie mówiliśmy że mamy jakieś problemy i raczej tego po nas nie widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mówi, że spokojnie, ze jest czas. a cykle miala 25 dniowe tak jak ja. wiec o dlugosc cykli nie mam co sie martwic:) Moja Mama tez mowi ze spokojnie ze dopiero sie normuje moj organizm, wiec jestem spokojna:) ja teraz czesciej mysle o ciazy bo pisze tutaj i chcac nie chcac wygadujac sie tutaj i czytajac jest to nieodozowne, ale wiem ze to nie powoduje stanow depresyjnych. czesciej sie smieje a nadzieja i entuzjazm ten sam:) dopadnie nas ciaza chcac nie chcac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja juz pogodziłam się z mężusiemy,my tez dlugo się nie kłócimy no i przytulanko musiało być:)) takze wyjasniła sie sprawa z moim wyjazdem za granice,udalo mi sie załatwic sprawy stąd i nigdzie nie musze jechac,to moze ten cykl jednak nie bedzie stracony:) widze ze nie tylko ja mam na glowie dom do wykończenia:)my planujemy na jesień wprowadzic sie do swojego domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość josek
U nas tez już ciepło :) Ania super , że juz z męzem ok :) Czyli łapiesz sie tez na czerwiec na losowanie :) A ja mam nadzieje ,że nie tylko jedna fasolka przypadnie na ten miesiąc mam nadzieje ,że bedą bonusy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bonusy?? no pewnie a co! może będzie 6 szczęśliwych losów albo jeszcze wiecej:) dziewczyny nie kłóćcie się z mężami to istoty mniej kumane i mniej rozdrabniające wszystko niż my. mówcie szczerze co czujecie nic nie kryjcie w sobie, ale to nie forum psychologia:) ale jedno Wam powiem jak macie się kłocić krótko a godzić intenywnie to jestem na tak:D fasolkujcie..... ammmmm...fasolkujce....ummmmm.... dla wyjasnienia to medytacja:D:D :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Audiola rozbawiłaś mnie tą medytacją hihihih :):):):) Moi rodzice niestety nie wiedzą a naszych "problemach" i nie chcemy ich denerwować :) Jestem dobrej myśli :) damy radeee widzisz jaką masz dobrą teściową? I jaką dobrą radą służy :) ania no widzisz a tak dramatycznie zabrzmiał Twój post, że ho ho. Och jak jakbym chciała mieć już dom do wykończenia - póki co to niedawno ściany mi na nowo postawili więc przed nami jeszcze cholera sporo roboty. Nie mówiąc o elektryce, hydraulice... ale postanowiliśmy, że święta spędzimy już w domu choć będzie mi brakowało mojego przytulnego mieszkanka :) No dziewczyny mam nadzieję, że czerwiec okaże się NASZYM miesiącem i u żadnej z nas nie pojawi się @ ! :) A ja tu miałam pilnować panów robotników, a sama zapierdzielałam :) Musiałam uporządkować przed domkiem bo syf i ludzie już się skarżą - w taki upał to był koszmar :) Na szczęście teść odwalił najgorszą robotę więc miałam z górki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ile lat jesteście ze swoimi mężami a wcześniej chłopakami? Jak się poznaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość josek
Melduje sie przy kafce :) No to mamy czerwiec i będzie dla Nas szczęsliwy :) Jeśli chodzi o remont to istny koszmar. My po slubie kupilismy połowe bliźniaka do remontu to było 5 lat temu mieszkam w małym mieścinie i ceny wtedy były małe na poczatek zrobilismy dół a pietro sukcesywnie potem. Oczywiście róznie w tym czasie ze środkami finansowymi było wiec do tej pory jeszcze dużo do zrobienia. A rok temu kupilismy domek na wsi do remontu okazyjnie bo to było moje marzenie i teraz powoli grzebiemy w nim jak będzie wiecej srodków to może za rok sie przeprowadzimy na stałe a narazie to taka odskocznia. no ale ja sie tam przeprowadzimy to obecne nasze mieszkanie wynajmiemy nawet z podziałem na dwa osobne bo góra i dół była osobna a wtedy bedzie kasa na kredyt i wiecej będziemy mogli przeznaczać na remont. Ja z męzsem znamy 14 lat i od poczatku coś iskrzyło ale dopiero po 3 latach zabiegów udało nam się zejśc na stałe. po 5 latch pobraliśmy się i jesteśmy 6 lat po ślubie. A poznałam go w dzień kobiet kuzyn mi go przyprowadził w prezencie tak się teraz śmiejemy. A kuzyn najczęściej po paru piwkach uważa ,że powinniśmy mu być dozgonnie wdzięczni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×