Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Będę młoda mamą.

Będziemy mieszkać u teściów i chcę miec swoja kuchnię.

Polecane posty

Gość Spoko, dobry pomysl.
Kasa z wesela to sa male pieniadze. Watpie ze wystarcza, trzeba bedzie poprosic rodzicow o pomoc tak czy inaczej. Urzadzenia AGD, hudraulika, elektryka, fachowcy naprawde duzo kosztuja. Nowa kuchnia to nie tylko meble kuchenne, bo cena mebli to pikus w porownaniu z w/w kosztami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najamka1
sorry jagoda ale ile mozna miec kasy z wesela? ja mialam 5000 i z tego co sie orientowalam to i tak bylo sporo no chyba ze ja jestem az taka biedna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najamka1
nikt nie nastawia negatywnie ludzie pisza jak bylo w ich sytuacji sama autorka zadala pytanie co o tym myslimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najamka1
ja za remont mieszkania 4 pokojowego plus wyposazenie kuchni (nie bylo remontu lazienki) wydalam ok. 50 000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eedsedewed
tak jak szybko tam zamieszkasz tak szybko sie wyprpowadzisz niestety takie sa uroki meiszkania z tesciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najamka1
no i w ogole wyposazenie mieszkania meble w 3 pokojach lozka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najamka, to nie Ty bylas biedna tylko Twoi goscie. Zartuje :) aLE ROBIAC REMONT TAKI JAK chce autorka trzeba miec swiadomosc ze zarowno materialy budowlane jak i robocizna sa bardzo drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spoko, dobry pomysl.
Na koniec praktyczna rada dla mlodej autorki: poniewaz panuje teraz moda na dawanie mlodym pustych kopert :o (tak, niestety to prawda!), wiec radze wam i swiadkom po prostu do nich zagladac i jest to szczera rada! Niestety z roku na rok zwyczaj ten zyskuje coraz wieksza popularnosc, bo ludziom szkoda kasy na wiwat, za to lubia przyjsc i sie za darmo u kogos najesc i potanczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spoko, dobry pomysl.
Tzn. zagladac od razu przy dajacych koperte i sie nie przejmowac, czy to wypada czy nie. W ten sposob unikniecie rozczarowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najamka1
ale wiesz 2000 od chrzestnego 2000 od dziadka a ten tysiac to mozna rozbic na 3 osoby (jakos tak) od innych to jakies prezenty typu obrusy porcelana ktora stoi teraz (taki wazon ktory wywiozlam za miasto do mamy to podobno sam pekl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko! ale macie rodziny :O u mnie nie bylo zadnych pustych kopert. A pozmysl z zagladaniem do kopert przy gosciach uwazam za wysoce niekuluralny i swiadczacy o buractwie. Autorko lepiej tak nie rob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci napisze tak
nikt nie chce negatywnie nastawiac , najwazniejsze to szczera rozmowa juz na samym poczatku Co do rodzenstwa mieszanego i nie tylko powinno się traktowac sprawiedliwie , ale z tego co widze u róznych znajomych tak nie jest :-0 Co do siostry moze wyjdzie bogato za maz , a moze nie , po co teraz gdybac :-0 A moze wyjdzie biednie i jej mąz tez bedzie musiał się tam wprowadzić ?? !! :-0 Tam beda mieszkac tesciowa , tesc , babcia , siostra , autorka , jej mąz i dziecko Troche duzo tych osób , najprawdopodobniej ktos zaproponuje wspólne gotowanie Osobna kuchnia by sie bardzo przydała , ale nie wiadomo czy jest sens inwestować w remont , a ja się okaze ze musza się wyprowadzić ze względu na konflikty A wy nie nastawiajcie autorki ,ze bedzie miała zycie jak w bajce , bo jak się okaze ze wspólne mieszkanie było złą decyzja to co wtedy?? Trzeba myslec realistycznie , a nie obiecywac ,ze bedzie super , trzeba pokazać plusy i minusy takiego mieszkania , blaski , cienie Ludzie sa tylko ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja od 5 lat
mieszkam w jednym domu z teściami, z tą tylko różnicą, że mój mąż jest jedynakiem. Też mamy do swojej dyspozycji 2 pokoje i z części jednego z nich zrobiliśmy sobie właśnie taki aneks kuchenny. Koszty nie były aż takie duże bo na wesele nazbieraliśmy od gości 10 tyś a z tego 6 tyś. przeznaczyliśmy na podróż poślubną na Majorkę. Z góry jednak dodam, że takie najpotrzebniejsze sprzęty jak pralka, lodówka i piec elektryczny dostaliśmy w prezencie, więc tego nie musieliśmy kupować. Jedynie szafki kuchenne. Tak wiec uważam autorko że to jest bardzo dobry pomysł bo tez sobie nie wyobrażam bym miała się kręcić w jednej kuchni z teściową. Samo mieszkanie z teściami też nie jest takie złe jak większość z Was tu opisuje. Owszem na początku były zgrzyty ale teraz już jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oletynika
Spoko, dobry pomysl. Na koniec praktyczna rada dla mlodej autorki: poniewaz panuje teraz moda na dawanie mlodym pustych kopert (tak, niestety to prawda!), wiec radze wam i swiadkom po prostu do nich zagladac i jest to szczera rada! Niestety z roku na rok zwyczaj ten zyskuje coraz wieksza popularnosc, bo ludziom szkoda kasy na wiwat, za to lubia przyjsc i sie za darmo u kogos najesc i potanczyc. :D:D:D:D:D:D:D:D Ups czyli jak ktos mnie ZAPRASZA na wesele to tak naprawde na MOJ KOSZT??? :D:D:D:D I jeszcze prezentu oczekuje? Czyli mam za siebie zaplacic i dodatkowo dac kase?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×