Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elizaaa333

Ten temat to dowód na to że teściowe są porąbane!!! Jak jest u was??

Polecane posty

Gość Dobry temat :P :#
Dobry temat ale nie zapominajmy ze to idzie w dwie strony wy narzekacie na swoje tesciowe a wasi mezowie to co uwazaja waszych rodzicow za świetosc??Ja narazie nie moge nic złego powiedziec na przyszła tesciowa ale zas moj facet moze np.. powiedziec wiele na temat moich i jestem tego swiadomo niestety rodzicow sie nie wybiera jest mi z tego powodu przykro ze moj facet jest postawiony nie kiedy przed głupimi sytuacjami z moimi rodzicami.Mój ojciec mozna powiedziec jest człowiekiem z ktorym nie da sie normalnie życ myśli ze kazdy ma latać koło niego wszystko mu dawać a ten nawet dupy do pracy nie ruszy.Co chwile tylko ze nie ma kasy i trzeba mu dawac wstyd mi za niego ze nawet przy moim parterze porusza taka sprawe.Więc poprostu sie izoluje od chorego ojca.Zniszczył juz swoje małzenstwo przez nierobstwo zniszczył zwiazek mojej siostry poszło o pieniadze jej partner sie wkurzyl ile to mozna pomagac a ojciec nic tylko sie cieszy.Wiec prosze patrzcie także na swoich czy nie wyprawiaja jakis wybrykow ktore ktos moze odebrac za złe.Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoop cola
moi chleją i mój mąż ma tez ich dość tak samo jak ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes 26
karin 81 zapytaj jej czy w kosciele tak ucza??? ja juz nie wytrzymalam i kiedys powiedzialam tak"nie wiem do jakiego kosciola pani chodzi,ale nauka kosciola nakazuje inaczej-szanowac blizniego jak siebie samego i nie czynic drugiemu co tobie niemile" O matko!!!Zatkalo ja!Ona wielce sieta lata do kosciola,biblie chce mi wykladac,a niech ona spada...robic ze mnie jakas grzesznice,swieta sie znalazla.Jakbym to ja przykazan nie znala. Powiedzialam,ze to Bog mnie rozgrzeszy w niebie ,a nie ona na ziemi.I wyszlam.Ale do tej pory nie mam z nia spokoju. Taki typ nigdy nie zrozumie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja do mojej to już
nie mam słów... wtrąca się, dzwoni do mnie żeby się o wszystko wypytać, teraz już po prostu nie odbieram... Mój ojciec nie dzwoni do męża z przesłuchaniami jakimiś... Kiedy mieszkaliśmy z teściową to masakra była. Nie można było wyjść bez spowiadania się, ani żeby do nas ktoś przyszedł. Nie pukała do nas do pokoju co mnie doprowadzało do szału. Nawet się czepiała tego jak rozwieszam pranie. Cokolwiek jej powiedziałam od razu to rozpowiedziała. Podczas przygotowań do wesela przyjechała i zaczęła ustawiać kucharkę. Nie płaciła za nic- żeby była jasość, ale przyjechała wielce i dyktować chciała. Nawet tak naprawdę w przygotowaniach nie pomogła. Dwa dni przed weselem doszło do takiej kłótni że aż się popłakałam. Uprzedziłam kucharkę co się kroi i żeby uwagi nie zwracała bo ja jej płacę. A że kucharka była dobrą dość znajomą to w wyniku afery powiedziała" kto chce pomóc niech zostanie a kto ma psuć nerwy niech spierdala". Tej kobiecie byłam tak wdzięczna że zapłaciłam jej wiecej niż było umówione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja była na szczescie tesciowa skutecznie rozwaliła moje pierwsze małzenstwo.Ciagle zeby synus do niej przyjechał bo hipohondryczka i ciagle ja cos boli.Poza tym jak sie urodziła moja corka to zle bo to dziewczynka i bedzie miała gorzej w zyciu.Pozniej ponizała mnie na kazdym kroku ale nie w obecnosci meza a jak sie skarzyłam mu to on nie woerzył.Miała z zmezem dziwne konszachty.I chodz mieszkalismy 20km od siebie ciagle albo przyjedz albo dzwoniła.A teraz po rozwodzie jak moje dziecko jezdzi do ojca to jej powiedziała ze w zyciu nie miała takiej niedobrej wnuczki.i corka nie chce tam jezdzic bo babcia na nia ciagle krzyczy.jak ojcu to mowie to on nie wierzy i tak w kołko. Jaka trzeba byc wredna baba i złym człowiekiem zeby tak zniszczyc zycie własnemu dziecku bo przeciez zniszczyła zycie synkowi. Ale przynajmniej ja mam spokoj. A moja druga tesciowa to baba do rany przyłoz. Kocha mnie tak jak corke.Ma samych synow i mowi ze zawsze jej brakowało corki i jeszcze uwielbia moją corke.Niestety tez mieszka daleko.Tyle ze jesli bylaby potrzebna do mojego małego synka to nawet te 40km a przyjedzie.A jak my jestesmy u nich a mieszka na wsi to oddałaby nam całą gospodarke,zawsze przywozimy pełne torby nabierki.I sadzi pietruszke i marchewke dla syncia na zupke i robi nam kaczke z jabłkami i podaje przez kogos.No poprostu ideał. czasem tylko zamecza mnie telefonami w sensie "co słychac?" i opowiada kto i co u nich na wsi.Ogolnie to bardzo wykształcona babka-sedzina na emeryturze ktora kupila sobie na starosc gospodarstwo i bawi sie w uprawianie pola i hodowle kur itd A moja mama to bardzo dobra tesciowa.mieszka w Anglii i czesto do niej jezdzimy,sam mąz tez i uwielbia mojego meza. A o tamtej starej francy duzo by pisac.I chodz starsza nie zasługuje na moj szacunek.Ale do koscioła biega a jakze.Powiem wam ze raz juz przed rozwodem poszłam do koscioła i opowiedziałam ksiedzu jaka ona jest i zeby z nia pogadał.Ale była draka hihihi ze wstydu jej narobilam i takie tam.Tyle ze złego tak szybko nie nawróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wierze ,ze to koniec tematu - usmialam sie do lez :) Moja tesciowa umie: 1.Gotowac 2. W miare sie ubrac 3. Czytac. Bardzo lubi czytac - to chwalebne prawda? tymbardziej w czasach ,w ktorych dobra ksiazke zastapil niestest internet i Tv. No ale ona czyta..gazetki- NAj ,Zycie na goraco.. . Ambitna ,nie? 4. Usmiechac sie do Ciebie a jak tylko znikniesz z horyzontu zlapac za sluchawke i obgadac do wlasnej corki a mojje szwagierki. :) To na tyle jej talentow. A poza tym jest calkiem calkiem haha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aajajaja
oj nie wiem jak to bedzie z moja przyszla tesciowa ale juz teraz widze ze drugi synus jest faworyzowany, i synowa tez... brat mojego D mieszka jakies 300 km od brata i bylismy kiedys z tesciowa na weekendzie u nich- wyjrzala prze okno oni akurat wrocili z pracy i mowi "o panstwo D. ida"- no myslalam ze sie poloze, o nas nigdy tak nie powiedziala, jak przyjdzie tamta synowa to pozniej opowiada a bo marzanna to, marzanna tamto... ogolnie nie jest zle, nie mieszkam z nia i mam nadzieje ze nie bede musiala chociaz jej dom jest dla mojego ukochanego i jest przepisywany, na sczzescie on ma sprawe jasno postawiona z enie bede u niego mieszkac, za to on nie ejst maminsynkiem co mnie bardzo cieszy:) juz nieraz powiedzial matce ze jak jej nie pasuje cos to sie wyprowadza.... wkurza mnie tez to ze mimo iz dwa auta na podworku stoja to my musimy ja wozic do pracy z pracy (czasami) do ciotek itp.... az sie rzygac chce, D czuje sie jak pies na lancuchu,a le tak to jest jak sie ma miekke serce to ptzreba miec twarda dupe kobita w gazetach oczytana owszem:D zadbana nie powiem,a le widac ze bardzo fawotyzuje drugiego syna i synowa, ale szczerze mowiac jakos mi nie zalezy na jej wzgledach, bardzje mi szkoda ukochanego bo widze jak jest traktowany, co zlego to jego wina bo on sie nie zajmuje, bo nie dba itp itd, a oni mieszkaja sobie osobno i maja swoje zycie.... i tesciowa w dupie, kazdy jets ladny piekny jak przyjada raz na 2 msc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aajajaja
piszcie kobitki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frifififf
Moja teściowa... Straszyła mojego syna gdy był niegrzeczny, że zabierze go "pan". Syn 3lata. Gdy przechodził koło niego mężczyzna jakiś to ryczał i uciekał do mnie. został mu "uraz" bo przeżył kilka nieprzyjemnych wydarzeń. a teraz kochana babcia zachwyca się jaka to jego siostra jest otwarta na ludzi, a on nie i tylko wszystkich się wstydzi. a powtarza to podczas każdej jej wizyty.. po prostu gdy to słysze to nóż mi się w kieszeni otwiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aajajaja
az boje sie pomyslec co bedzie jak urodzi nams ei dzidzia, ost kot z nia mieszka, trzyma go w poscieli na poduszce, na szcescie do D pokoju nie jest wpuszczany, a jak wejdzie to wylatuje z hukiem, lubie zwierzeta ale nie w domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×