Krwawienie po stosunku w 12 tc...

Witam, mam pytanie czy któraś z dziewczyn miała taką sytuację. Jestem w 12 tygodniu ciąży, biore duphaston i luteinę-wczoraj wieczorem zaaplikowałam sobie dopochwowo, a po 2 godzinach kochałam się z mężem. Po czym przez około pół goziny lekko krwawiłam jasną krwią, ale tylko na papierze-nie bardzo. ...i nie wiem czy mogło to być spowodowane otarciem ścianek pochwy czy może po tej luteinie nie powinno sie współżyć, czy z dzieckiem coś nie tak... dodam że lekarz nie zabronił mi stanowczo współżycia. A do tej pory po stosunku nic mi nie było, lecz luteine biore dopiero 3 dni. Jak myślicie?

biorąc duphaston i luteinę na podtrzymanie ..kochałaś się z mężem? gratuluję rozumku:o

aha do tego proponuję zmienić lekarza w takim razie.

Tak. Lekarz mi nie zabronił. Po za tym zagrożenie już minęło i leki już kończę brać. (duphaston od 3tc a luteinę teraz tylko na tydzień dał.) Wcześniej po współżyciu nic mi nie było a dziecko rozwija sie prawidlowo, mialam usg tydzien temu, jest ok. A moze to jakaś krwinka mi pękła i troszkę poleciało, bo nie sądze żeby to pochodziło z macicy.. trwając chwilę..

Lekarza mam bardzo dobrego.

Ja od 12 tyg brałam duphaston i luteine na podtrzymanie ciazy i na skurcze, dostałam kategoryczny zakaz wspolzycia i ten zakaz jest do dzis (33tydz,ciazy.)

Robimy to co 2,3 dni i dotad nic sie nie dzialo tylko po tej luteinie coś nie tak.

no z tego co wiem to przy tych tabletkach zresztą przy jakimkolwiek zagrożeniu raczej współżycie nie jest wskazane. ja biorę duphaston i zakaz mam absolutny. oliwkowa mamusia pisze to samo, więc chyba Twój lekarz nie ma racji. a ludzie nawet miesiąca nie potrafią się powstrzymać? a tak na marginesie czego od nas oczekujesz skoro uważasz ze jesteś najmądrzejsza? zadzwoń do swojego lekarza niech Ci powie co teraz, od tego on jest!!!

Juz dzwonilam. wszystko wiem. teraz pytam was, bo dobrze znac kilak opinii. i nie oceniajcie prosze tego ze wspolzyje, powiedzcie może jakoś sensownie skąd ta krew sie wziela. z otarcia moze?

Dla mnie też wydaje się dziwne, że biorąc leki na podtrzymanie ciąży ty współzyjesz. To jest po prostu nieodpowiedzialne.

Kurcze watpie zeby ktos ci tu powiedział skad ta krew. Przyczyn moze byc wiele. Lepiej wybierz sie do lekarza, zamiast sie zamartwiac. Zbada cie i napewno odpowie na Twoje pytanie. A tym czasem daj sobie spokoj ze wspolzyciem. Bo jesli pojawiła sie krew to musi byc jakis powod. Szybciutko na badanie:)

wszystko wiesz od lekarza, ale pytasz nas? a my co?wyrocznia? my piszemy Ci, ze biorąc takie leki na podtrzymanie należy wstrzymać się od współżycia, a to co Ty robisz to już twoja sprawa i Twoje problemy.

oj :( myślałam, ze bardziej konkretne osoby sie wypowiedzą, a tu tylko krytyka. Uważam, że skoro lekarz nie zabrania współżycia to nic złego sie nie dzieje, nie mialam zadnych plamień a tabletki dał profilaktycznie. Moze ktos jeszcze mi podpowie coś. Lekarz do ktorego dzis dzwonilam mowi, ze nic zlego sie nie dzieje, ze to tylko otarcie błonki, ale chcialam poznac wasze doswiadczenia ot tak, no chyba wolno :)

Oliwkowadziekuje, wizyte mam ustaloną na przyszly tydzien, a telefon mnie uspokoił :)

Cześć listku. Ja jestem w 13 tygodniu i mam podobną sytuację, tylko że ja nie biore żadnych leków. Myśle że nic złego się nie dzieje, ale ide jutro do lekarza to spytam. A Ty nie martw się kochana, tylko też pogadaj ze swoim ginem. będzie dobrze dla Ciebie.

aa, i nie przejmuj sie jak te wiedżmy ci bedą dokuczać. kiss :*

Po pierwsze, co to znaczy, że bierzesz leki profilaktycznie? To jest profilaktyka przed czym? Żaden normalny lekarz nie zapisuje hormonów przy prawidłowo rozwijającej się ciąży. Ja brałam Duphaston z powodu plamień od 7 tygodnia, plamienia ustały, leków już nie biorę, ale nadal mam zakaz współżycia, więc dziwne wydaje mi się postępowanie twojego lekarza, który zapisał leki a nie zakazał współżycia. Po drugie, rozwiń może, co miałaś na myśli, że "lekarz nie zabronił mi stanowczo współżycia". Nie zabronił stanowczo, ale...?

teraz piszesz pod dwoma nickami. dobra zlewam to tak naprawdę.