Czy są tu miłośnicy psów z wielkim sercem?

Cienka - on ma już ogłoszenia wszędzie, gdzie się da, naprawdę. Ale nikt nie chce "starego" psa.

kurczę- nie uwierzysz, ale nasz stary boksio też był z gliwic :) mieliśmy stamtąd już 2 boksery :) troszkę daleko, mamy do siebie 350 km :/ pogadam jutro z moją mamą, zostaw proszę maila. pozdrawiam

Olewajmy tego kocidupka :O

Wystaw ogłoszenie na stronie psismalec.pl Z boksera chodzi całkiem wysoko!

Ale zrządzenie losu :) 350 km to nie daleko, ja jeżdżę tyle prawie co tydzień, do rodziny :) A możesz zdradzić, w jakim mieście mieszkasz? :)

Kobiety wyście powariowały, macie w domu damskiego boksera i chcecie się nim wymieniać... ja wiem że baby są głupie, ale nie wiedziałem, że lubicie dostawać po ryju...

Jest taka sprawa:)-tzrymam kciuki!! a Ty, Skad jestes-badz bardzo przekonujaca ,namow mame:)

poznań :)

nie mam jeszcze nicku - dziękuję :) :*

a skąd jesteś????? - nie żartuj! :D Ale jaja :)

http://www.dogomania.pl/threads/182640-Fundacja-Boksery-w-Potrzebie-zbiorczy-w%C4%85tek Tu wstaw

what's up? rozumiem,że bywasz w poznaniu ;) ?

nasz tez byl juz dorosly, ludzie wredni go zostawili. Boksery sie cudownie przywiazują, prosze, uratujcie go, jesli mozecie. Temu idiocie od smalcu szczerze zycze, zeby go wszyscy ludzie kopneli w dupę , pierwsza sie zgłaszam

a skąd jesteś??????? proszę napisz na maqda3@o2.pl, jak masz gg, to podaj numer, to jest niesamowity zbieg okoliczności :)

kurde, byle się mama zgodziła- ja mam 2 dzieci i kota, więc pies już nie przejdzie :/ aaaa- a wiesz może jak ten psiak się dogaduje z kotami, bo mama ma 7-letnią kotkę, która także żyła w wielkiej przyjaźni z boksiem.

Stosunek boksia do kotów nie został sprawdzony, my kotów nie mamy, a tam, gdzie chodzimy na spacery, też nie biegają :(

SAmi będziecie chcieli kupić smalec i jeszcze mnie przeprosicie!

wysłałam do Ciebie maila :) kicia bywa humorzasta, ale chyba by się dogadali, co ?

ale jak z kotem sie dogada? :)

no chyba jej gonić nie będzie- o to mi chodziło :)

Dajcie pozniej znac czy psiak znalaz dom ok?:)

znalazł ;)

Naprawdę nie wiem, jak z kotami, ale skoro dał sobie wejść na głowę dwóm porąbanym szczeniakom labradorkom z ADHD, to kot go już chyba nie zdziwi :) Zaraz wejdę na pocztę :)

Trzymam kciuki za powodzenie tej akcji!!! Dajcie znać czy się udało. Pozdrawiam.

trudno mi wypowiadać się nie za siebie, ale obiecuję,że będę rodzicielkę urabiać elegancko

skad jestes-a moze pokaz mamie ten topik??? jak przeczyta wszystko to moze bardziej zmieknie;)

Jeszcze chwileczkę, proszę, mam kłopoty z kompem i muszę skorzystać z laptopa męża.

Odczytałam maila :) Będę bardzo wdzięczna, jak pogadasz z Mamą :) Masz może gg? Chętnie bym Ci opisała ten zbieg okoliczności :)

smoki- hehe-to jest wyjście ;) mama uwielbiała swojego psiaka- mówiła do niego synusiu i spał zawsze na drugiej połowie łóżka :D no i jak miał 5 urodziny, to ta szalona kobieta zrobiła mu przyjęcie urodzinowe (miał czapeczkę i tort :D ), ona go uwielbiała, więc nie wiem jak przypadnie jej do gustu pomysł,że jakiś pies może próbować zająć jego miejsce. a pies naprawdę był nadzwyczajny- wychował moją starszą córkę... to ich stare zdjęcie: http://www.voila.pl/087/0o3u9/?1

Jaka cudna fotka :):):)