spotkanie integracyjne w nowej pracy

Pracuję w nowej firmie od miesiąca. Jestem tu najmłodsza (21lat), reszta ma koło 30-tki. Firma istnieje rok. Za tydzień w piątek odbędzie się impreza integracyjna, zaproszeni są wszyscy pracownicy z osobami towarzyszącymi. Mój problem polega na tym, że, jako że jestem tu nowa, nie zdążyłam się z nikim bardziej zakumplować itp. Oni wszyscy są jak rodzina, ja z każdym gadam, żartuję ale wiadomo, to wszystko jest jeszcze na dystans i moje stosunki z nimi są raczej sztywne. Już widzę oczami wyobraźni to spotkanie..wszyscy się świetnie razem bawią a ja siedzę w kącie. Jestem baaardzo nieśmiała dlatego nie zmienię się nagle w duszę towarzystwa..poradźcie jak przetrwać to spotkanie i nie wyjść na wstydliwą sztywniarę?

poradzicie coś??

Chyba nie powinnam zakładać majtek na taka imprezę, no nie ?

to proste - nie idź :) siedź w domu i klikaj na kafe. to rozwinie twoje umiejętności interpersonalne oraz pozwoli na lepszą integrację ze współpracowanikami

przeciez po to wlasnie sa takie spotkania,zebys sie zintegrowala...wez na wstepie wypij 2 drinki na ex,to tak sie zintegrujesz,ze hoho:)

Chyba wiesz, że na spotkaniu integracyjnym, żeby się wkupić do grupy, będziesz musiała każdemu facetowi zrobić loda.

chodzi mi o to, że oni pewnie podzielą się na grupki, tak jak się trzymają w pracy a ja zostanę sama a jestem zbyt nieśmiała, żeby do nich się ot tak przysiąść, nie wiem o czym gadać itp

nie musisz gdać, zrób loda

pewnie że będziesz musiec zrobic loda każdemu facetowi - to podstawa integracji w pracy

lepiej idz, jak nie pojdziesz to na pewno to nie polepszy stosuknow m,a moze jak pojdziesz to akurat cos sie zmieni,.na poczatku zawsze jest dretwo i niekomfortowow,takie jest juz zycie........

parę lodów zrobisz i wilki będą syte i owieczka cała