jak zmusić - zdrada

Słuchajcie, jak zmusić kobietę która poprzez swoje zdrady i egoistyczne zachowanie niszczy dzieci, męża i ogólnie rodzinę? Nie pomaga perswazja, prośby ani groźby.

ale do czego zmusić?

postąpic radykalnie - mąż powinien odejśc

zapytac jak zareaguje maz gdyby sie od kogos przypadkiem dowiedzial.....:P

zmusić do opamiętania się! dzikiwąż - ale on się boi że to jeszcze pogorszy sprawę...chociaż dla mnie to zupełna głupota. Ale mówię Wam, nawet nie wiedziałam, że takie egoistki istnieją.

wnioskuje... on już się dowiedział i ona o tym wie! Niestety nic sobie z tego nie robi :/ , nie patrzy na niego, nie interesują ją dzieci... Totalna egoistka.

a to Twoje życie, małżeństwo? Jeśli nie to łaskawie- nie wtracaj się w czyjeś życie szczególnie nie proszona

to jest małżeństwo bliskich mi osób - mojego brata. Nie mogę patrzeć jak cierpi on i dzieciaki. Nie mogę słuchać jak się zastanawia czy nie lepiej by było skończyć ze sobą. Co do tego że się wtrącam nieproszona to muszę Ci powiedzieć że on już sam prosi o pomoc bo nie wie co ma robić! Ale co Ty możesz wiedzieć, pewnie jesteś właśnie taką osobą jak żona mojego brata - krzywdzisz ludzi i patrzysz żaby tylko Tobie było dobrze.

mąż musi koniecznie się dowiedziec i namawiajcie go do rozwodu . znam taki sam przypadek , poczciwy chłopina trafił do psychiatryka

oczywiście, rozgryzłaś mnie po jednym wpisie :p :D jestem kobieta samo zło :D cokolwiek zrobisz - i tak decyzja należy do brata i bratowej, a Ty musisz z pokora tę decyzje zaakceptować i wspierać brata

Po prostu napisałaś to w taki sposób,że wyszło na to "choćby miał się zabić to nie wtrącaj się bo to nie twoje małżeństwo". A co do bratowej- heh ona już postawiła na ich małżeństwie krzyżyk przy pierwszej zdradzie - teraz jest już 4 (o której wiemy, a ile było tych o których nie wiemy-nie wiadomo) . Każdy brata wspiera jak tylko może, ale wierz mi że ciężko jest bezczynnie patrzeć jak on i dzieci cierpią przez taką głupią flądrę. ...a on głupi ja kocha...

PEWNIE, ZE CIĘŻKO ale nic nie poradzisz nikogo nie zmusisz i nie namowisz a jak będziesz się wtrącać to póxniej okaże się, że jeszcze będziesz najgorsza, po wszystkim taki los doradców i pomagaczy