Czy zakładacie dzieciom już kombinezony?

Pytanie jak wyżej? Czy może samą kurtkę i spodnie+rajstopy?

kurtka spodnie rajtuzy

mroz -10 st.?

Nie wiem skąd wywnioskowałaś, że ja zakładam już kombinezon???

blizniaki chodza w kurtkach na polarku i spodniach polarowych, bez rajstop jeszcze. Maja na nogach ocieplane trzewiczki, dosc wysokie.

pytanie brzmi co zalozysz dzieciakowi jak bedzie mroz? Koldre puchowa i folie? Buahaha:D Z twpojej wypowiedzi wnioskuje jedynie, ze jestes przewrazliwiona wariatka :P

a ja dzis rano zalozylam córce rajstopy,body,bluze i na to kombinezon.do tego ciepla czapa i kozaczki.bylo naprawde zimno.wszystko pokryte szronem,a jechalysmy (wózkiem) bardzo daleko-ok 40min w jedną strone.uwazam ze byla odpowiednio ubrana. jak bedzie -10 to zaloze jej jeszcze cos pod spód i wsadze ją w śpiworek do wózka.

skoro wracam do domu i dziecko jest cieple a nie jest ani spocone,ani zmarzniete to wnioskuje ze bylo ubrane odpowiednio tak? zresztą jak mama ubierze grubsze polarowe spodenki bez rajstop i do tego cieplejszą kurtke to co za róznica czy ja nie zaloze dziecku kombinezonu-na to samo wychodzi tyle ze ja zakladam strój jednoczesciowy :o nie macie chyba powazniejszych problemow kafeteria jest zjebaana na maxa :o

Ależ poważniejsze problemy są!!!! Tak z obserwacji tematów i Waszych wypowiedzi, wywnioskowałam, że właśnie to forum nadaje się idealnie na takie pierdoły. Większość z Was nie potrafi się wypowiedzieć na poważniejsze tematy. No cóż...jacy bywalcy forum takie tematy.

niee zakładam: bluzeczke z krótkim rękawem, bluzeczkę z długim, rajtuzy, spodnie zwykłe (dzinsy albo sztruksy) na to kurtka jesienna, chustka pod szyję i cienka czapka 8-10 stopni ;) aa i butki juz kozaczki lekko ocieplane