jak dalej z tym żyć?:((

Opisze wam wszystkim moją beznadziejną historię,... jaka wydarzyła się pare dni temu po jednej imprezie byłam tam tak pijana(ale podobno nie tylko ja) ale ja jak zwykle zaczynałam odwalać(próbowałam podobno 3 razy bzykać się z facetem który też tam był 1 raz w łazience 2 raz na przystanku 3 raz w jakiejś stodole) wiecie jak mi wstyd,kto był ze szkoły tam to to widział,a było tam dużo osób:((( teraz każdy mnie obgaduje w klasie to wogóle cała kalsa o tym wie ja nie chodzę do szkoły.. poprostu nie zniosę tego:((( ja już nie wiem co mam robić tym bardziej,że wyszłam z tej imprezy około 24 a do domu wróciłam na 4 bo pojechałam z tymi kolesiami oczywiście oni mnie zgwałcili po drodze:((( mi się tak wydaje bo to co pamietam to jak mnie uderzył nie raz przeklinał na mnie:(( ale koleś z któym pisałam który był w tym samochodzie to dzięki niemu ja wróciłam do domu on to inaczej opisał:((( ja juz nie wiem czy mam zmienić szkołę i czy rzucić się z mostu pod samochód.. nie wiem jak dalej mam żyć..:(((

bardzo barwne i realistyczne

ile masz latek?

cięcki łozech do zgłyzienia, narazie idźta do sracza zię zrelaksować

oni powinni Ci pomóc i nie puszczać na imprezy ps .alkohol i seks sa dla dorosłych ludzi

Nos w podrzeczniki i uczyc sie mloda dziwko!!!!

jak dalej żyć? Normalnie. Od poniedziałku masz się uzbroić po zęby w odporność, ładnie ubrać, odrobić lekcje i zasuwać do szkoły. Wszelkie docinki ignoruj, olewaj, patrz z politowaniem na tych, co ci dokuczają. Wyśmiej ich. Mów, że się świetnie bawiłaś. Tych, co wiedzą z drugiej ręki zgaś "byłeś tam, że wszystko wiesz?". A tak na marginesie, ludzie mają swoje sprawy i swoje problemy, nie jesteś niczyim pępkiem świata. Jak zobaczą, że masz w d* co myślą i co gadają, dadzą sobie spokój. Live goes on! Za tydzień nikt o tym nie wspomni.

Wszystkie gowniary sa takie same, po 12 lat maja a juz cipe nadstawiaja, mlode kurwy

słaba historia.

rzadko mam wrazenie , ze jest cos nieprawda , zawsze zakladam , ze warto uwierzyc al e tu jakos nie moge. Powaznie autorko , to co piszesz jes prawda a nie wytworem twojej fanazji?