JAK TO ODEBRAC?

Lubimy się, spotykamy jak kolega z kolezanka, on jest 6lat starszy. Ja 21 lat, on 27. Ostatnio był taki przygnębiony, zamyślony. Pytam się go "Wszystko ok?Co się stało?" a on mi na to,że ma wiele problemów. Pytam, jakie. A on, że sam musi się z nimi zmierzyc. Zależy mi na nim, czuję się odtrącona,że nawet nie chciał się ze mną podzielić swoimi problemami.

Kolezance nie zwieza sie ze swoich problemow, chyba ze bylaby to przyjaciolka.

z jednej strony nie dziwię się, sama jestem skryta, ale myślałam,że więcej dla niego znaczę, bo jest chemia między nami, itp.

po prostu jest skryty

zmiń z nim stpień relacji! daj mu znak ze ci na nim zależy jako mężczyźnie... wtedy ci bardziej zaufa...