czy to normalne??? strach przed byciem "stara panna"

mam straszne obawy, ze nie znajde faceta w przyszlosci mimo ze mam 15 lat nie mialam nigdy zadnego chlopca na serio i nie zapoeiwada sie zebym miala. jestem bardzo skryta i niesmiala i boje sie ze zostane stara panna. wiem ze to smieszne pewnie dla Was ale zwierzam sie nie po to by zostac krytykowana tylko zeby sie komus wygadac, posluchac rad czy wy tez tak mialyscie. po prostu nie naleze do pieknych dziewczyn, nie mam gadanego, jestem raczej spokojna i przez to nie znajde chlopaka? nie chce z kims byc tylko aby byc tylko chce kogos pokochac. poza tym teraz to juz chyba w moim wieku nie ma jakis normalnych chlopakow ktorzy nie pija, nie pala i wogole takie tam rzeczy! wogole to kiedy jestem w towarzystwie chlopakow bardzo sie krepuje czuje sie tak ze zrobie zaraz z siebie idiotke czy cos, przez to jestem sztywna i malomowna. cos poradzicie? :) czy Wy tez tak mialyscie?

jest tu ktos????

Pogadaj z tymi co mają 29 lat i dwa koty

to jest normalne. dojrzewasz, masz dopiero 15 lat! wiec jak chcesz miec juz powazny zwiazek za soba? nie przesadzaj. masz malutko lat, w tym wieku mozna co najwyzej chodzi, choc zdazaja sie wyjatki. twoje obawy przed tym, wstydzenie sie chlopcow jest jak najbardziej na pozadku dziennym. niczym sie nie przejmuj.skup sie na nauce! czas na milosc przyjdzie, moze na studiach, a moze i po.

nie dolujcie...

niemartwsie! dzieki, ale problem w tym ze ja nie mam gdzie poznac tego kogos.. teraz nikogo nie potrzebuje na sile, ale potem? tak cholernie sie boje samotnoscii!!!

nieodpowiedni facet - spróbuj pochodzić kiedyś z jakimś bucem tylko po to, żeby kogoś mieć, to od razu Ci się odechce i docenisz uroki samotności.

Ja tak miałam. Była okropnie nieśmiałym dzieckiem. Na wszystko jest czas i pora. Jesteś jeszcze młodziutka i powinnaś raczej cieszyć się życiem i nie przejmować za bardzo tak daleką przyszłością. A na nieśmiałość najlepsze są przyjaciółki. Ja mimo nieśmiałości byłam zawsze otwarta na ludzi i bardzo lojalna przez co miałam dużo koleżanek i przyjaciółek i w grupie zawsze było raźniej:) A z wiekiem będzie Ci łatwiej. Ja pierwszego chłopaka miałam w późnym wieku, dużo później niż rówieśnice, ale uważam, że to był odpowiedni wiek na pierwszego chłopaka.