Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BEACISKO

odruch wymiotny u niemowlaczka

Polecane posty

DZiewczyny mam problem- mój 7 tygodniowy maluch już kilkanascie razy miał dziwny odruch wymiotny- ale bez wymiotów, aż traci oddech na chwile- dziś to całą noc przy łóżeczku siedziałam bo po każdym karmieniu nawet do 2 godzin go to trzyma :( pierwszy raz zdarzyło sie tuż po urodzeniu w szpitalu ale uspokajano mnie ze takie maluszki maja prawo. potem było troszke lepiej a dzisiejszej nocy masakra:( W tym tyg. ide na usg brzuszka ale chciałam sie poradzić czy może któraś z was miała taki problem ze swoim dzieciątkiem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może ma refluks?
Trzeba zbadać małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może to wiotkość krtani? albo coś w rodzaju refluksu? bo moja młodsza tak miała, dokładanie coś takiego jak opisujesz, do tego bardzo często krztusiła sie jedzeniem i piciem a potem z tego wyrosła... sporo dzieci ma taką przypadłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baderka- no właśnie mój też krztusi sie jak ssie piers;/ i z tą wiotkością krtani faktycznie moze byc to bo chrapie i charczy przez sen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze ma refluks- niby był badany ale ja tej swojej lekarce nie ufam- ona podejrzewa alergie ........ ale ja praktycznie jem tylklo ryz, marchewke i mieso z kurczaka gotowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moja też chrapała strasznie... dosyć długo to trwało, bo z tego co pamiętam dopiero jak skończyła pół roczku zaczęła z tego powoli wyrastać... choć i teraz krztusi mi się czasem piciem chyba częściej niż inne dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alergia to taka standardowa diagnoza lekarza, gdy nie jest czegoś pewnien... ja do słowa alergia podchodzę dlatego bardzo ostrożnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli mowisz ze wyrosnie z tego???? oby.... bo ja umieram ze strachu ze ja usne a on sie udusi bo yo tak wygląda jakby mu oddechu brakowało;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrośnie, wyrośnie, mój synio miał tak samo. Musiałam go aż do góry podnieść, żeby zaczął normalnie oddychać. Strasznie się przestraszyłam jak zobaczyłam takie coś (też po urodzeniu w szpitalu). Ja nie mogłam zasnąć i pilnowałam go. Później wydarzyło się to kilka razy,a teraz już wcale (ma 9 miesięcy). Wszystko się ułoży, tylko trzeba czasu. Do lekarza i owszem możesz pójść, bo być może to inna przyczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość creme gloss
autorko,nie stresuj sie tak.wiele niemowlakow w ten sposob sie zachowuje...moj maluszek robil podobnie,ale wpadlam na pomysl,aby mial glowke wyzej od reszty ciala.pomysl o ksiazkach pod lozeczkiem z jednej strony,ja podkladalam recznik pod glowke.moim zdaniem powinno pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufffff dzięki wam dziewczyny;) pocieszyłyscie mnie;) ja juz sie wszystkiego doszukiwałam- niestety nasi lekarze nie potrafią wytłumaczyć, uspokoić tylko olewka totalna i każdy wymyśla swoje choroby. jedna pani pediatra kazała mi nawet przestac piersia karmic bo dziecko laktozy nie toleruje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, wiem coś o tym. Pytałam pediatrę dlaczego mały ulewa. Pani doktor odpowiedziała mi, ze go przekarmiam. Dobre sobie. Jadł tyle ile dzieci jedzą w tym wieku. Wage miał w normie, a nie poza normą. Poza tym jest coś takiego jak refluks, z którego dzieci do roku wyrastaja. Na szczęście mam pediatrę w rodzinie, tylko w innym mieście i dzięki niemu, po poradach przez telefon wiem więcej niż na wizycie oko w oko z Panią "doktor".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie- a u mnie pani doktor pierwszy raz zobaczyła maluszka ja jej mówie że ma wzdęcia a ona" a to alergia, damy nutramigen" tak na oko- a dziecko darło sie po tym w niebogłosy... teraz ssie pierś normalnie i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm dobre, przecież maluszki rodzą się a ich organizmy nie są przystosowane jeszcze w pełni do życia poza miacicą matki. I normalne, że pojawiają się wzdęcia, kolki, anemie i inne przypadłości, z kórych z czasem wyrastają. Po prostu ich organizmy (w tym przypadku jelita) przestawiają sie na życie poza płodowe. Przecież przez 9 miesięcy w jelitach maluchów nic nie było, a tu nagle mleko i inne pokarmy, herbatki, leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×