Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubionaaa01234

Szantaż emocjonalny !!!!

Polecane posty

Gość zagubionaaa01234

Ostatnio zachowanie mojego męża dało mi wiele do myślenia, a mianowicie chodzi o szantaż emocjonalny. Zaczęłam się zastanawiać, czy to ja wobec niego stosuję ten szantaż, czy mąż wobec mnie. Wszystko zaczyna się od moich wybuchów złości, kiedy wieczorem np. mąż mnie nie przytula, ja się złoszczę i pytam dlaczego, on się odwraca i nie chce rozmawiać. Po czym ja jeszcze bardziej się denerwuję i wtedy mówię o czym myślę, o czym chciałam od dawna powiedzieć tylko nie było okazji (oczywiście o wszystkich tych złych rzeczach, czego on nie robi, abym czuła się szczęśliwa). Po tym moim ataku złości, co szybko mi przechodzi i zaczynam przepraszać męża, mąż się do mnie nie odzywa, nie mogę go nawet dotknąć, bo mówi zostaw mnie, itd. Ja rozumiem, że jest urażony, ja go oczywiście za to przepraszam, ale jego grobowe milczenie jeszcze bardziej doprowadza mnie do szału. Wiem, że zachowuję się źle w stosunku do męża, ale dlaczego on potem karze mnie milczeniem, kilka dni, nawet tygodni. Nie rozumiem jego obojętności, czy on stosuje wobec mnie szantaż emocjonalny, czy ja wobec niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaa01234
Złe rzeczy może źle się wyraziłam, po prostu zarzucam mu, co on złego robi, lub czego nie robi, że np. mało czasu poświęca rodzinie. Jak ja reaguję na jego milczenie - proszę go, żeby zaczął się do mnie odzywać, bo zwariuję. I tak po kilkuy dniach tych moich próśb, zaczyna się odzywać. Co zmienić w moim postępowaniu, aby znów zaczął mnie szanować? Jak reagować na jego milczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella na zakupach
on sie powinien zmienic..wtedy ty nie bedziesz miec atakow złosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, rozmowy są ważne... Może przyjmij jego taktykę, przestań się odzywać. W końcu zacznie pytać, co jest grane, a ty dalej nic. Po jakimś czasie powiedz mu: "czy teraz widzisz jak to jest, jak druga osoba nie chce rozmawiać?" Może podziała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaa01234
Ale co zrobić, aby się zmienił? Wypominanie z mojej strony nic nie pomaga, nawet w czasie spokojnej rozmowy, mówi, że się zmieni, ale dochodzi to do skutku. Czy dać mu trochę luzu, zrobić 2 kroki w tył, stać się obojętną, czy to coś pomoże? I nie wypominać mu już niczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że mogłoby pomóc. Nie informuj go, co robi źle, w ogóle nie odpowiadaj też na jego pytania, jak zobaczy, że jesteś inna. Oczywiście potem mu wyjaśnij co i jak, ale spróbuj przetrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
Robisz awantury, a potem oczekujesz, aby maz cie przytulal??? Ja tu nie widze znamion szatazu, ani po jego, ani po twojej stronie. Za to widze kobiete - awanturnice, pelna pretensji. Wiesz chociaz, o co? Te pretensje nie moga byc powazne, skoro potem zaraz przepraszasz i starasz sie o to, aby maz zapomnial co mowilas. Ale uwazaj, on nie zapomni. Slowa, szczegolnie przykre slowa, moga bardzo dlugo tkwic w jego pamieci. I odniesiesz skutek przeciwny do zamierzonego. A mianowicie taki, ze maz sie calkiem odsunie od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaoke..oo
Trudna sprawa. Jak Ty mu zarzucasz brak zainteresowania, to byc może on sie nie odzywa, bo czuje się tym dotknięty ponieważ on uważa, że wszystko jest ok. Ma Ci za zle, ze go nie doceniasz. Oboje sie chyba w tym pogubiliście. Skoro pytasz o radę to znaczy że chcesz znaleźć wyjście z tego galimatiasu. Moze poszukaj w necie jakichś publikacji na ten temat. Zajrzyj na strony poświęcone psychologii np.www.psychologia.net.pl (całkiem dobra) albo na www.kobieceserca.pl. Mnie te strony bardzo pomogły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zinnka, a Ty pewnie we wszystkim taka wyrozumiała jesteś... Jest masa rzeczy, które mogą nas zdenerwować- nałogi, lenistwo, brak czasu, obojętność, złe traktowanie w ogólnym znaczeniu, etc. Każdy czegoś nie lubi i ma prawo o tym mówić. Źle jak nie można dojść do kompromisu, brak reakcji ze strony partnera może wkurvić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaa01234
Napisałam to, ponieważ chciałam wiedzieć jak to wygląda od drugiej strony. Mąż się odsuwa ode mnie, nie da się ukryć, dlatego tak mnie to złości, a ja nie potrafię inaczej reagować jak złością. Wiem, że muszę to zmienić, i być bardziej spokojną osobą, jaką mąż chciałby widzieć, ale jest to dla mnie bardzo trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może weź się za coś, co odciągnie Twoje myśli od niego, tej całej sytuacji, coś co pozwoli Ci się wyciszyć. Może jakieś ćwiczenia, basen? Robótki ręczne? Najlepiej coś, co poprawi Ci samopoczucie, ja polecam kosmetyczkę. Dwa w jednym- będziesz i lepiej wyglądać i lepiej się czuć. Dodatkowo się wyciszysz, poczujesz się lepiej, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
"Źle jak nie można dojść do kompromisu, brak reakcji ze strony partnera może wkurvić. " Calkowicie sie z toba zgadzam. Brak reakcji partnera moze bardzo wkurzyc, podobnie jak wrzaski, zamiast normalnej rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaa01234
Trochę się boję tego, że mąż już się zniechęcił do mnie i już mu nie zależy na związku. Ale chyba faktycznie zbyt dużo o nim myslę, uzależniłam się od jego nastrojów. Ale tak jest, przyjaciół nie mam, nie mam z kim wychodzić na kawę, zakupy, a cały mój świat toczy się wokół niego. Wiem, że nadszedł czas na zmiany, bo jak długo można tak żyć i te ciągłe pretensje do męża. Naprawdę bardzo chciałabym, aby zaczął mnie zauważać i mieć do mnie szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaddarka
Troche trudno o szacunek do osoby, ktora ciagle robi awantury:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaoke..oo
Wiem, że muszę to zmienić, i być bardziej spokojną osobą, jaką mąż chciałby widzieć, ale jest to dla mnie bardzo trudne. To jest wielki błąd - zmieniać się tylko dlatego, ze wydaje Ci sie, ze druga osoba by tego chciała. A jeśli on Cie kocha taką jaką jesteś? (bo kocha). Bądź sobą. I mąż niech będzie sobą. Tylko znajdźcie wspólny język. Nie dojdziecie do porozumienia w ten sposób, co dotychczas. Ty wylewasz żale i oskarżasz go, a on zamyka się w sobie. To błędne koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaoke..oo
Ale chyba faktycznie zbyt dużo o nim myslę, uzależniłam się od jego nastrojów. Ale tak jest, przyjaciół nie mam, nie mam z kim wychodzić na kawę, zakupy, a cały mój świat toczy się wokół niego. Poczytaj o kobietach uależnionych od miłości. To o Tobie. www.kobieceserca.pl - zajrzyj do czytelni - tam jest super e-book

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaa01234
więc jak dojść do porozumienia, jeśli on milczy? Nie wylewać żali? Zaakceptować go takim jakim jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz spróbuj się nie odzywać, a nerwy wyładowuj w inny sposób. Tak jak napisałam, znajdź coś, co pozwoli Ci odreagować te emocje. Coś co Cię uspokoi, z mężem na razie nie gadaj, zobaczysz, co z tego wyniknie. Jeśli nic, to kryzys- bo skoro ani rozmowy Was nie zbliżają, ani ich brak, to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaa01234
Dziękuję za rady. Postaram się uspokoić i nie wymuszać na nim rozmowy. Zobaczymy co wyniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaoke..oo
Zaakceptować go takim jakim jest? Tak. Jak go zaakceptujesz to mimowolnie sie uspokoisz, bo jego postawa nie będzie Cię drażnić. Znajdziesz dla Was rozwiązanie. Wiem to. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaa01234
Mam nadzieję, że będzie dobrze, że wszystko się ułoży. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×