LĘKI NA KACU PYTANIE

Witam. Kac był już omawiany setki razy więc nie będę o niego pytać - bo sposobów walki z kacem jest wiele jednak wszystkie odznaczają się słabą skutecznością. Interesuje mnie mianowicie problem lęków. Nie wiem czy tylko ja je mam, czy może innym na kacu również doskwiera ta przypadłość. Lęki są powiązane z lekkimi halucynacjami i wyglądają mniej więcej tak, że wydaje mi się że coś przemyka obok mnie (lub nade mną) a ja się wzdrygam i boję. Oprócz tego nerwowo reaguję na wszelkie niespodziewane odgłosy np. ktoś zaczyna nagle coś do mnie mówić - ja się przestraszam. Lęki zwykle trwają u mnie około doby. Jak jestem w domu to nie są tak dokuczliwe, jak wówczas gdy muszę wyjść na zewnątrz do ludzi. Obawiam się że dostanę ataku serca. Czy jest jakiś sposób na złagodzenie stanów lękowych?

Ludzie poradżcie coś:o

:D

To jest jak opis delirium. Dużo pijesz? Spróbuj zażywać magnez ale dużo. Bardzo dużo. Być może masz braki a alkohol go jeszcze wypłukuje.

Tez tak mam czasami. Gdzies kiedys wyczytalam, ze na te leki najlepszym sposobem jest zjedzenie banana. Uzupelnia wtedy jakies braki spowodowane piciem. U mnie podzialalo.

Tez tak mam i to jest niestety alkoholizm,nie jest dobrze:(

Cholera nie myślalem ze ze mna aż tak zle,zdaje sie że czesto nie pije( raz na 10 dni-14 dni)

ja nie mam zadnych przewidzen, ale budze sie z potwornym lekiem, ze cos sie stanie, sni mi sie cos, mam takie poczucie rozsypki, moralniaka jakiegos, dlatego nie pije za czesto alkoholu, praktycznie wcale, ale niestety, idziemy do znajomych i dla nich nie najebac sie to zadna zabawa, wiec sacze caly wieczor jednego drinka bo wiem ze gdy przesadze to potem bede miala to beznadziejne uczucie, jakbym tracila kontrole. macie czasem takie odczucie ze osoby ktore nie pija sa negowane w towarzystwie. czy tak trudno zrozumiec ze ja sie po tym zle czuje?

też mam ale jak pomyślę o tym że będę miał garnitur HUGO BOSSA to mijają jak ręką odjął

tez tak mam,w domu jako tako,ale jak mam gdzies wyjsc,to panikuje,a jak do tego dochodzi np.zalatwienie jakiejs sprawy w banku,urzedzie itp.to normalnie od zmyslow odchodze:/ Z tego co wiem,to sa objawy alkoholizmu niestety:/

Jezeli to jest.10-14 dni regularnie i w duzych ilosciach a z tego co piszesz to wydaje mi sie ze w duzych to nie jest dobrze chociaz lepiej ode mnie bo ja regularnie dwa razy w tyg

Dzięki ludziska ze się odzywacie.

wyglada to na zespół abstynencyjny i objawy deliryczne udaj się do terapeuty ds. uzależnień alkoholowych

ja praktycznie co weekend:/ czasem nawet zdarzy sie w tygodniu "walnac browara":/

to już nie jest kac, tak na moje oko :-O

Weż mnie facet nie strasz.:o

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4482677&start=0

radzę się zbadać , ja nie przesądzam nie mam prawa nazywać cię alkoholikiem ale pierwsze słysze o lękach na kacu ... leki to ma alkoholik jak odstawi alko- idź do terapeuty on ustali co z Tobą ( poradnie dla uzależnionych są finansowane z NFZ )

ale bez halucynacji,i nie trwa to u mnie dobe ale kilka godzin,biore cos na uspokojenie typu hydroksyzyna,lub melisa i da sie wytrzymac:)

palenie papierochow (tez nie jest zdrowe ) jest bardziej negowane niz alkohol, moim zdaniem to blad, alkohol szkodzi bardziej, a jest na to takie spoleczne przyzwolenie. w UK to juz calkiem, kobiety na rowni z mezczyznami, tragedia. jestem podatna na uzaleznienia i pewnie alkohol 2 razy w tyg zle by sie dla mnie skonczyl. a juz jak w towarzystwie ktos namawia to mnie chooj strzela, jak ltos moze to niech pije, ja wiem co bedzie nastepnego dnia i dlatego nie przepadam za piciem.

" Lęki są powiązane z lekkimi halucynacjami i wyglądają mniej więcej tak, że wydaje mi się że coś przemyka obok mnie (lub nade mną) a ja się wzdrygam i boję " niezły kac :-O

"telepki" ma prawie kazdy, tylko te halucynacje to jakies kurde mole podejrzane:o:o:o

niestety, nie chcę cię martwić, ale to już zaczyna źle wyglądać. Moze przestań pić przez 2-3 miesiące i zobacz jak ci z tym. Jeżli nie dasz rady nie pić, idź do specjalisty. Mówiąc "nie pić" mam na myśli nic, w ogołe

No to teraz juz sie boje.Cholera jasna.

No ja mam ten problem ze uwielbiam pic i to w duzych ilosciach do tego pale,samo zlo wiem ale przestac nie moge,jestem kobieta.tez mam czesto te leki kacowe

nie boj sie, bedzie ok:) powodzenia!

Nie pic przez 2 Mc? Ja sobie tego nie wyobraxam:( nie wiem kiedy mialam taka przerwe moze z 10 lat

"nie moge przestac" no to niezle. wspolczuje Ci, ja kiedys tez nie bylo soboty na trzezwo, niedziela na kacu, w poniedzialek zero energii i do roboty. dlatego powiedzialam "dosc". mozna naprawde fajnie spedzic sobotni wieczor bez alkoholu.

10:32 [zgłoś do usunięcia] tylko i wylacznieeeeee a ty czasem nie jestes alkoholiczka ??

alkoholiczką :O Współczuję bo pijana kobieta to obrzydliwy widok :O